Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Koty, kotki, koteczki => Wątek zaczęty przez: thrilly w 2005-04-17, 15:23



Tytuł: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: thrilly w 2005-04-17, 15:23
jak to przeżywacie? co robicie? ile czasu Wam to zajmuje? jak reagują kociambry? teraz jestem po kąpieli Sashki [jest cała biała, trzeba ją ciągle kąpać  :lol: ] już nie boi się jak kiedyś, mam tylko trochę zadrapań, zawsze na jednego kota przy kąpieli przypadają dwie osoby [jedna nie daje sobie rady  :lol: ]  mamy jeden szampon przeciwpchelny i jeden odfilcowujący. na koniec podsuszam koty suszarką [uważając na uszy i oczy] , zawijam w kocyk trochę podsuszam a potem puszczam żeby się myły i aż nie wyschną zakaz wyjścia na dwór  :lol: [Sashka się na mnie obraziła  :shock: aż 3 godziny będe pozbawiona jej obślinionej twarzy na kolanach  :lol: ]


Tytuł: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Auriedicy_ w 2005-04-17, 15:29
Ja kota nawet kąpać nie próbuję.
Już raz była w wannie gdy puściłam wodę :P
Wolę nie pisać...Jest czarna, więc to chyba nie ma znaczenia.


Tytuł: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Emilka w 2005-04-17, 15:31
Moim zdaniem kotow w ogole nie powinno sie kapac  :roll:  tylko w przypadkach gdy kot jest bardzo mocno ubrudzony np.jakas trujaca substancja.Kapiel dla kota to MECZARNIA.

Ja kapalam kota 2 razy w zyciu mimo ze sporo kociastych przewinelo sie juz przez moj dom
1) wtedy gdy moj pierwszy kocur (wychodzacy) Cicius wlecial do jakiegos szamba,wrocil do domu mokry i baaardzo smierdzacy, wole sie nie zastanawiac co na nim wtedy bylo :roll: Przebiegalo to tak: Kot do wanny trzymany przez jedna osoba,druga szare mydelko i prysznic, potem kota w reczniczek i wypuscic zeby sam sie wylizal.
2) Maje kapalam kiedy do nas przyszla z dworu sama nie wiem po co to jej zrobilam...nie bylo to potrzebne. Z czasem sama by wybielala ;) no ale bylo minelo,wykapalam ja w umywalce, przez to dziewczyna ma do dzis uraz mimo ze minelo juz 5 lat,boi sie wody,boi sie bierzacej wody,boi sie wanny za to lazienke mimo wszystko bardoz lubi ;)

pozdrawiam


p.s uwazaj z tymi przeciwpchelnymi szamponami, to sa szampony przeznaczone tylko i wylacznie dla zwierzat z pasozytami,juz lepiej zalozyc kotu obrozke,ktora dluzje chroni przed pchlami niz nabawic sie jakiejs alergii


Tytuł: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: thrilly w 2005-04-17, 15:39
Borysa nie kąpię bo jest bury i nic nie widać a no sorry wyjdzie Sashka na dwór położy się na ziemi i wraca kominiarz [jeszcze lepiej jak pada deszcz i jest błoto :roll: ] moje koty mają obroże przeciwpchelne a ten szampon kupiłam zaraz po tym jak znalazłam Sashkę [myślałam że jest czarno białą a w rzeczywistości tak gęste pchły miała brr ;(


Tytuł: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Emilka w 2005-04-17, 15:41
znam to  tez mialam wychodzacego bialasa ;) Teraz juz nie mam problemow,koty mam zamkniete bezpiecznie w domu,sa czysciutkie i mozna sie do nich przytulac ;)


Tytuł: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Agysz w 2005-04-17, 15:53
Ja nigdy nie kąpałam Kiki ani Majki :P One nie lubią wody..No może majka lubi ;) aa kika sie strasznie boi,więc nawet mi do głowy nie przyszło żebym miała ją kąpać :P One same sobie dobrze radzą..a i jeszcze moje kotki nie wychodzą na dwór..cały czas siedzą w domku.Tylko majka czasami :) ale tak pozatym są czyste i błyszczące :P więc nie mam potrzeby ich kąpać :;d:


Tytuł: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Raven w 2005-04-17, 16:03
Cytuj

Kapiel dla kota to MECZARNIA.

