Acha. No jesli chodzi o jazde, to i jedne i drugie uparte. Przy czym huculy raczej z tendencja do lenistwa, a koniki polskie wrecz przeciwnie-torpedy w tylkach. Przy czym 2 z tych konikow polskich robily wszystko, zeby sie jezdzca z premedytacja pozbyc, a 2 nigdy czegos takiego nie probowaly (ani specjalnie, ani przypadkowo-bo niczego sie nie baly).