Tak sie rozpisałam ładnie, aż mi sie komp zresetował i wszystko poszłooooooo
Jestem za aborcją zdecydowanie. NIe chcę mieć dzieci. Po prostu nie czuję do tego powołania. Skończyłam 27 lat, zyję w demokratycznym państwie i tragedią dla mnie jest to, że nie mamy prawa wyboru. Jeżeli bym stanęła przed podjęciem decyzji o usunięciu niechcianej ciąży- nie wahałabym się. Jako osoba z jakimś tam wykształceniem medycznym, umiem sięzabezpieczyć przed ciążą, ale jest wiele młodych dziewczyn, które przez "burzę hormonów" oraz przez fanatyczną religijność polityków- tracą najlepsze lata swojego zycia. Która z nich jest przygotowana w wieku powiedzmy 19 lat na urodzenie upośledzonego dziecka i zajmowanie się nim przez resztę życia? Podejrzewam, że żadna. Badania prenatalne jeszcze nie są tak popularne u nas. NIestety. Człowiek jako jednostka społeczna, myśląca, ma prawo do własnego życia, bez wtrącania sięw nie polityki i kościoła. I co jestem niewierząca, a jakiś księżulo mi powie, że aborcja to grzech- parsknę mu śmiechem prosto w oczy. Życie polega na wykonywaniu wyborów, to ja decydujęco z nim zrobię, bo jestem wolna. Minęły czasy niewolnictwa. Chcę mieć prawo wyboru, wolna wolę. To ja bedę musiała cale zycie wychowywać dziecko upośledzone, a nie ten nakazujący poród ksiądz czy polityk, który ma ciepłą posadkę, zarabia miesięcznie tyle co moi rodzice w ciągu 2 lat i za przeproszeniem gówno(kaka..) wie, o życiu!
Normalnie ponosi mnie, jak myslę, ile mozna by zrobić dobrego. Dlaczego niektórzy nie potrafią dojrzeć do realiów dzisiejszego świata? Chyba nie do wszystkich dociera fakt, że czas idzie naprzód, a nie odwrotnie. Człowiek staje się coraz mądrzejszy, a znajdują się tacy, którzy mu zabraniają realizowanie się...Taka Polska np.piękny kraj, rzadko sie spotyka i góry i morze...Tylko brak racjonalnej polityki EKONOMICZNEJ!A to wielka dla nas strata.
Może jestem "inna", ale jestem za aborcją, eutanazją, klonowaniem....CHcę jak najwięcej osiągnąć i zobaczyć, żyć pełnią życia, tak jak sama sobie zażyczę, zanim sczeznę gdzieś w piachu!
Chyba wezmę się za politykę