Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[majkkali]

Witam. Moja suczka to połączenie owczarka niemieckiego z jamnikiem. Ma 12 lat. Waży 17,5kg. Tydzień temu przestała jeść. Stała się osowiała, apatyczna. Z dnia na dzień było coraz gorzej. Dostała trzęsiawki. Nachodziły ją, jakby fale dreszczy. Schudła 3 kg. Na początku weterynarz myślał, że to zatrucie pokarmowe. Niestety, po zrobieniu badań krwi, okazało się, że suczka ma bardzo podwyższony poziom moczników (około 300). Podwyższony jest też poziom kreatyniny. Weterynarz podejrzewał już wcześniej, że to mogą być nerki. Po zobaczeniu wyników badań, stwierdził, iż prawdopodobnie pies ma mocznicę. Zupełnie nie wiem skąd się wzięła. Tak nagle. Suczka chorowała na serce (brała "Vetmedin", "Furosemid", itp), ale nigdy nie miała problemów z nerkami, aż do teraz. Bardzo się martwię, gdyż suczka nie je już nic 7 dzień. Od przedwczoraj przychodzę z nią codziennie do weterynarza na kroplówkę (sole fizjologiczne oraz glukoza) oraz zastrzyki ("Furagin"). Weterynarz zalecił także podawać "Ranigast". Mam kilka pytań:
1) Co robić, aby piesek wyzdrowiał? Chodzić na te kroplówki i podawać w.w. leki? Czy można zrobić coś jeszcze?
2) Co zrobić, aby piesek wreszcie zaczął cokolwiek jeść? Jak ją zachęcić? Pije tylko trochę wody. Widać, że chciałaby coś zjeść, wodzi oczkami za podstawianym jedzeniem, ale coś ją od tego czynu powstrzymuje. Może jest to spowodowane popaleniem przełyku przez mocz?
Bardzo proszę o odpowiedź. Bardzo martwię się o moją suczkę. Widzę jak bardzo cierpi
Z góry dziękuję za poświęcony czas.

[chamsti]

Royal ma specjalną linię karm dla psów chorych, w tym puszki dla psów z problemami z nerkami, można spróbować coś takiego podać (możliwe, że inne firmy też mają coś takiego, nie wiem, my mojemu psu podawaliśmy właśnie te puszki royala)

[IBDG]

Sęk w tym, że karmy lecznicze nie są lubiane przez psy, bo są niskobiałkowe... Mój Toffiś nie chciał jeść Hillsa... Najlepiej poprosić weta o próbki, kilku producentów takie karmy wytwarza, może któraś przypadnie pieskowi do smaku... Toffik chętnie jadł ryż z gotowaną kurą, ale w ostatnich dniach nie ruszał już niczego, tylko wodę pił... Ale to był staruszeczek, mógł mieć i 19 lat...

Kroplówki robić jak najbardziej, oczyszczają nerki. Ja robiłam je regularnie w domu, podskórne, zawsze to wygodniej, niż biegać do weta. I może spróbuj podawać jedzenie maleńkimi porcjami, ugotuj ryż z udkiem, dobrze wymieszaj (nie dodawaj żadnych przypraw czy soli) i podsuwaj pod nosek...

Trzymam kciuki za sunię

[majkkali]

Dziękuję za porady. Próbowałem już chyba wszystkiego. Małe kawałeczki, ugotowane, najlepsze karmy, itd... Widać, że sunia ma chęć zjeść to lecz przeszkadza jej najprawdopodobniej ból przełyku spowodowany poparzonym przez wymiociny z kwasem moczowym przełykiem. Czy istnieje jakiś lek łagodzący ten ból i tym samym umożliwiający pieskowi przełykanie jedzenia, a nie tylko picie wody?

[chamsti]

Może warto zrobić mocno rozwodnioną papkę mięsno-ryżową?

[IBDG]

Co prawda stosowałam to nie do przełyku, tylko wręcz przeciwnie... Mam na myśli siemię lniane, ktore parzyłam dla psiaka, majacego problemy z wypróżnianiem. Mieliłam siemię w młynku do kawy (może byc i niemielone, ale lepiej je rozdrobnić) i parzyłam kilka minut pod przykryciem. Zresztą "instrukcję" znajdziesz na opakowaniu, robiłam to tyle lat temu, że nie do końca jestem pewna. Powstawał jakby kisielek, kleik, ktory daje "poslizg" i łagodzi podrażnioną śluzówkę. Dobry też dla ludzi na bolące, drapiące gardło. Spróbuj podać to suczce do picia, zamiast wody (albo oprócz, ja musiałam zabrac wodę, bo psiak, mając wybór, siemienia by nie ruszył). Może siemię "obklei" przełyk i zmniejszy ból? Jeśli suczka chciałaby jeść, a coś jej przeszkadza, to dobry objaw, Mój Toffik w końcówce nawet nie chciał spojrzeć na jedzenie...