I ryzyko złapania zapalenia płuc.
Mychy też nigdy nie kąpałam. Ona nie ma zwyczaju włazić w jakieś szamba itp. Tylko muszę czasami, po deszczu (błoto) brać ją nad umywalkę i myć jej białe skarpetki, które wtedy nie są białe... :P


Tytuł: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Kostka w 2005-04-17, 16:04
Ja jak kotke babci kąpałam bo miała wszy to gumowe rękawice do ramion zakładałam. A potem jak zaczełam ją suszyć to mruczała


Tytuł: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Emilka w 2005-04-17, 16:12
Cytat: Psia_kostka_1211
A potem jak zaczełam ją suszyć to mruczała
koty  nie tylko mrucza z rozkoszy ale rowniez pod wplywem stresu lub gdy cos im dolega...


Tytuł: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Kostka w 2005-04-17, 16:15
I tak nie miała wyjścia bo moja babcia nie chciała zawszonego kota, a na dwór jej nie wygoniłam


Tytuł: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: halina w 2005-04-17, 16:23
ja tez mojej kotki nigdy nie kąpałam...


Tytuł: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Eli w 2005-04-17, 16:29
Olimpa w życiu nie kompałam, bo bym nie wyszła z tego żywo :lol:

Za to jak małe kotki mieliśmy, kiedy je odchowywaliśmy, tzn kiedy czekały na domki u nas, to musielismy kompac, bo były masakrycznie usyfione, i zapchlone.. Ale to nie był problem bo kociaka wystarczyło dłonią przytrzymać. Tylko miałczał, ale sie nie wyrywał ani nic.
Potem suszyliśmy, i wkładaliśmy do pudełka pod kaloryfer żeby sobie wyschnęły :-)


Tytuł: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Myszka.xww w 2005-04-17, 18:08
Misza tez jest glownie bialy. Znaczy powinien byc bialy. Nie kapany nigdy. Chodzi se taka uswiniona fleja :lol:
Przed wystawa tyz nie bedziemy kapac :lol:


Tytuł: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Emilka w 2005-04-17, 18:11
zglaszasz Misze na wystawe????!!!!! :shock:
tez chce....


Tytuł: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Myszka.xww w 2005-04-17, 18:20
A co za problem? Idziesz do zwiazku, rejstrujesz sie, rejestrujesz kota w kategorii "domowy" (oplaty za wystawe i rejestracje domowego sa o polowe nizsze, niz u rasowcow). Kot musi miec komplet szczepien plus wscieczka. Zglaszasz na wystawe i wlala.

Najblizsza wystawa - Krakow, poczatek czerwca. I na ta sie wybieramy, jak sie uda.  :mrgreen:


Tytuł: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Ekoteczka w 2005-04-17, 20:13
Myszka a kot "domowy" nie musi mieć ograniczenia wiekowego chyba do 5 lat i nie musi byc wykastrowany??

Ja moją Koćkę wykapałam raz, bo miała okropny łupież. Nalałam ciepłej wody, trzymałam za przednie łapki i pod zadkiem. Kotka na początku sie troche wyrywała ale jak juz zanurzyła się po brzuch w wodzie to spodobało jej się i nawet nie uciekała. Tylko potem nasyczała na mnie jak była w ręczniku, bo ona nie lubi byc zawijana ;)
Moim zdaniem jak nie ma wskazań weta, albo kot nie jest totalnie brudny to nie powinno sie kapac kotów. Ja w każdym razie tego nie powtarzałam.
Ale mojej kolezanki kotek wskakiwał do kazdego kto sie kapał w wannie tak uwielbiał wodę :)


Tytuł: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Emilka w 2005-04-17, 20:37
Cytat: Myszka.xww
A co za problem? Idziesz do zwiazku, rejstrujesz sie, rejestrujesz kota w kategorii "domowy" (oplaty za wystawe i rejestracje domowego sa o polowe nizsze, niz u rasowcow). Kot musi miec komplet szczepien plus wscieczka. Zglaszasz na wystawe i wlala.

