byłam kiedys ze znajomą bandą w Zakopcu, poszliśmy do mieszkańców po oscypki, dobrze trafiliśmy
facet przyniosł jeszcze ciepłe serki które smakowały bosko! az sie przestraszył w jakim tępie one znikały
Niedawno kupiłam sobie w Krakowie oscypka ale toto moim zdaniem wstyd tak nazywać, żadnego smaku nie miało, żem sie zraziła.