Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 [2] 3   Do dołu

Autor Wątek: NAUCZYCIEL kontra UCZEŃ, czyli jak nie zasnąć na lekcji  (Przeczytany 13818 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
NAUCZYCIEL kontra UCZEŃ, czyli jak nie zasnąć na lekcji
« Odpowiedź #30 : 2004-11-27, 16:03 »
coooooooooo? Pcheła byl w Twojej klasie? :lol:

poręczny to on jest, o tak :lol:
Zapisane

Dalmafreciak

  • Gość
NAUCZYCIEL kontra UCZEŃ, czyli jak nie zasnąć na lekcji
« Odpowiedź #31 : 2004-11-27, 16:05 »
Kolega nim rzucał (dosłownie). :lol:
Był, był w mojej klasie, tylko kilka razy mu się... nie zdało... :P
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
NAUCZYCIEL kontra UCZEŃ, czyli jak nie zasnąć na lekcji
« Odpowiedź #32 : 2004-11-27, 16:07 »
Cytuj

Kolega nim rzucał (dosłownie).  


musze powiedziec kolegom z klasy ^_^

Cytuj

Był, był w mojej klasie, tylko kilka razy mu się... nie zdało...


jak to ladnie ujelas :;d:
Zapisane

Forum Zwierzaki

NAUCZYCIEL kontra UCZEŃ, czyli jak nie zasnąć na lekcji
« Odpowiedz #32 : 2004-11-27, 16:07 »

Dalmafreciak

  • Gość
NAUCZYCIEL kontra UCZEŃ, czyli jak nie zasnąć na lekcji
« Odpowiedź #33 : 2004-11-27, 16:23 »
Tak delikatnie... coby mu przykrości nie zrobić... ;)

Ale ten kolega, który nim rzucał to silny facet był (jest ;)) :lol:
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
NAUCZYCIEL kontra UCZEŃ, czyli jak nie zasnąć na lekcji
« Odpowiedź #34 : 2004-11-27, 16:51 »
moom :lol:

ok, wracamy do tematu :;d:
Zapisane

Sczurka

  • Gość
NAUCZYCIEL kontra UCZEŃ, czyli jak nie zasnąć na lekcji
« Odpowiedź #35 : 2004-11-29, 15:06 »
do tematu zboczonego:
Kolega: Znajdujemy sie teraz w szkoel nr.podał.... podaje ulice, kod pocztowy, i gdy doszlo do nr. telefon pani na to..
Pani: 0.700-...


Buhehehe :D:) Nasza wychowawyczni ma okolo 50 lat buhehehehe ;]

Pani od histori:
Dziewczynki oddajcie mi ten liscik natychmiast!!
My: Ale prosze pani!
Pani: * czyta na całą klase nasz liscik* --- kondomy to najleprze zabezpieczenie przed zajsciem w ciąże... * czyta dalej* i na koniec.. MOŻE JA PORADZE SWOJEMU MĘZOWI ABY UZYWAŁ KONDOMOW BO NIEDŁUGO TO BEDE MIALACAŁY ZWIERZYNIEC W DOMU

buehehehehe :wink:  :wink:
Zapisane

Dalmafreciak

  • Gość
NAUCZYCIEL kontra UCZEŃ, czyli jak nie zasnąć na lekcji
« Odpowiedź #36 : 2004-11-29, 15:55 »
Sczurka, szkoła bez cenzury?? :lol: Chociaż słyszałam gorsze teksty. :mrgreen:
Zapisane

Sczurka

  • Gość
NAUCZYCIEL kontra UCZEŃ, czyli jak nie zasnąć na lekcji
« Odpowiedź #37 : 2004-11-30, 13:31 »
Cytat: Dalmafreciak
Sczurka, szkoła bez cenzury?? :lol: Chociaż słyszałam gorsze teksty. :mrgreen:
buhehe nie no spoko!
Zapisane

gunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2599
NAUCZYCIEL kontra UCZEŃ, czyli jak nie zasnąć na lekcji
« Odpowiedź #38 : 2004-11-30, 15:02 »
dziś na gegrze, odpytywanie przy tablicy:

N: Na równiku jaka jest średnia roczna temperatura?
K: Eee... No duża...
N: Duży to Ty jesteś (bo K. jest chyba najwyższy z klasy)
K: No tooo... Duza amplituda
N: wiesz, duży to Ty jesteś, a zamiast we wzrost mógłbyś sobie trochę dołożyć do rozumu. Mądry chłopak a leniwy. Po coś taki rósł?
Zapisane