Najblizsza wystawa - Krakow, poczatek czerwca. I na ta sie wybieramy, jak sie uda.  :mrgreen:


nie uwazam ze to jakis problem bo wiem ze mozna zglaszac dachowce tylko wydalo mi sie to takie dziwne bo to raczej niespotykane ;) chyba malo sie wystawia takich domowych mruczkow. Dla mnie to wszytsko troche skomplikowane....ale tez bym chciala  :wink:
jakie warunki musi spelniac kot?


Tytuł: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Robal w 2005-04-17, 20:48
Ym jest nawet jakas rasa kota (nie pamietam nazwy) ktora lubi wode.. kapac mozna kota...jelsi niedostaje zawalu serca i jest to konieczne..(moj kot ciagle lapie brudy bo sie taz apo korytazu wiec czasem musze i juz za drugim razem podchodizl do tego lagodniej niedrapie itd) a co do tego ze lepiej tego nierobic bo sie stresuje..ale to smao maja psy zauwazmy..to chyba od zwierzaka zalezy moj w kazdym badz razie nie ma urazu i z checia kladzie sie w wanie i podglada myjacych sie :P


Tytuł: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Emilka w 2005-04-17, 21:23
Turecki van  :wink:

mam plan dzialania :P najpierw chce sie dowiedziec wiecej informacji na ten temat,zadzwonie do katowickieog oddzialu i dowiem sie co i jak :P Na bank bede w krakowie na wystawie przy okazji zobacze Miszke (i Myszke ;) )w akcji  :wink: i wtedy ewentualnie moglabym sie zdecydowac....


Tytuł: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: thrilly w 2005-04-17, 22:13
jeden mój kot zawsze siedział na wannie i jadł i łapał sobi pianę , pumeksy i gąbki  :wink:


Tytuł: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Myszka.xww w 2005-04-18, 00:24
Cytat: Emilka
Cytat: Myszka.xww
A co za problem? Idziesz do zwiazku, rejstrujesz sie, rejestrujesz kota w kategorii "domowy" (oplaty za wystawe i rejestracje domowego sa o polowe nizsze, niz u rasowcow). Kot musi miec komplet szczepien plus wscieczka. Zglaszasz na wystawe i wlala.

Najblizsza wystawa - Krakow, poczatek czerwca. I na ta sie wybieramy, jak sie uda.  :mrgreen:


nie uwazam ze to jakis problem bo wiem ze mozna zglaszac dachowce tylko wydalo mi sie to takie dziwne bo to raczej niespotykane ;) chyba malo sie wystawia takich domowych mruczkow. Dla mnie to wszytsko troche skomplikowane....ale tez bym chciala  :wink:
jakie warunki musi spelniac kot?


malo, owszem, dlatego trzeba popularyzowac dachowce jako koty piekne. Niemniej coraz czesciej spotykane.
Jakie warunki? Aktualne szczepienia, aktualne szczepienie na wscieklizne, odrobaczony, zdrowy (w miare ;) )
Zarejestrowac siebie i kota w lokalnym zwiazku (jesli nie jestes w stanie nazwac jego grupy kolorytycznej, to mozesz wziac kota lub jego fotki i pokazac w zwiazku). Wniesc oplaty rejestracyje, wnies oplaty skladkowe, pobrac druk zgloszenia, wypelnic i oddac w odpowiednim teraminie. Oplacic wystawe (chyba z 10 lub 20 zlociszy), dotrzec na wystawe, wystawic kota :mrgreen: Wbrew pozorom, proste jak budowa cepa  :lol:


Tytuł: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Ekoteczka w 2005-04-18, 19:28
Proste :)
A są ograniczenia wiekowe?


