przepraszam, ze pytam... co "odhaczamy"???
a co do forum... dluuuuuugo sie laduje
nie zniechecicie mnie jednak!
Sparkiszon zaliczyl wczoraj:
- bieganie ze mna (jogging to to jeszcze nie jest hehehehe) + ganianie z kundelkiem Maksiem (kolega ze spacerow) i obwachiwanie skwerku z rotkiem Rojem - razem jakies 1,5 godziny
- szkolenie + molestowanie i bycie molestowanym - z kolegami z przedszkola - troche wiecej niz godzine
- spacer w lasku z Marysina do Rembertowa (jak ktos zna Warszawe to wie - to nie jest daleko, ale mozna pohasac)
...i padl .... biedny spioszek