Forum Zwierzaki

NAUCZYCIEL kontra UCZEŃ, czyli jak nie zasnąć na lekcji
« Odpowiedz #38 : 2004-11-30, 15:02 »

Ripper768

  • Gość
NAUCZYCIEL kontra UCZEŃ, czyli jak nie zasnąć na lekcji
« Odpowiedź #39 : 2004-11-30, 16:54 »
Nie bede pisal o tym co sie dzieje u nas na lekcji :) Poprostu sami musicie to zobaczyc... Zapraszam do mnie na lekcje. Dobre texty leca jeszcze na zebraniach samorzadu szkolnego. Jezeli ktos ciekaw co sie dzieje w naszej klasie zapraszam serdecznie :)
Zapisane

Emilka

  • Gość
NAUCZYCIEL kontra UCZEŃ, czyli jak nie zasnąć na lekcji
« Odpowiedź #40 : 2004-11-30, 17:16 »
Nasza klasa ma miano najgorszej w calej szkole a jest to szkola katolicka wiec takowe zachowania sa bardzo ostro krytykowane  :lol:
i zawsze jak sie cos stanie to jest na nas.... :wink:

mamy od poczatku roku nowa babke z angielskiego (poprzednia zaszla w ciaze) to jets tak glupia osoba,ze jeszcz enigdy sie z tak anie spotkalam, mowie szczerze,doslownie GLUPIA jest to czlowiek o naprawde niskiej inteligencji, na dodatek po jakims kursie.
Nasza klasa nazywa ta kobiete bardzo brzydko :oops:  zacytuje  :D
" Pani profesor rehabilitowana w du** pchana, przyje**na  ( i tu nazwisko) "


oj wstyd wstyd ale z ta kobieta sie nie da wytrzymac.

Mopzna jej wciskac najrozniejsze kity a jak jej sie cos nie podoba to tak sie drze i zaraz wpisuje uwagi, ja dostalam juz druga za to ze bawie sie na lekcji dlugopisem  :lol:  :lol:
nawet zdazy jej sie przeklnac na lekcji :lol:  to juz napewno swiadczy o jej glupocie
Zapisane

Zorba

  • Gość
NAUCZYCIEL kontra UCZEŃ, czyli jak nie zasnąć na lekcji
« Odpowiedź #41 : 2004-11-30, 18:24 »
u nas jest kupa takich sytuacji ale nie jestem sobie w stanie wszystkich przypomnieć:

Scenka numer 1
Temat: co podarowac chłopakom na dzien chłopaka
udzial biorą ja (K) oraz nasza wychowawczyni (W)

K-proponuje aby podarowac im prezerwatywy bo tampony juz wyszly z mody
W- ( w śmiech) nie no nie przesadzajmy:P

Scenka nr 2
Temat: rysujemy na matmie trójkaty i ich wysokości

W-zapamietajcie kiedy jest trójkąt prostokątny wysokości są jedna naśrodkuy a diwe na porzyprostokątnych..natomiast gdy jest rozwartokatny to trzeba od wieszcholka te proste przeporwadzić *w tym momecie rysuje na tablicy te wysokosci dodając że one się zawsze łącza rysuje dalej i jej tablicy nie starczyło * no to prosze gdzie sie złączają proste w trojkacie rozwartokatnym
K- pod tablicą
W- *uśmiech* bardzo fajna odpowiedź
K-*załamka* :P


No i tam jeszcze nasz kolega taki jeden dowcipnis zawsze cos palnie i cala klasa w śmiech :P ale tyle tego bylo ze nie jestem sobie w stanie przypomnieć:P
Zapisane

Agata:)

  • Gość
NAUCZYCIEL kontra UCZEŃ, czyli jak nie zasnąć na lekcji
« Odpowiedź #42 : 2004-12-01, 16:24 »
WOS - podstawy ekonomii. Środki płatnicze w średniowieczu

P - nauczyciel; M- kolega

P: Jakie były jeszcze środki płatnicze oprócz wymienionych?
M: Koraliki
P: Dobrze (zapisuje na tablicy, z daleka słychać smiech)
P: **** bo Cie sprzedam za koraliki
M: Duzo by pan nie dostał
 :lol:  :lol:
Zapisane