Tytuł: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Myszka.xww w 2005-04-18, 21:52
Zapytaj w najblizszym SHKRP. Jesli nie bedziesz mogla na siebie wiekowo, to zarejestrujesz kota na ktoregos z rodzicow. ;)


Tytuł: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: hipcio5 w 2005-04-18, 22:04
Ja moją kotkę kompię raz na pół roku. Zawsze się tak brudzi, że miejsca, które normalnie są białe, są prawie czarne. Na szczęście moja kotka nie boi się wody. Wystarczy tylko, by nie wlać wody do uszu. Potem normlanie ją wyjmuję, wycieram w ręcznik i puszczam na mieszkanie. Nawet nie drapie podczas mycia.


Tytuł: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Agysz w 2005-04-18, 22:17
hipcio5 no to masz fajnego kota :wink: kot który tak chętnie chodzi do kąpieli i nie drapie przy tym :wink: tylko pozazdrościć :lol:


Tytuł: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Skarb w 2005-04-18, 22:43
No to ja mam fajnie, bo muszę kąpać Diesleka co 2 tygodnie. Niby polecano mi co tydzień ale po obserwacji, stwierdzam, iż nie jest to konieczne, jeśli codziennie jest wycierany niemowlęcą chusteczką :)
Nie powiem, żeby przepadał za kąpielą :roll:  Jak jest namydlony to śliski jak galaretka więc zabawy mamy co niemara ;)  Zawsze robimy to razem z TZtem, jest nam łatwiej :P  Diesel w ogóle bidny jest i uszka i pazurki trzeba czyścić, i rosną szybciej niż u Daisy.


Tytuł: Odp: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Scorpio w 2005-04-30, 18:20
Moja babcia ma kota, którym ja sięteraz będę zajmować. Nigdy się go nie kąpało, a jego sierśc i tak jest śliczna. Jest to niby dziki kot bo przywieziony z działk ale boi się wychodzić na podwórko więc ubrudzenie jest raczej niemożłiwe.


Tytuł: Odp: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Skarb w 2005-04-30, 23:14
Właśnie idziemy wykąpać nasze maleństwo :ogien: Trzymajcie kciuki żebyśmy wyszli z tego żywi ;)


Tytuł: Odp: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Sagga w 2005-05-29, 11:59
Ja Busiowi myję tylko łapki, bo często włazi na przykład do wody z jakimiś detergentami a potem się oblizuje. Boję się żeby jej nie zaszkodziło więc myję. A kiedy można wykąpa kota po raz pierwszy? Tzn. ile musi miec miesięcy, są jakieś ograniczenia?


Tytuł: Odp: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Robal w 2005-06-02, 10:04
Moj kocurek/kastracik.. jak po raz pierwsyz mylam to zawodzil i chcial uciec..ale nie drapie za drugim razem to juz tylko zawodizl ze mu zle ale nieuciekal..ale on szybko sie oswaja (badz jest tak leniwy jak pani by rusyzc swoje 4 litery :P) myje go tylko jak sie w czyms ubabra..bo tak to czyste malenstwo :P a niechce go stresowac zbytnio bo nieprzepada za tym..naszczescie nieobraza sie tylko siada w rogu i lize mokre futerko..wyglada jak szczurek taki chudy malenki a jak wyschnie dwa razy grubszyO_o


Tytuł: Odp: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: saremco w 2005-06-05, 20:08
Moją ZEldusię kąpałam ,jak była chora na grzybicę z użyciem specjalnego szamponu.Byla wtedy bardzo chora i wcale przed kąpielą sie nie broniła.Natomiast młodsza syjamka skończyła w maju roczek i nigdy jej nie kąpałam ,nie było takiej potrzeby.


Tytuł: Odp: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: kasia8989 w 2005-06-05, 20:18
mo kot i kąpiel to sam przyjemność. Napuszczam wody letniej do wanny daję do niej cos co zainteresuje kota i sie chlapiemy. Mam kota który b. lubi wode wiec problemow nie mam.


