Zaznaczyłam odpowiedź 2. Mam czasami takie myśli, nie nawiedzają mnie często, ale są. Mysle czasami, że jestem do niczego i wogóle nie chce mi się żyć.
Zgadzam się jednak z Jimmy'em (nie wiem jak się odmienia
), że nie powinniśmy sobie odbierać życia. Tak sobie myslę, że przecież gdyby żylo nam się tak słodko i milo to jakie to byłoby za życie? Byłoby za nudno. Zawsze zdarzają się nam jakieś wpadki. Nie wolno Nam się poddawać, trzeba wstać i iść dalej. Ja wychodzę z takiego założenia: "Co Cię nie zabije to Cię wzmocni" i to dodaje mi sił do dalszego dzialania