Ax

  • Gość
NAUCZYCIEL kontra UCZEŃ, czyli jak nie zasnąć na lekcji
« Odpowiedź #43 : 2004-12-01, 16:34 »
Na technice:
A-nauczycielka(dyektorka) ; U-uczniowie
A: może na następniej lekcji zrobimy to , siamto i owamto?[tu podaje, co moglibyśmy zrobić]
U-nieeeeeeeeee... moze coś innnegoooooo?
A- no to może to?[to mówi co jeszcze] plablapla
U- nieee.. a ma czegoś innego w programi nauczania naszej klasy?
A- no to jest tO: BLABLAPLAPLA
U- no może być...

[za chwilę]
A-[ogląda dzinnik i rubryke technika] o jejku, wy żadnych ocen nie macie!
U- a są nam potrzebne?
A- na koniec semestru robię sprawdzian z tego i tamtego!
U- nieeee.. może lepiej króciótką kartkówkę?
A- chcecie kartkówkę?
U- taaak!
A- no dobrze ;)

głupia jest trochę...  :lol:
Zapisane

Ellen

  • Gość
NAUCZYCIEL kontra UCZEŃ, czyli jak nie zasnąć na lekcji
« Odpowiedź #44 : 2004-12-01, 17:23 »
To ja texty, ktore pamietam (z LO)

POLSKI

N: Niedlugo w lipcu bedzie mozna kupic Maryje z dzieciatkiem pod palmami... (to w nawiazaniu do reklam swiatecznych puszczanych juz w pazdzierniku)

N: Ada co tak na mnie patrzysz?
A: Co? Ja? Ale ja wcale jakos zle nie patrzylam...
N: No wiem, tylko tak zagadac chcialem

N: Ania, jak teraz zachorujesz, to ci nie usprawiedliwie
A: Czemu?
N: Bo chodzisz bez czapki

N: Ada jaka masz dzisiaj bielizne?
A: [zaczela sobie zagladac i podala jakis kolor, juz nie pamietam jaki]
N: No widzicie, a bielizna w zalozeniu powinna byc biala

N: Magda co tam masz na bluzce? 27? Bo kiedys mialas 69 (usmieszek)... Kiedys musze napisac prace o napisach na koszulkach... widzialem ostatnio na ulicy dziewczyne, ktora miala taki sprosny tekst po japonsku... gdyby wiedziala co tam bylo napisane (znaczacy usmieszek)... to co macie na koszulkach?
Iza: "Love me"
N: I love you

N: Pawel przeczytaj wiersz...
P: "Smutno mi Boze"...
N: Mnie tez Pawel... mnie tez...

MATMA

N: Jakie mieliscie podreczniki w zeszlym roku?
Wszyscy: Takie niebieskie
N: Yyyy... aha... to teraz sobie kupcie takie czerwone

N (do Olki przy tablicy): No i co teraz?
O: No nie wiem
N: No kiedy x jest mniejsze lub rowne zero?
O: No... kiedy jest mniejsze lub rowne zero nie?

BIOLOGIA

N (opisujac szkielet, zatrzymala sie przy zebrach): Cher sobie usunela, zeby miec waska talie... i Manson, zeby mogl robic takie rozne fiku miku

N: Porozmawiamy o wydalaniu. Co wydalaja organizmy zywe?
Wszyscy: KUPE!
N: A tak konkretniej?
W: Kupe i siku?
N: Raczej o te zwiazki mi chodzilo...

U: Pani profesor, a czemu nie uzywamy tego prawdziwego szkieletu?
N: A dajcie spokoj, ja sie brzydze! Wynioslam go z zaplecza, bo nie mialam ochoty jesc sniadania w jego towarzystwie

FIZYKA

N: Nauka to jest tort... nie mozna zjesc calego naraz, bo wiadomo co sie stanie... trzeba jesc po kawaleczku

N:Wszyscy jestesmy fizykami! Zapisac w zeszycie, ze to powiedzial gosciu od fizyki

N: Czemu dziecko gole przyszlo do szkoly?
Ada: Wcale nie gole, no prawie...
N: Gole gole! Nerki sobie przeziebisz i co.... myslisz, ze na kazdym progu czekaja nerki do przeszczepu?