Tytuł: Odp: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Robal w 2005-06-06, 10:24
Tez bym tak chciala.. :)


Tytuł: Odp: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Rincevind w 2005-06-10, 11:21
kicia uwielbiala przesiadywac na brzegu wanny jak sie kapalem i ktoregos dnia sie poslizgnela. ku memu zaskoczeniu nie zwiala tylko podplynela do mnie i z lekkim zdziwieniem zamruczala. zaczela protestowac jak chcialem ja wyciagnac. teraz musze ja ewakuowac z lazienki jak sie kapie bo nie chce zeby opila sie szamponu czy innego plynu do kapieli, ale tak to nalewam wody do wanny i kicia jak chce to sama sie plawi. obyczaj koci dziwnym jest:-)


Tytuł: Odp: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Sagga w 2005-06-10, 14:09
To fajna kocina...


Tytuł: Odp: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: kasia8989 w 2005-06-11, 22:33
to luksus mieć takiego kota tyle wam powiem:P


Tytuł: Odp: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Robal w 2005-06-12, 12:27
Mnie kotek zawsze podglada i jak niechce go wpuscic to sam otwiera drzwi i wlazi badz glosno zawodzi..a jak wyjde to lize mi moje mokre nogi..O_o ehh jakby z miseckzi nie mogl :P


Tytuł: Odp: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Ekoteczka w 2005-06-13, 19:44
Koty sa dziwne :) Moja kolezanka miała kota-wielbiciela kapieli, zwłaszcza cudzej i też wyganiała go z łazienki, bo najlepsza była kąpiel z pianką :)

Moja kotka ladowała kiedyś przpadkowo do wanny (pośliznęła się i wpadła) i od tej pory nawet nie wchodzi jak ktoś sie kapie.


Tytuł: Odp: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Robal w 2005-06-13, 21:36
sweet..:) moj kotek sam nie wie chyba czego chce..podgladal mnie jak zwykle pdoczas kapieli i miauczał..i gapil sie na prysznic.. nie wiem cyz chciał wejsc czy bal sie ze cos sobie robie ..albo chcial wejsc a sie bał :P wyjsc z lazienki nie chcial bo mogł...hmm..czyzby chcial byc ciagle w centrum uwagi :P


Tytuł: Odp: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: glorrria w 2005-07-17, 02:26
mój kot, jak był młody, zawsze obserwował, jak ktoś się kąpie i czasem też wskakiwał, jak było mało wody, a duzo piany w wannie, potem nie miałam wanny, tylko prysznic i od tamtej pory wody nie lubił - jak trzeba było go wykąpać, trzeba było się liczyć zę kot wbija się pazurami wszystkich łap w nogę lub rekę, do tego robił żałosne miny a czasem i płakał


Tytuł: Odp: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Robal w 2005-07-28, 17:05
moj kocurek to bardzo spokojna bestia..w ostatecnzosci atakuje pazurmai ale najwyzej jedno drapniecie i ucieka...
co prawda jak ktos sie myje to wlazi do lazienki i oglada ale wykapac go to raczej problem.. jak jzu bierze sie go na rece i podchodiz za blisko wanny (nietyle lazienki a wanny wlasnie) to ucieka.. naszczescie szwagier umial go zlapac za kark tak ze sie nierusyzl i tlyko bylo od czasu do czasu smutne miau... a jak juz caly mokry to nawet niemiauczy... bo wie ze juz zapozno..


Tytuł: Odp: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: czarnula25 w 2005-07-28, 22:16
Ja nigdy nie kąpałam moich kotów. Nawet sobie tego nie wyobrażam, one pewnie też. Na szczęście są wszystkie czarne z dodatkiem białego koloru więc czasami tylko szmatką wycieram im nóżki.


