Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 [2] 3   Do dołu

Autor Wątek: Ciąża urojona...  (Przeczytany 9003 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Katerinas

  • Gość
Ciąża urojona...
« Odpowiedź #30 : 2005-02-13, 12:11 »
Cytat: VioaoiV
zgadzam sie. ale moim zdaniem jesli ktos chce na dluzsza mete tylko galastop i galastop, to tylko krzywdzi tym swoja suke.
Zgadza się.

Cytat: M'AST
chyba raczej należy działać profilaktycznie jakoś a nie paść suke lekami..to nigdy nie wychodzi na zdrowie...
Zgadza się. Ale są niestety czasami takie przypadki, że wszelkie nieinwazyjne metody nie działają. Ja miałam taki przypadek w domu.
Zapisane

Nanami

  • Gość
Ciąża urojona...
« Odpowiedź #31 : 2005-02-13, 13:47 »
Tez znam taką suke, Azje z Wrocławia. Straszny z niej chorowitek, jest po sterylce, a i tak prawie non stop ma ciąze urojone, jest uczulona, ma syndrom trzeciego jajnika... Mimo ze swietnie dogaduje sie z włascicielem i wogóle swietny z niej pies. Ale takie przypadki to kropla w jeziorze  ;)  Ja jednak upierałabym sie, by hormonów nie uzywac.
Zapisane

msa

  • Gość
Ciąża urojona...
« Odpowiedź #32 : 2005-02-14, 18:08 »
.
« Ostatnia zmiana: 2005-10-12, 10:55 autor msa »
Zapisane

Forum Zwierzaki

Ciąża urojona...
« Odpowiedz #32 : 2005-02-14, 18:08 »

Katerinas

  • Gość
Ciąża urojona...
« Odpowiedź #33 : 2005-02-14, 19:30 »
Cytat: msa
Jeśli ktoś chce dawać hormony - to ma Galastop, ale trzeb apmiętać, ze jest to preparat na zatrzymanie laktacji.
I właśnie o to chodzi w Galastopie. Blokuje on wydzielanie się oksytocyny odpowiedzialnej za mlekotok. Nie ma mleka = nie ma dzieci, którymi należy się opiekować = nie ma ciąży urojonej.
Zapisane

msa

  • Gość
Ciąża urojona...
« Odpowiedź #34 : 2005-02-14, 20:17 »
.
« Ostatnia zmiana: 2005-10-12, 10:55 autor msa »
Zapisane

Katerinas

  • Gość
Ciąża urojona...
« Odpowiedź #35 : 2005-02-14, 20:36 »
msa - A czy ja gdzieś napisałam, że zawsze przy ciąży urojonej należy podawać Galastop?  :?
Napisałam tylko, że są naprawdę ciężkie przypadki ciąż urojonych. I ja taki przypadek miałam w domu (miałam, bo suka jest wysterylizowana). Chcesz szczegółów - mogę napisać...
Jestem jak najbardziej za tym aby wpierw stosować wszelkie inne opisywane już metody.
Zapisane

M0j0_J0j00

  • Gość
Ciąża urojona...
« Odpowiedź #36 : 2005-02-14, 21:57 »
Nie doczytałem sie ale jakiej rasy jest Twój piesek ?
Zapisane

Katerinas

  • Gość
Ciąża urojona...
« Odpowiedź #37 : 2005-02-15, 08:03 »
M0j0_J0j00 - Jeśli pytanie było skierowane do mnie - suka z jaką mieliśmy problemy ciąż urojonych to rottweilerka.
Mam jeszcze dwie suki w domu. Jedna na 4 cieczki miała jedną mini-mini ciążyczkę. U drugiej czekamy na pierwszą cieczkę.
Zapisane

M0j0_J0j00

  • Gość
Ciąża urojona...
« Odpowiedź #38 : 2005-02-15, 11:57 »
Bo jeśli ten rottweiler jes rasowy to możesz ją dopóścić do psa też rasowqego bo zapewniam cie że szczeniaki sie sprzedadzą ale nad tym trzeba sie grubo zastanowić bo ja znam osoby i hodowców którzy chcociaż raz swoją kazdą rasową suczke dopuszczają do ciązy lub sterelizują.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Ciąża urojona...
« Odpowiedz #38 : 2005-02-15, 11:57 »

Katerinas

  • Gość
Ciąża urojona...
« Odpowiedź #39 : 2005-02-15, 12:21 »
Cytat: M0j0_J0j00
Bo jeśli ten rottweiler jes rasowy to możesz ją dopóścić do psa też rasowqego bo zapewniam cie że szczeniaki sie sprzedadzą
A skąd ta pewność?

