Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[yashima00]

poki co nie

[Arya]

nigdy, ojciec by mnie chyba zamordował -_-'

[Malka]

Dwie zgubiłam.
Ale to długie historie.

[Arla]

ja nie ale mojej koleznce to sie tak zrobilo ze zgubila (sony ericson nie wiem ile ale z aparatem) ale tak niefortunnie ze zgubila jak byl rozladowany 

[Madagaskar]

eee,sory,ale nie kumam jaki w tym jest sens-i co ztego że zgubiła jak był rozładowany ?

[ewelina017]

Może dlatego że nie mogła wysłać na niego sygnała ani zadzwonić?
Po dżwięku zdecydowanie łatwiej znaleźć, no chyba że nie był zgubiony w pobliżu - to już gorzej

[Madagaskar]

Aha.
Sory-wczoraj byłam trochę zmęczona(przez pół miasta musiałam iść do weta)

[Blondi]

Jeszcze mi się nie zdarzyło zgubić ^^

[irmina]

Zgubiłam, nawet dwie;P
Jedna zgubiłąm nawet na skate parku, ale po krociutki czasie,gdy ciagle tam bylismy z "ekipą" sie skapnęłam i zaczelismy szukac,telefon sie nie znalazł...

[Semper.]

sierota ze mnie wiec ciagle cos gubie lub u kogos zostawiam
telefon zgubilam 3 razy
1- na cmentarzu, bylo to przed lekcjami... wrocilam sie by go poszukac ale nic z tego....pod koniec dnia zadzwonila jakas starsza babulenka, ktora go znalazla ;] <mialam wielkie szczescie>
2- w szkole.. tesh ktos oddal do sekretariatu.. i znow wrocil do mnie
3- na polanie, bylam wtedy z kucesem i egh.borderkiem   ale sskapnelam sie ze go nie ma...lazilam w krzajach i sieu znalazl

[Kucyk_Hermiona.]

Ja telefonu narazie nie zgubiłam, zresza jak już się Semper przyznała jej przygodami nie tlyko nas dwie można obdzielić .
Ale mam małe sprostowanko do punktu 3 Nie, na polanie, tylko na polnej drodze Semper - jak wlazłysmy w żyto [?!] No cóż, tak to jest jak się łazi odprowadzać Borderka xD

[malutka]

Na szczęście nigdy

[Fiona]

Na szczęście nigdy

I mam nadzieje,ze tak pozostanie

[pat]

ja zgubilam na 2 godziny ale potem znalam ja pod hustawka;)

[Kola]

nigdy, zawsze pilnuje i co jakiś czas sprawdzam

[Aagata]

a i owszem zgubiłam w clubie, ale skoro jej nie znalazłam, to była to najnormalniejsza w świecie kradzież. pokręcona historia.

[Blackie]

Tak. Brat mi zgubił, jak mu pożyczyłam do zabawy ( był wtedy 5 - klasistą )
A niedawno zostawiłam u sis w szkole (we wtorek xD ), kiedy ją z karate odbierałam. Nie powiem, najadłam się strachu, ale przemiły pan ochroniarz ją znalazł i mi oddał ^^

[Shall]

To Kinga chodzi na KARATE?! xD Bosz, przecież to dziecko nas wszystkich kiedyś pozabija

[Grzesiek89]

Mój telefon latał, pływał i się gubił.

[Blackie]

To Kinga chodzi na KARATE?! xD Bosz, przecież to dziecko nas wszystkich kiedyś pozabija

xD xD Kinga Mordeeeerca _._

Mój telefon latał, pływał i się gubił.

Mój też.... Przez okno z 3 piętra xD Ale przeżył, o dziwo.

[Kaczka]

Ja się przyznam, że zgubiłam komórkę...teraz na szczęście mam nową i jak przebywam pozadomem to co chwilę zaglądam do plecaka czy nadal tam jest

[***KITKA***]

Mnie sie często wydaje, że zgubiłam komórkę... Jeden raz wyszłam gdzieś i byłam pewna, że mam ją ze sobą, ale nigdzie jej nie znalazłam i byłam przekonana, że ją zgubiłam. Dopiero potem okazało się, że leży spokojnie w domu.

[cut]

Nie zgubiłam.
Ukradziono mi

[ogryzek]

zgubiłam nokie 5200 i po dziesięciu minutach sąsiad z bloku zadzwonił że ją ma xP

[mysa]

zgubiłam koma na nartach, przez 2 dni leżał w zaspie obok wypożyczalni nart. znalazł sie jak na drugi dzień tam pojechałam

[Adam]

na szczescie nie zgubilem jeszcze nigdy komy

[salsa]

mi całe szczęście nigdy nie ukradli ani nie zgubiłam i o losie! nie znalazłam

[anaki666]

A ja miałem taką historię:
Komórka wypadła mi z kieszenie na rynku w małym miasteczku na Mazurach.
Po 2 godzinach się zorientowałem i poszedłem tam i... komórka była
Miałem niesamowite szczęście, ponieważ to była koma ojca, bo moja się zepsuła...

[Kira]

Nigdy  nie zgubiłam

[bejbej]

hee to długa historia
Wprawdzie zgubiłam a jednak nie zgubiłam
No to opowię

"W hipermarkecie robiłam zakupy, poszłam do kasy, zapłaciłam i co wracam do domu i się nagle okazuje gzdie jest mojja cegła. Wszystko pzreszykałam, cały plecak ;D No to wracam się do sklepu Pytam babkę czy nie została gdzies moja cegła. Jedna pani mi pomogła szukac telefon, no to zadzwoniła ze swojego na mój nr i co ? Znalazł się w kieszeni mojego swetra "
ale śmiechu było