Tytuł: Odp: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: @SiK113 w 2005-07-28, 22:38
Ja mojego kociaka nigdy nie myje  :P On sobie jakos sam radzi i uważa, że ja jestem tylko do pieszczot i do dawania jedzenia... Resztą on sam się zajmuje  :D

PS: Chociaż czasami wycieram mu oczka wacikiem  8)


Tytuł: Odp: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Thorgall w 2005-07-28, 22:45
A Ja swojego kapie co jakis czas i nie wiem czy mu sie to podoba,ale przynajmniej nie smierdzi i wyglada zdrowo, jeszcze pare kapieli i pewnie zacznie odczuwac z tego przyjemnosc...


Tytuł: Odp: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: MAST w 2005-07-29, 01:32
jak to kot ci śmierdzi? czym?


Tytuł: Odp: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: glorrria w 2005-07-29, 01:35
to ja pisałam! sorkis
a dziwie się, bo mi sam kot nigdy nie smierdział, jego siusiu owszem! a sam kot najwyżej jak jadł wędzoną rybkę...


Tytuł: Odp: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Robal w 2005-07-29, 12:46
moj kotek ma tendencje do wycierania podlog na korytazu..i czasme lepi sie no i niestety trzeba mu pomoc..a niedlugo remont wiec po remoncie tez go to czeka...(znajac zycie wcos wlezie) a kapie go w ostatecnzosci zbey niebylo ze lubie gnebic moje malenstwo :P


Data wysłania: 2005-07-29, 12:45
zastanawiam sie czy ktos z was kupowal szczoteczke do zebow dla swojego kotka ?


Tytuł: Odp: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Ekoteczka w 2005-07-30, 19:00
Moja kotka była niedawno pierwszy raz w zyciu wykapana z powodów zdrowotnych - łupież. Kapiel pomogła a kotce się spodobała ciepła woda, ale i tak jestem zdania że dopóki biały kot nie jest czarny to kotów się nie kapie, same świetnie radzą sobie z myciem futerka.


Tytuł: Odp: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Fatty w 2005-07-30, 19:03
ja ostatnio byłam przy tym jak moja kuzynka kąpała młode koty przed wydaniem ich do nowych domów- wrzaski niesamowite, a jakia pomysłowosć i jakie prędkości przy wydostawaniu się z wanny...


Tytuł: Odp: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Ekoteczka w 2005-07-30, 19:11
Po co kapała???????
Pierwsza umiejętność jaka zdobywaja kociaki to mycie futerka, nawet zanim nauczą się porządnie chodzić! A potem kociaki mogłyby dostac zapalenia płuc w nowym domu z niewiadomo jakiego powodu.


Tytuł: Odp: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Fatty w 2005-07-30, 19:15
Kotki miały ponad 3 miesiące a musiała wykąpać głównie z powodu pcheł(mamuśka półdzika, dała dzieciom coś od siebie ;) ) no i zwierzaki były nieco przybrudne po zabawach m.in na weglu drzewnym


Tytuł: Odp: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Robal w 2005-07-30, 23:06
em owszem ktoy sobie radza z myciem ale te dlugo wlose trzeba wspierac bo same niedadza rady...


Tytuł: Odp: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Ekoteczka w 2005-07-31, 15:09
Ale długi włos rośnie kotom dopiero później. Małe kociaki mają taki średni i kapac ich nie trzeba, wyjątek oczywiście jak sie wypaprały w węglu :)


Tytuł: Odp: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Robal w 2005-07-31, 21:55
No moj to maly nie jest :P... duzo mozna o nim powiedziec ale nie to hehe


Tytuł: Odp: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2005-08-04, 13:05
Heh, mój nigdy nie był kąpany (w każdym razie nie przeze mnie) zdarzyło mu się kilka razy wpaść do awarium, do stawu itp więc kontakt z wodą miał:P (akwarium 240l) za to wczoraj musiałam koleżance pomóc wykąpać kotkę - kotka spędziła 3 lata w schrosniku więc cuchnęło od niej niemiłosiernie... kicia na ogół łagodna (nie drapie, nie gryzie, mimo że się boi) przemineiła się w istną bestię... no i oberwała najbardziej osoba trzymająca - czyli ja.... (heh - moje szczescie że najpierw obcielam jej pazury, bo wyglądałoby to jeszcze gorzej niż jest - a miło nie jest)


