Kula nie nadaje się do hodowli ryb... niedawno było o tym głośno na forum animal - streszczę troszkę dlaczego nie kula:
- ma zbyt mały litraż aby zapewnić odpowiednie warunki rybom
- ze względu na brak prostych ścianek są problemy aby zamontować w niej sprzęt (filtry, grzałki...) i nie bardzo jest wygodne czyszczenie szybek... zawsze wygląda to nieestetycznie
- ma zwężoną taflę wody przez co utrudniona jest wymiana gazowa
... to tylko kilka punktów jakie mi się nasunęły na myśl. Niestety ludzie nadal kule kupują i co gorsza wciskają tam ryby... niejednokrotnie takie gatunki które zupełnie nie mogą kilkulitrowych warunków znieść. Nawet bojownik wbrew temu co wszędzie się słyszy i widzi znacznie lepiej by się czuł w normalnym akwarium o większej pojemności...
Czy komuś przyszło by do głowy kupić sobie np. owczarka niemieckiego (myślę że każdy wie jak wygląda...
i trzymać go w takiej klatce aby mógł tylko robić dwa kroki w każdą stronę? No przecież to wystarczające porównanie... ryba żyje, ma potrzeby, musi pływać swobodnie, więc jak ktoś w ogóle może pomyśleć że jest jej dobrze w kuli.... wystarczy sobie przeliczyć "objętość" ryby i porównać z objętością kuli - no i przenieść takie porównanie zrobione w proporcjach np. na człowieka i mieszkanie... to co wyjdzie pewnie niejednej osobie zjeży włos na głowie...