Pixi, a co robisz tak w ogóle, studiujesz?
za 5,5h idę odebrać z dworca koleżankę, też z internetu ^^;; ja w sumie nie mam znajomych z reala, tylko tych z uczelni, ale oni mnie nie ogarniają i jak pomalowałam bok na niebiesko, to zaczęli mnie traktować jeszcze bardziej jak wariatkę ^^" poza tym mają mnie za głupka, który nigdy nie czyta materiałów, niech żyją w swoim świecie złudzeń, którymi je nakarmiłam XD
a mieszkam z dziewczynami z twittera XD
ja już mrukiem nie jestem, kiedyś byłam zawsze okrzykiwana najspokojniejszą osoba na zlotach itd, a teraz robię wokół siebie szum, nie wiem, może dorosłam, może trochę studia i to, czego mnie tam uczą, a może totalna zmiana towarzystwa mi trochę pomogła, nie mam już praktycznie kontaktu z tymi, z którymi kolegowałam się w gimnazjum/liceum~ podobno łatwo nawiązuje kontakty, ale przy tym nie jestem otwarta o_o