Tytuł: Odp: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Robal w 2005-08-04, 13:30
A co do pazurow to musze dzisiaj złapac swojego koteczka i przyciac je..bo jak sie uklada na moich kolanach to czuje te igielki O_O


Tytuł: Odp: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2005-08-05, 09:25
Heh, co do pazurów u mojego to nie miał ich nigdy przycinanych - a jak się gdzies układa to na głowie(ałć)niestety często wychodzi na dwór i przycięcie mogłoby uniemożliwić mu obronę pred psami, innymi kotami, ewentualnie ucieczkę na drzewo...


Tytuł: Odp: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Robal w 2005-08-05, 12:25
No moj kotek nie ma przed czym sie bronic..ciagle siedzi w domu..


Tytuł: Odp: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: pinesska w 2005-08-18, 12:23
Ja swojego kotka myję wtedy jak mocno brudny czy poprostu długo był na dworku...według mnie chyba mu nie zaszkodzi taka kąpiel. No bez przesady nie myje go codziennie wiec chyba nie dostanie zawału czy czegoś takiego...a do tego kociak nie przepada za kąpielą ale da sie umyć...


Tytuł: Odp: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Robal w 2005-08-18, 13:01
No niesttey dlugo wlose trzeba szczotkowac i myc bo same sobie nieporadza a i brudaskom krotkowlosym trzeba też czasem pomoc ;)


Tytuł: Odp: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Panterka w 2005-08-19, 13:20
Ja jak byłam mała, to brałam starą szczoteczke do zębów i kubek z wodą. Jak puszuś się gdzieś położył to ja go wtedy myłam, a potem czesałam grzebieniem mamy. :lol: Raz mój tato chciał umyć mu łapy, ale zaczął się wyrywać i wpadł do wanny. :mrgreen:


Tytuł: Odp: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Karletka w 2005-08-19, 15:00
Ja Soni nigdy nie kąpałam...Raz tylko się sama wykąpała jak zaatakowała karpie( były w wannie) 0__o Albo jak wleciałą do akwarium z rybkami X_x zgon...


Tytuł: Odp: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: anulka w 2012-10-24, 11:27
ja tez swojej jeszcze nigdy nie kapałam, tylko łapki na mokro jej wycieram jak przychodzi do domu. na poczatku tego nie cierpaila i sie wyrywała, teraz sie chyba juz przyzwyczaiła :) i spokojnie daje sobie lapeczki wytrzec :)


Tytuł: Odp: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: kkaassiiaa w 2012-10-29, 19:54
U mnie kąpiel jest niewykonalna.
Raz chciałam wstawić kota do wanny, w której stała miska z wodą. Skończyło się wbiciem pazurów w moją twarz. Nigdy więcej nie będę próbować - bliznę mam do dziś.
Za to jak któryś kot wytarza się w czymś brudnym, to wystarczy przetrzeć sierść mokrym ręcznikiem.


Tytuł: Odp: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: diuna w 2012-10-30, 18:55
Zdrowy, krotkowlosy kot spokojne daje radę z pielegnacja swojego futerka. Nie ma potrzeby go kapac.


Tytuł: Odp: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Fatty w 2012-10-31, 09:20
Cytuj
Za to jak któryś kot wytarza się w czymś brudnym, to wystarczy przetrzeć sierść mokrym ręcznikiem.