N:Co jest z dzieckiem?
U: Zle sie czuje...
N: Niech dziecko nie robi dziadostwa i nie przychodzi zepsute do szkoly
Zapisane

Forum Zwierzaki

NAUCZYCIEL kontra UCZEŃ, czyli jak nie zasnąć na lekcji
« Odpowiedz #44 : 2004-12-01, 17:23 »

Willie

  • Gość
NAUCZYCIEL kontra UCZEŃ, czyli jak nie zasnąć na lekcji
« Odpowiedź #45 : 2004-12-02, 15:55 »
Hehehe niezłe :lol: U nas ciągle się coś dzieje, ciągle się śmiejemy, ale oczywiście nie jestem w stanie sobie teraz przypomnieć...

Pamiętam jednak jak udało nam się uniknąć sprawdzianu z franca... A więc...
Dzień przed sprawdzianem z franca chłopacy wpadli na wspaniały pomysł wkręcenia pani, że ósmego kwietnia jest ,,dzień wakacjowicza". Przynieśliśmy kólka do pływania (kaczuszki :lol: ), rękawki, piłki plażowe, olejek do opalania, płetwy :lol: , okularki i gotowi stoimy pod klasą. Pani zdziwiona przychodzi z pytaniem co się dzieje. My jej tłumaczymy:
My:Jak to? Nie wie pani? Dziś międzynarodowy dzień wakacjowicza! Co pani radia nie słucha, telewizji nie ogląda? Od wczoraj o tym wszędzie trąbili!
Ona:Na prawdę?
My:No pewnie!
Ona:A co na to inni nauczyciele?
My:Ooo! To dopiero było! Na informatyce pan Jurkiewicz (chyba najpoważniejszy nauczyciel w szkole :lol: ) opalał się pod oknem w okularach, pani Kamińska urządziła nam turniej w siatkówkę! (wszystko ściema, bo wiadomo było, że tylko od franca się nabierze :P )
wpuszcza nas do klasy, zaczynamy grać w siatkę i smarujemy się olejkiem  ;)
P: Chce pani olejek?
Ona: Nie, dziękuję, i tak słabo świeci to słońce
Rzucamy do niej piłką, odbija :lol: i się śmieje
Ona: Ale słuchajcie, nie może tak być, musimy coś robić! O już wiem podam wam trochę słówek o wakacjach
A my szczęśliwi, że ominął nas sprawdzian notujemy  :wink:
Zapisane

Ax

  • Gość
NAUCZYCIEL kontra UCZEŃ, czyli jak nie zasnąć na lekcji
« Odpowiedź #46 : 2004-12-02, 16:00 »
Dzisja pan na polskimdo jednego chłpaka, który siedzi przy stojaku na mapy:
a ty co żujesz? kawałek mapy ugryzłeś? :lol:
Zapisane

golden(ka)

  • *
  • Wiadomości: 5987
NAUCZYCIEL kontra UCZEŃ, czyli jak nie zasnąć na lekcji
« Odpowiedź #47 : 2004-12-02, 17:57 »
-
« Ostatnia zmiana: 2007-01-19, 21:11 autor golden(ka) »
Zapisane

golden

  • Gość
NAUCZYCIEL kontra UCZEŃ, czyli jak nie zasnąć na lekcji
« Odpowiedź #48 : 2004-12-02, 18:02 »
dziś na matmie, matematyca do Tytusa:
mat.: Konrad... jak ty notatki prowadzisz?... Brudny ten zeszyt... no czysta wariacja!

wyjscie do teatru, przechodzimy przez zablocony chodnik.
Nauczycielka: jeden ma glany, drugi adidasy... ja w szpilkach po takim blocie! Przeciez te buty nie sa zaprojektowane do skakania po lace!
<nauczycielka do samego teatru szla po blocie nie widzac, ze obok chodnik byl suchy>

lekcja wychowawcza, spozniam sie na lekcje razem z Gazdą
nauczycielka: chlopcy gdzie byliscie?
my: u wicedyrektorek zaniesc liste idacych na basen.
N: przeciez liste zanosiliscie wczoraj...
my: ee... no tak, ale kazano nam przyniesc wydrukowana, a nie pisana recznie
N: siadac... umiecie sciemniac, ale mnie nie nabierzecie... nieodpowiednie dla obydwoch.

