Właśnie!
Taak.. U mnie w szkole zdarzyła się kiedyś historia pewnej dziewczyny (cała szkoła o tym gadała)
Na WF skakaliśmy przez kozła z rozbiegu na połowę sali
Ja odrazu powiedziałam dla nauczycieli że nie bede skakać i poszłam siedzieć na ławkę-Dziewczynki staneły gęsiego i każda miała przeskoczyć kozła była wśród nich dziewczyna bardziej PRZY KOŚCI i ona bardzo nie chciała skakać za to pani jej KAZAŁA poprostu biegnąć i przeskoczyć podbiegła za wolno i zrobila dziwnego wygibasa na kozle i na głowe z wysokiego kozła na twardą ziemie! I nie mogła się ruszyć więc szkoła zadzwoniła po karetkę i widać tylko było nosze które przez korytarz szkolny przechodziły z dziwczyną-To było OkRoPny widok!
A drugie dzisiaj..
4 klasa dwóch dzieciaków biegło korytarzem na lekcje bardzo szybko bo dzwonek za chwilke zadzwoni
Oba na siebie wpadli z bardzo szybkiego rozpędu-KrEw polała się na korytarz! Jakby zderzyły się dwa keczupy!
Krew było widać wszędzie-! Na ścianach i na ziemi wielka kałuża!!
Jeden chłopak poszedł praiwe co na czworaka powlekł się do łazienki gdzie wsadził głowę do zlewu bo krew mu ciekła z czoła drugi zemdlał!!
Obrażenia były takie Jeden miał rozcięte ostro całe czoło a drugi miał połamane na wpół prawie wszystkie przednie zęby i spuchnietą buZie..
Poprostu jeseden z otwartą buzią szybko biegł i drugiemu zebami czoło rozciął i połamał zevby-a krwi było wszedzie jakby prosiaka tasakim zarżneli.. To było obrzydliwe temu dzieciakowi co miał ranę na czole było widać BARDZO GŁEbokie wcięciee
Bleee
Myślę że to były okropne i niebezpieczne
Obaj chłopcy pojechali karetką bo jeszcze jedna dziewczyna tego samego dnia gdy rozciągała się zerwała SOBIe ŚcIĘGNO!! Tyle nieszczęścia jedego dnia
A co u was? Były też lub moze podobne historie które były waszym zxdaniem niebezpieczne?