Cytat: M0j0_J0j00
ale nad tym trzeba sie grubo zastanowić bo ja znam osoby i hodowców którzy chcociaż raz swoją kazdą rasową suczke dopuszczają do ciązy lub sterelizują.
A po co chociaż raz dopuszczają do ciąży?

Rottweilerka nie jest rodowodowa. Jest wysterylizowana.
Zapisane

M0j0_J0j00

  • Gość
Ciąża urojona...
« Odpowiedź #40 : 2005-02-15, 12:23 »
I :o  ma ciąze urojoną ciekawe.  :wink:

No bo ludzie w sumie lubią ta rase rottweilery tym bardziej jka są po dobrych rodzicach.
A dopuszcza sie suki po to aby były spokojniejsze.
Zapisane

myszka

  • Gość
Ciąża urojona...
« Odpowiedź #41 : 2005-02-15, 12:29 »
Mojo, błagam, nie pisz bzdur.
Zapisane

Katerinas

  • Gość
Ciąża urojona...
« Odpowiedź #42 : 2005-02-15, 13:31 »
Cytat: M0j0_J0j00
I :o  ma ciąze urojoną ciekawe.  :wink:

M0j0_J0j00 - A może tak czytaj dokładnie, co? :roll:

Mój post, troszkę wyżej
Cytat: Katerinas
Napisałam tylko, że są naprawdę ciężkie przypadki ciąż urojonych. I ja taki przypadek miałam w domu (miałam, bo suka jest wysterylizowana).


Cytat: M0j0_J0j00
A dopuszcza sie suki po to aby były spokojniejsze.
 :sciana: ... pozostaje mi tylko powtórzyć za myszką - nie pisz bzdur...
Poczytaj troszkę to Forum... jest tu zapewne wiele topików na temat ciąż psów, ciąż urojonych, dopuszczania suki...
Zapisane

Dalmafreciak

  • Gość
Ciąża urojona...
« Odpowiedź #43 : 2005-02-15, 13:35 »
Vio... ja też uważam, że podawanie przy każdej cieczce Galastopu nie jest zbyt dobrym rozwiązaniem. Ale ja tak robić nie zamierzam...                                
Zresztą rozmawiałam z Tobą choćby na gg na ten temat, więc dziwie się, że piszesz takie rzeczy... :(
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Ciąża urojona...
« Odpowiedź #44 : 2005-02-15, 14:53 »
Cytuj

Vio... ja też uważam, że podawanie przy każdej cieczce Galastopu nie jest zbyt dobrym rozwiązaniem. Ale ja tak robić nie zamierzam...


A co zamierzasz zrobic?? "Kupiłam Galastop i będziemy podawać"  :roll:

Cytuj

Zresztą rozmawiałam z Tobą choćby na gg na ten temat, więc dziwie się, że piszesz takie rzeczy...


Nic mi o tym nie wiadomo..
Zapisane

Forum Zwierzaki

Ciąża urojona...
« Odpowiedz #44 : 2005-02-15, 14:53 »

Dalmafreciak

  • Gość
Ciąża urojona...
« Odpowiedź #45 : 2005-02-15, 16:22 »
Wik,
O czym Ci nic nie wiadomo...? ;)

Teraz Galastop kupiłam i podaję, ale nie chcę tak robić zawsze i to właśnie wyżej napisałam...
---------------

Mam jeszcze pytanie, ale do osób, które wysterylizowały swoje sunie (z małą pomocą weta :;d:), a nie do tych, którzy coś zasłyszeli czy wyczytali i napiszą...
Czy po zabiegu zmieniło się, choćby w małym stopniu zachowanie Waszych suń? Proszę o szczere odpowiedzi.
I jeszcze jedno. Czy Wasze sunie zmieniły nastawienie do suk (ale tych niewysteryl.) i psów (niewykastrowanych)?

Dalma & Maja
Zapisane

Katerinas

  • Gość
Ciąża urojona...
« Odpowiedź #46 : 2005-02-15, 16:52 »
Wydaje mi się, że VioaoiV zbyt ostro podchodzi do sprawy. To tak, jakby być chorym na anginę i za wszelką cenę leczyć się domowymi sposobami (miód, czosnek). Czasami trzeba zastosować antybiotyk. Ale zawsze z rozwagą... a nie co mini-katarek to siup antybiotyk.
Tak samo jest z Galastopem. Znam suki, którym wystarczyło zmniejszyć rację żywnościową, zabrać zabawki, dać czadu w bieganiu. I wystarczało. Pomagało. Ciąże urojone mijały. Właściciel decydował się na cięcie lub nie. Ale znam też suki, które przechodziły ją bardzo ciężko, łącznie z podawaniem leków uspakajających.