 :lol:
Zapisane

mili

  • Gość
NAUCZYCIEL kontra UCZEŃ, czyli jak nie zasnąć na lekcji
« Odpowiedź #49 : 2004-12-03, 10:11 »
Religia

rozmowa o seksie (ulubiony temat chłopców :P) itd.:

W: (...) że pracuje w burdelu.
K: W agencji nie w burdelu!! Już tak się zwracasz jak ksiądz!

Kaśka: Dajmy na to że ksiądz jest kobietą...

Kaśka: Aaaa! Puściła do mnie oczko z języczkiem ^^

Matma:

Zabrałam ołówek koleżance z ławki:
D: Ja ci dam! Barbie ci wyrzuce !!
Zapisane

Aujeszka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2286
NAUCZYCIEL kontra UCZEŃ, czyli jak nie zasnąć na lekcji
« Odpowiedź #50 : 2004-12-03, 10:33 »
Na lekcji biologi:
Pani: po co komórce cytoplazma?
Wojtek: tak dla fazy..
 :lol:
Zapisane

Forum Zwierzaki

NAUCZYCIEL kontra UCZEŃ, czyli jak nie zasnąć na lekcji
« Odpowiedz #50 : 2004-12-03, 10:33 »

*~Dominisia~*

  • Gość
NAUCZYCIEL kontra UCZEŃ, czyli jak nie zasnąć na lekcji
« Odpowiedź #51 : 2004-12-03, 21:29 »
Wasze lekcje sa swietne :) Moje tez, ale nie pamietam wszytskiego. Powiem jedno :

Ksiądz wchodzi do klasy i wszyscy na raz, dwa trzy wrzeszczą : SZCZĘŚĆ BOŻE!!!!!!!!! Tylko Kamil lezal na lawce i prawie spał, ksiądz odpowiada : Na wieki wieków, Amen.
Nagle ksiądz zauwaza, ze Kamil spi i mowi :
-Kamil, czy ty śpisz??????
Kamil sie budzi i szybko odpowiada :
-Tak, prosze księdza, spałem i to mocno!
Ksiądz : -SPAŁEŚ??? NA MOJEJ LEKCJI??? NIE , JA Z WAMI NIE MOGE!!! WYCHODZE ZA DRZWI, A TY KAMIL ZACZYNASZ PROWADZIĆ LEKCJĘ!
I wychodzi za drzwi.
Minuta ciszy i Kamil wychodzi za drzwi. Ksiądz go widzi i pyta :
-Co ty robisz tutaj? Przeciez miales prowadzic moją lekcję!
Kamil na to :
- No wiem. Ale musze zacząć lekcję religi z klasą szóstą i dzien oczywiscie tak samo jak ksiądz.
Ksiądz :
-Czyli?
Kamil wyciąga kubusia z bluzy i zaczyna pić. Skonczyl i mowi :
-Zacząłem dzien i lekcje, teraz moge isc prowadzic zajęcia.
I wszedl do klasy i prowadzil lekcje religii.

 :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:
Zapisane

Sche-Wa

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1143
  • Your soul stinks like shit
    • WWW
NAUCZYCIEL kontra UCZEŃ, czyli jak nie zasnąć na lekcji
« Odpowiedź #52 : 2004-12-04, 10:31 »
u nas na reli wszyscy chca iść do jakiejśtam krypty i męczymy o to księdza ;) raz ksiądz wchodzi do klasy a na tablicy temat : WYPRAWA DO KRYPTY :P
i wszyscy w kierunku wyjścia z okrzykiem "jeeeeeeeee" :lol:

ablbo koło klasy nr. 1 jest taki dlugi i dosyć wąski korytarz, to my się tam wszyscy położyliśmi, że dojścia nie było i wpatrzeni w sufit powatarzalismy "strefa głupoty" :lol: pani sie z nas smiała potem :P

wczoraj na WF-ie skakaliśmy przez kozła i ja niestety walnełam się trochę w tyłek :P to podeszłam do faceta i mówie "Moja dupa ... ja pana zaskarrze" :P
Zapisane
zobaczysz kiedyś prawde

Rachela

  • *
  • Wiadomości: 2498
NAUCZYCIEL kontra UCZEŃ, czyli jak nie zasnąć na lekcji
« Odpowiedź #53 : 2004-12-04, 21:22 »
Na historii:
Facet: No dobra, zgodnie z obietnicą, wyciągajcie karteczki
Wszyscy posłuszni ( u każdego kupa ściąg w kieszeniach)
Facet:(zdziwiony) Ej no pobuntujcie się trochę!
My(posępnym mrukiem): Nieee.... niech pan nie robi kartkówki....
Facio: No dobrze, jak tak wam zależy to nie zrobię  :)
Zapisane

