Kwachu był bardzo na luzie zwłaszcza jak kazał Siwcowi ziemię całować.
Dla mnie był to tylko taki sobie dowcipas, nic więcej. Rozdmuchany do granic możliwości przez Krzaklewskiego, ktory najwidoczniej nie miał lepszego pomysłu na kampanię wyborczą. A skoro Papież się nie obraził (a na pewno nie, lubił państwa Kwaśniewskich, czego dowodem jest chociażby to, że zaprosił oboje do Papa Mobile, a to wyróżnienie nikogo innego nie spotkało), to nie ma potrzeby bić piany.
To nie jest obrażanie kaczora tylko obrażanie ludzi którzy na niego głosowali.
Idąc Twoim tokiem myślenia, Ty obrażasz mnie, bo ja głosowałam przed laty na Kwaśniewskiego. Też był demokratycznie wybranym prezydentem, a Ty piszesz o nim Kwachu-pijak. Czy mam rozumieć, że o prezydencie wolno mówić pogardliwie, ale dopiero, gdy minie jego kadencja?
Jak kwachu w katuniu...
Hmm... Już napisałam, jak to oceniam
Jakoś z niej nie korzystał, bo w domu prezydenckim były takie orgie, że się w "pale" nie mieści.
Rozumiem, że brałeś w nich udział, czy tylko powtarzasz plugawe ploty?
Śmiech w żywe oczy... A afera Orlen? A grupa trzymająca władzę? A ułaskawienie Sobótki? A ułaskawienie Vogel'a? A afera Kwaśniewski - Ałganow? idp, itd...
W tych "aferach", moim zdaniem, więcej domniemań i insynuacji, niż prawdy. Oczywiście mogę się mylić...
To dla mnie taki sam autorytet jak dla ciebie Rydzyk.
Nic dziwnego, że takie masz poglądy, jako fan panów Rydzyków i Giertychów...
Ależ proszę bardzo czego świadkami jesteśmy teraz?
Kompletnego mętliku, obsadzania stanowisk ludźmi bez najmniejszych kwalifikacji, za to wiernymi i oddanymi "sprawie". Całkiem, jak za komuny... Tylko obłuda większa, bo wszystko oblane religijno-świętoszkowatym sosem. Jak dla mnie to niestrawna papka... Co będę wymieniać? Włącz TV, radio, poczytaj wiadomości w necie, sam zobaczysz, co się dzieje...