Dalmafreciak - Nasza Saba (rottweilerka) jest trudnym psem. Wzięta ze złych warunków (trzymana na łańcuchu) była prawie wogóle niezsocjalizowana. Nie tolerowała rzadnych psów, nawet szczeniaków. Była wobec każego czworonoga agresywna.
Po sterylizacji jej zachowanie uległo zmianie. Owszem, na suki jeszcze powarkuje czasami, jak któraś nie spodoba jej się. Ale każdego psa podrywa. Nie ma zasady kastrowany/niekastrowany. Poza tym odmłodniała, można by rzec ubyło jej lat. Czasami zachowuje się jak młodziak mimo swoich około 8 lat.
Zapisane

M0j0_J0j00

  • Gość
Ciąża urojona...
« Odpowiedź #47 : 2005-02-15, 17:06 »
Poprostu Vio chce wycoągnąć wszystkie wnioski i tyle a nei zaszkodzi wiecej informacji.

A ja słyszałem tylko o tym rozmnażaniu suk.( i chodzilo mi o rasowe psy )
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Ciąża urojona...
« Odpowiedź #48 : 2005-02-15, 17:26 »
Cytuj

Wik,
O czym Ci nic nie wiadomo...?  


o naszej rozmowie na ten temat :P
Zapisane

Dalmafreciak

  • Gość
Ciąża urojona...
« Odpowiedź #49 : 2005-02-15, 17:32 »
Cytuj
A ja słyszałem tylko o tym rozmnażaniu suk.( i chodzilo mi o rasowe psy )

:hmmm:

Cytuj
Wydaje mi się, że VioaoiV zbyt ostro podchodzi do sprawy. To tak, jakby być chorym na anginę i za wszelką cenę leczyć się domowymi sposobami (miód, czosnek). Czasami trzeba zastosować antybiotyk. Ale zawsze z rozwagą... a nie co mini-katarek to siup antybiotyk.


Dokładnie! Czasami po prostu nie ma innego wyjścia.

Katerinas, :) moja sunia akurat nie jest agresywna w stosunku do każdego psa i obawiam się tego, że byłaby bardziej ospała, mniej chętna do zabawy i zachowywałaby się jak starsza suczka... itd... (a ona jest młodym psem i tego akurat bym nie chciała... :( ). Poza tym nie wiem jak zachowywałaby się w stosunku do suk i psów i czy czułaby się nadal suką czy może 'nie czułaby swojej płci'... Jeśli możesz to proszę odpowiedz na te pytania. :)
Aha i jeszcze jedno. Jak inne psy (obydwu płci) zachowują się w stosunku do wysterylizowanej suki...?

Naprawdę mam duże opory przed podjęciem takiej decyzji, bo jest to przecież poważna ingerencja w psi organizm i obawiam się tego, że po zabiegu miałbym zupełnie inną Maję niż teraz... :(
Byłabym wdzięczna za wszelkie rzetelne informacje...

Edit.
Wik, mówiłam Ci o swoich obawach, ale widocznie już tego nie pamiętasz...

Dalma & Maja
Zapisane

Katerinas

  • Gość
Ciąża urojona...
« Odpowiedź #50 : 2005-02-15, 18:13 »
Cytat: M0j0_J0j00
A ja słyszałem tylko o tym rozmnażaniu suk.( i chodzilo mi o rasowe psy )
 :hmmm: ... że możesz jaśniej?

Cytat: Dalmafreciak
Cytat: Katerinas
Wydaje mi się, że VioaoiV zbyt ostro podchodzi do sprawy. To tak, jakby być chorym na anginę i za wszelką cenę leczyć się domowymi sposobami (miód, czosnek). Czasami trzeba zastosować antybiotyk. Ale zawsze z rozwagą... a nie co mini-katarek to siup antybiotyk.
Dokładnie! Czasami po prostu nie ma innego wyjścia.
Raz tylko jeszcze powtórzę: przed podaniem Galastopu, należy próbować wszelkich innych metod, wymienianych już w tym topik.

Cytat: Dalmafreciak
Katerinas,  moja sunia akurat nie jest agresywna w stosunku do każdego psa i obawiam się tego, że byłaby bardziej ospała, mniej chętna do zabawy i zachowywałaby się jak starsza suczka... itd... (a ona jest młodym psem i tego akurat bym nie chciała...  ).
U nas Saba ożyła. Jest bardziej chętna do zabawy. I wcale, ale to wcale nie widać po niej, że ma około 8 lat. Tak jak napisałam Ci wcześniej - Saba odmłodniała.