Liwcia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1847
NAUCZYCIEL kontra UCZEŃ, czyli jak nie zasnąć na lekcji
« Odpowiedź #54 : 2004-12-10, 19:01 »
do nas nasza katechetka zawsze rzuca teksty w stylu:
"Oglądałam kiedys taki film 'walka o ogień'... oni tam spali na drzewach... i tak sobie mysle, ze niektórzy sa na ich poziomie ewolucji" albo "Czy to jest grupa przedszkolna??"
Zapisane

Karletka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3339
  • . . . : : :})i({: : : . . .
    • WWW
NAUCZYCIEL kontra UCZEŃ, czyli jak nie zasnąć na lekcji
« Odpowiedź #55 : 2004-12-10, 19:32 »
Dzisiaj mieliśmy na plastyce zwałę...Bo opowiadałam właśnie mojej koleżance o moim "spasłym kocie"( :lol: ) np. jak raz się zaklinowała w oknie, jak wyszkoczyła z 4 piętra,jak przeskoczyła na balkon sąsiadów i jakaś facetka ją goniła z gazetą :lol: Przeszłysmy do tematów takich,ze my nie będziemy miały ani męża ani dzieci i ja będę miała w zakonie 3 koty, 2 psy i konia i będę dzwonić dzwonem bo nie hbede miała co robić :D Siedzący przed nami Bartek tylko od czasu do czasu się uśmiechał z naszej głupoty a w końcu kiedy Fretka(koleżanka) trzesła sie cała ze śmiechu facia do nas:
-Dziewczyny nie zagadujcie go...On tak łądnie rysuje a wy go zagadujecie...A on w was wpatrzony jak w obraz
Ale miałyśmy beke :lol: Najlepsze było to,że bartek w ogóle sie do nas nie odwracał :lol: Zaczęłyśmy sie jeszcze bardziej trząść. Facia do nas podeszła i powiedziała z uśmiechem do Fretki:
-tylko sie nie posikaj
  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:
Potem Fretka do Bartka:
-Tylko ty się czasami na nas nie patrz,ja wiem,że jesteśmy piękne no ale wiesz...
-...w szczególności te moje pryszcze na nosie i okolicach..
-...a moje...
-i ten mój blady i krzywy ryj...miodzio
 :lol:
W ogóle to na poczatku lekcji facia tłumaczyła nam jaką mamy zrobić prace i chodziło o to,żeby zrobić napis np. krowa i ten napis ułożyć z samych krów :D Taki przykład. No więc ja nie miałam pomysłu na napis i Fretka mi go inteligentnie podsunęła :lol: No wiec chodziło o niecenzuralne słowo na C na 4 litery :lol:  
Ja: O to mam pomysł na J! Takie takie...u dołu zagięte
No nie nie moge z niej czasami :lol:  :lol:  :lol:  :lol:
Zapisane

Sczurka

  • Gość
NAUCZYCIEL kontra UCZEŃ, czyli jak nie zasnąć na lekcji
« Odpowiedź #56 : 2005-01-15, 23:16 »
ja sie z ksiedzem ostatnio o ocene kłucilam :];P na nastepnej przerwie po jegolekcji siedzialam przed pokojem nauczycielskim w pewnym momencie wychodzi ksiadz i sie na mnie gapi jak by ducha zobaczył:
Ja: Co ksiądz sie tak patrzy jak by ducha zobaczył?!:]
K: Jaaa?? a tylko patrze jak ty pieknie pijesz ten soczek..
Ja: (Brechty totalne z ksiedza) dziekuje ksiądz tez pieknie wyglada w sutanie ;]
Zapisane

lilith18

  • Gość
NAUCZYCIEL kontra UCZEŃ, czyli jak nie zasnąć na lekcji
« Odpowiedź #57 : 2005-01-21, 14:41 »
Cytat: Ellen
To ja texty, ktore pamietam (z LO)

POLSKI


N: Ada co tak na mnie patrzysz?
A: Co? Ja? Ale ja wcale jakos zle nie patrzylam...
N: No wiem, tylko tak zagadac chcialem



Ellen, usłyszałam dokładnie to samo [z małą zmianą: nie Ada, a Ala] - na fizyce. co jest? :)

To teraz ode mnie [jestem w 2. klasie LO]:

Z CYKLU: ODZYWKI HISTORYKA [facet jest  n i e z i e m s k i, totalnie zakręcony...bardzo go lubię].