[meg]

a ja tak z innej beczki owczarka niemieckiego z jamnikiem????
ale jak to mozliwe hmmmm

[IBDG]

Możliwe, możliwe... Widziałam takiego psiaka, nieduży owczarek na krótkich łapkach... Wyglądał słodko, ale niestety, zdaje się, że miał kłopoty z kręgosłupem... A jak do tego doszło, nie wiem...

Jak psinka?

[meg]

Możliwe, możliwe... Widziałam takiego psiaka, nieduży owczarek na krótkich łapkach... Wyglądał słodko, ale niestety, zdaje się, że miał kłopoty z kręgosłupem... A jak do tego doszło, nie wiem...

Jak psinka?

drabinka była podstawiona

Ps właśnie jak piesek i plis wstaw zdjecia bom bardzo ciekawa mam jamniora

[IBDG]

drabinka była podstawiona

Albo dołek wykopany

Jeszcze dodam, że choroby nerek nie dzieją sie nagle, zwykle długi czas nie ma objawów, a stan nerek się pogarsza... Dopiero, gdy większość nefronów jest zniszczona, organizm daje znać... Tak to podstępnie sie dzieje... Podszkoliłam się trochę podczas choroby Toffika...

[diuna]

Zapytaj weta jakie sunia ma szanse na wyleczenie. I czy w ogole mozna dla niej cos zrobic.....

[majkkali]

Sunia wciąż walczy z całych sił. Niestety jest coraz słabsza. Nie je kompletnie nic już 8 dzień. Próbowałem dawać jej papki, ugotowanego kurczaczka w drobnych kawałeczkach z ryżem, no dosłownie wszystko co mi na myśl przyszło i niczego nie chce jeść. Weterynarz powiedział, że to z powodu tego podwyższonego poziomu mocznika. Codziennie z psinką chodzę na kroplówki. Mam nadzieje, że te nerki zaczną jej w końcu funkcjonować. Strasznie schudła. Ciężko jej jest chodzić.

[IBDG]

Przykro czytać takie wieści... W styczniu przeżywałam to samo i bardzo Ci współczuję

Pisz, co się dzieje, czekamy na lepsze wiadomości...

[Iras]

8 dzien leczenia.

Pytanie podstawowe - jak wygladaja wyniki badan krwi w porownaniu z tymi ktore byly na poczatku. niewydolnosc nerek to ciezka choroba - smiertelna. Zawsze. jedynie w przebiegu ostrym jest szansa na wyleczenie. W przebiegu przewkleklym - mozna jedynie zaleczyc - pod warunkiem ze leczenie daje jakiekolwiek efekty. Jesli ich nie ma - walka jest z gory skazana na przegrana. Problemy z sercem sa tu dodatkowa przeszkoda w skutecznej probie ratowania - mocznice leczy sie poprzez intensywne plukanie kroplowkami - w ciezkich stanach - a ten do takich nalezy - dozylnymi. tyle, ze przy problemach z krazeniem nawadnianie o dostatecznym stopniu skonczyloby sie obrzekiem pluc.

Mocznik to pol biedy - wazniejsza wartoscia jest tu kreatynina. Jesli po 8 dniach leczenia poziom kreatyniny nie spadl, albo sie podniosl - rokowanie jest zle.

[meg]

koniecznie daj nam znac co z Twoja dziewczynką

[IBDG]

Znalazłam taką poradę, umieszczoną w necie przez osobę, która jest domem tymczasowym dla różnych psiaków i przez różne zwierzęce choroby "przechodziła":

Przy mocznicy czasem bardzo pomaga psom mieszanka ziołowa Klimuszki, tylko trzeba ją robić samemu, a nie kupować gotową- i zmniejszyć udział wiązówki o połowę lub wiecej.

Ja bym spróbowała, kto wie...

To z netu wzięłam:

MOCZNICA

 Wg o. Andrzeja Czesława KLIMUSZKI:
 1. kwiatostan kocanek
 2. liść bobrka
 3. liść mącznicy lekarskiej
 4. liść brzozy
 5. kwiat wiązówki
 6. korzeń mniszka pospolitego
 7. ziele nawłoci
 8. ziele dziurawca
 9. ziele skrzypu
 Wszystkich ziół pomieszać po 50 g. Łyżkę mieszanki zalać szklanką wrzącej wody,
 pozostawić pod przykryciem na 3 godziny. Przecedzić, pić 3 razy dziennie
 szklankę na 20 minut przed jedzeniem (jako lek dodatkowy w mocznicy).

Spróbuj dawać suczce zamiast wody, tyle, ile zechce wypić.

[diuna]

Mozna sprobowac, ale zapytaj weta wprost jakie szanse ma suczka na wyleczenie i czy w ogole je ma. Bo w tej chwili sie tylko męczy.

[IBDG]

No i co tam? Chcielibyśmy wiedzieć, czy lepiej...