Cytat: Dalmafreciak
Poza tym nie wiem jak zachowywałaby się w stosunku do suk i psów i czy czułaby się nadal suką czy może 'nie czułaby swojej płci'... Jeśli możesz to proszę odpowiedz na te pytania.  
Aha i jeszcze jedno. Jak inne psy (obydwu płci) zachowują się w stosunku do wysterylizowanej suki...?
U nas Saba podrywa psy, nagabuje je do zabawy (czego wcześniej nie robiła), psy podchodzą do niej jak do suki która nie ma cieczki, czyli normalnie, inne suki też tak samo.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Ciąża urojona...
« Odpowiedz #50 : 2005-02-15, 18:13 »

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Ciąża urojona...
« Odpowiedź #51 : 2005-02-15, 18:23 »
Cytuj

Naprawdę mam duże opory przed podjęciem takiej decyzji, bo jest to przecież poważna ingerencja w psi organizm i obawiam się tego, że po zabiegu miałbym zupełnie inną Maję niż teraz...  
Byłabym wdzięczna za wszelkie rzetelne informacje...


nie bedziesz miala zupelnie innej mai ;) to nie jest zadna strasznie powazna ingerencja..

Cytuj
Edit.
Wik, mówiłam Ci o swoich obawach, ale widocznie już tego nie pamiętasz...

no widocznie..
Zapisane

Dalmafreciak

  • Gość
Ciąża urojona...
« Odpowiedź #52 : 2005-02-15, 22:11 »
Katerinas, a mi się wydawało, że właśnie inne psy nie wyczują jakiej jest płci i zarówno pies jak i suka będą mogły być w stosunku do niej agresywne... jeśli w ogóle są...
Zapisane

yassue

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 884
  • by Wind
Ciąża urojona...
« Odpowiedź #53 : 2005-02-17, 16:13 »
eeh Dalma troche mnie przeraziłaś tym że sunia mogłaby sie zmienic.. ale po wyjasnieniach znow jestem spokojniejsza... ciaza nam sie konczy i jak juz sie WSZYSTKO unormuje to idziemy pod noz.. gulp

Dalmafreciak

  • Gość
Ciąża urojona...
« Odpowiedź #54 : 2005-02-17, 18:35 »
Yass, podziwiam Cię...
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Ciąża urojona...
« Odpowiedź #55 : 2005-02-17, 18:38 »
Cytuj

Katerinas, a mi się wydawało, że właśnie inne psy nie wyczują jakiej jest płci i zarówno pies jak i suka będą mogły być w stosunku do niej agresywne... jeśli w ogóle są...


Dalma skad wzielas takie bzdury  :lol:  :lol:
Zapisane

Katerinas

  • Gość
Ciąża urojona...
« Odpowiedź #56 : 2005-02-18, 10:25 »
Cytat: Dalmafreciak
Katerinas, a mi się wydawało, że właśnie inne psy nie wyczują jakiej jest płci i zarówno pies jak i suka będą mogły być w stosunku do niej agresywne... jeśli w ogóle są...
To jakaś totalna bzdura :? Znam parę wysterylizowanych suk i do żadnej z nich inne psy (psy czy suki) nie są agresywne...
Zapisane

Dalmafreciak

  • Gość
Ciąża urojona...
« Odpowiedź #57 : 2005-02-18, 13:23 »
Chodziło mi o coś trochę innego... ;)
Jeśli pies jest agresywny w stosunku do psów, a do suk nie, to czy w zetknięciu wysterylizowaną suczką może być agresywny, tak jakby to był pies... Wiem, torchę namotałam... :roll:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Ciąża urojona...
« Odpowiedz #57 : 2005-02-18, 13:23 »

yassue

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 884
  • by Wind
Ciąża urojona...
« Odpowiedź #58 : 2005-02-18, 13:54 »
Dalma wiem ze to byla ironia :D
ale nasluchalam sie tu wiele razy o korzysciach i niekorzysciach i wiem ze to lepsze. pomysl ze Maja moze sfiksowac wlasnie przez te ciaze  :lol:

Katerinas

  • Gość
Ciąża urojona...
« Odpowiedź #59 : 2005-02-18, 14:00 »
Cytat: Dalmafreciak
Chodziło mi o coś trochę innego... ;)
Jeśli pies jest agresywny w stosunku do psów, a do suk nie, to czy w zetknięciu wysterylizowaną suczką może być agresywny, tak jakby to był pies... Wiem, torchę namotałam... :roll:
Nie zdarzyła nam się taka sytuacja. Wręcz mieliśmy takie przypadki, że psy zaczepiały zalotnie Sabę :)
Wątpię aby obce psy (samce) reagowały na wysterylizowaną sukę, jak ma psa (samca).
Zapisane
Strony: 1 [2] 3   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.08 sekund z 29 zapytaniami.