1. Władza powierza władzę i po uzyskaniu władzy ma władzę i jest niezależna.

2. Kto ma komputer? [a chodziło o kalkulator]

3.  Ty naprawdę piszesz jak kura łapą!

4. Na przełomie XVI i XVIII wieku...

5. Na Litwie, jak sama nazwa wskazuje, językiem urzędowym był język ruski.

6. Zakaz łączenia urzędu w jednej ręku... yyy... w jednej rękach.

7. do klasy, podczas odpowiedzi kolegi:
proszę o wysłuchanie, co jedna z ofiar ma do powiedzenia

8. mam taka jeden problem

9. ...zaspokajali potrzeby państwa albo potrzeby państwa.

10. Alicja, Powtórz tym obwiesiom pytanie.

11. Tu jest taka piękna osobnik...

12. Ty,ty i ty. Te dwie dziewczynki pójdą do pani XY.

13. -Pamiętajcie żeby ubrać się 'na marchewkę',nie wiadomo jaka będzie pogoda.
-Chyba chodzi o cebulę...
-Co za różnica.I to i to warzywo.

TO MALEŃKI FRAGMENT JEGO "RADOSNEJ TFURCZOŚCI" :D


a poza tym:
PROF OD FIZYKI
1. (patrząc za okno) Fajnie by było jakby ten dŹwig się zwalił... Nie widziałem jeszcze katastrofy budowlanej, a wy?

2. Mawiają czasem, że człowiek osiąga dno, ale to nie jest prawdą, są różne dna i te panie właśnie je przebiły.

3. -Prosze panaaaa..chodŹmy na dwór ulepić bałwana.
-Po co mamy wychodzić,jak tyle bałwanów przede mną tu siedzi.

4. Sprawa jest prosta - ja rządzę.

5. Dziewczyny gadają z tyłu, prof. tlumaczy i nagle przerywa, dziewczyny gadają dalej
- ty... ty... no ty.... (i do klasy) jak się nazywa ten pajac?

6. Siedzimy na lekcji,koleżanka Źle opowiedziała na pyt. psora. Za oknem słychać jadącą karetkę.
-jak ty masz na imie?
-Kasia.
-słuchaj Kasia,lepiej się schowaj
-dlaczego?
-bo po ciebie jadą!

PANI OD INFY
...i przelećcie teraz wszystkich studentów

PROF OD GERY
1. Co się cieszysz? Zaraz minusa dostaniesz!

I NA WOSIE
1. - Proszę pana, wolniej!
- Ja wiem, paznokcie przeszkadzają pisać...

I NA POLSKIM
-pani profesor ja bym chciała zaliczyć...
-zaliczyć to ty możesz chłopaka!

A tak w ogóle to robię autoreklamę i polecam swoją stronę klasową - a właściwie podstronę, na której są najlepsze teksty naszego szanownego grona pe.
http://www.medialna.boo.pl/txt.php?pg=1

I jak tu nie lubić chodzenia do szkoły? :D Pozdrawiam serdecznie. L.
Zapisane

Forum Zwierzaki

NAUCZYCIEL kontra UCZEŃ, czyli jak nie zasnąć na lekcji
« Odpowiedz #57 : 2005-01-21, 14:41 »

gunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2599
NAUCZYCIEL kontra UCZEŃ, czyli jak nie zasnąć na lekcji
« Odpowiedź #58 : 2005-01-21, 15:50 »
WWW.ZEROMSZCZAKI.PRV.PL Strona mojego autorstwa, ciągle w budowie :] Tam znajdziecie śmieszne texty z mojej klasy ;)
Zapisane

lilith18

  • Gość
NAUCZYCIEL kontra UCZEŃ, czyli jak nie zasnąć na lekcji
« Odpowiedź #59 : 2005-01-21, 17:04 »
A gdzie można znaleźć te teksty? Podstrona "humor z lekcji" jest aktualnie w budowie, a kilka "humorów z zeszytów" to chyba nie to?

Anyway, ciekawie się zapowiada. :)
Zapisane
Strony: 1 [2] 3   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.41 sekund z 27 zapytaniami.