... mojej kuzynki kocur jakimś cudem się obsrał, że tak powiem ;) Mokry ręcznik nic nie dał, trza było kicię namoczyć porządnie - z tym, że kocur spokojniejszy niż agent którego opisujesz- stał grzecznie i tylko zawodził żałośnie, ale... obraził się. Przy próbie wytarcia uciekł, 3 dni jak się pokazywał to tylko z daleka, potem mu przeszło ;)


Tytuł: Odp: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: kkaassiiaa w 2012-11-09, 15:36
Podejrzewam, że gdybym na prawdę musiała kota wykąpać to łatwiej byłoby w umywalce pod kranem. Ruduś lubi pić wodę prosto z kranu, ale nigdy nie potrafi znaleźć odpowiedniej pozycji do picia, żeby mu było wygodnie i łatwiej się piło. Zawsze tak się kręci, że całą głowę i futerko ma mokre. :lol:


Tytuł: Odp: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Kostka w 2012-11-26, 01:22
to ja mam jakiegoś dziwnego kociaka, który uwielbia wszelkie 'rwące strumienie'... ostatnio przybiegł za mną do łazienki i brał ze mną prysznic, wyszedł mokry i wyglądający jak szczurek :roll: spokojnie mogę wsadzić kota do wanny i polewać go wodą ze słuchawki, w umywalce mogę lać na niego najmocniejszy stumien i dalej będzie stał, kapiący kran to najlepsze, co może być :roll:


Tytuł: Odp: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Oronka w 2015-04-01, 11:50
ja nigdy nie kąpałam swoich kotów... tzn jak się ubrudziło im futerko to tylko przemywałam gąbką zwilżoną


Tytuł: Odp: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Kropki-i-laty_pl w 2015-04-24, 12:51
Tutaj podobnie jak w przypadku psów,wart dobrać odpowiedni szampon dopasowany do sierści kota ,często zależny też od rasy i zwróćmy na to uwagę. Akurat tym zajmujemy się na co dzień,zarówno jeżeli chodzi o pielęgnację jak i żywienie wiec chętnie pomożemy.


Tytuł: Odp: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: moniaczka655 w 2015-06-18, 19:05
Moja mama zawsze była zdania, że kotów się nie kąpie. Jednak ja osobiście kiedyś byłam zmuszona do wykonania "takiego zabiegu", wszystko pięknie ładnie, szampon kupiony, kot gotowy do kąpieli iiiii nic z tego nie wyszło, nie dało się nad kocurkiem zapanować, woda istnieje dla niego tylko w celu picia. Niestety nie dał się przekonać  ;p


Tytuł: Odp: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Konioteka_eu w 2015-07-07, 15:23
Co do kąpieli kota to mam podobne zdanie,czyli jestem przeciwniczką,uważa że znakomicie poradzą sobie same,no chyba ze sytuacja faktycznie jest ekstremalna i np kot przyjdzie do domu cały w błocie po deszczu,wtedy jak najbardziej warto przy użyciu odpowiedniego szamponu.


Tytuł: Odp: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: linka96 w 2015-07-13, 09:29
Ja też uważam, że kot zazwyczaj sobie poradzi, ale są sytuacje, kiedy trzeba mu pomóc :D na przykład taka, kiedy moja kotka wpadła do ni mniej ni więcej, tylko gnoju na wsi :shock: i musiałam ją wykąpać... biedna, zaparła się wszystkimi czterema łapkami na brzegach wanny (nie wiedziałam, że ma takie długie) i miauczała jak szalona. Dobrze, że żaden z sąsiadów nie usłyszał... Za to po kąpieli zawinęłam ją w ręcznik i była mi naprawdę wdzięczna, bo słodko mruczała :)


Tytuł: Odp: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: hibi w 2015-07-17, 00:43
Nigdy nie kąpałam swojej kotki, i nie zamierzam tego robić. Jej sierść mimo to, jest piękna.


Tytuł: Odp: kąpiel
Wiadomość wysłana przez: Fionka_pl w 2015-08-21, 16:07
Jeżeli chodzi o kąpiele kota to nawet nie jest to wskazane,to domowe same w sobie są czyściutkie i pachnące. Jedyne co możemy im zapewnić to obroże przeciw pchłom oraz kleszczom,to bardzo istotne szczególnie kiedy mamy sezon na wszelkie insekty.