Pilnowanie.
Suka miala uprawnienia hodowlane, ale rzecz jasne dopoki nie mogla "legalnie" miec malych, to trzeba bylo pilnowac. Potem zreszta tez, bo tylko wlasciwy pies mogl miec przeciez do niej dostep
A potem przyszlo ropomacicze, wszystko trzeba bylo usunac i problem sie skonczyl...
Co do pozostalych zwierzat, to problemy byly mniejsze: np. szczury byly w oddzielnych klatkach, zolwica jest sama i nie ma szans na spotkanie partnera, a nawet gdyby, to u zolwi to nie jest tak hop siup z potomstwem
, rybkom tez trzeba stworzyc warunki do tarla (no, z wyjatkiem gupikow, ktore zawsze i wszedzie), a kobyla po prostu nie wychodzi na padok z ogierami, zreszta nawet nie ma w stajni zadnego w tej chwili
...