Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 2 [3]   Do dołu

Autor Wątek: Chodzić czy nie?  (Przeczytany 8980 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

marioka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1696
  • nie istnieje
Odp: Chodzić czy nie?
« Odpowiedź #60 : 2005-09-10, 15:31 »
Jaśka, jest jeszcze jedno wyjście, cała klasą porozmawiać z waszym wychowawcą i postarać się aby "wymienili wam Księdza.
Zapisane

Jaśka

  • Gość
Odp: Chodzić czy nie?
« Odpowiedź #61 : 2005-09-10, 16:22 »
tez nad tym myślimy...
Powiedzielismy wychowawczyni to sie wydarła że mamy jakieś wymagania. :?
Ale prawdopodobnie przewodzniczaca bedzie pisala petycje do dyrektora i wszyscy sie na niej podpiszemy, bo cala klasa chce zmiany.
ale jak sie nie uda, to powaznie sie zastanawiam czy chodzic na ta religie.... i chyba zrezygnuję.
Zapisane

marioka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1696
  • nie istnieje
Odp: Chodzić czy nie?
« Odpowiedź #62 : 2005-09-10, 17:49 »
Jakie wymagania?? Sory, ale jeżeli Ksiądz wyzyw a Was od pogan itd.. a macie prawo być dotknięci tym hm..epitetem? ..hm, no kurcze nic się nie zmieniło, mnei też Ksiądz obraził, powiedziałam swoje i wyrzucił za drzwi..mało tego miałam przepraszać... (ee nie przeprosiłam) i nie ukończyłam. Ale u Was , jak cała klasa podpisze petycje, to może Dyrektor uwzględni i zmieni Wam Księdza.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Chodzić czy nie?
« Odpowiedz #62 : 2005-09-10, 17:49 »

Jaśka

  • Gość
Odp: Chodzić czy nie?
« Odpowiedź #63 : 2005-09-10, 18:14 »
A jeszcze do tego jak moja kumpela byla u spowiedzi w wakacje u niego i powiedziala ze spozywala alkohol to ja wyzwal od debilek i idiotek :?
Nom ja mam nadzieje ze ta petycja cos zmieni, bo z religi nie chcialabym zerygnoac, m.in z tego powodu ze w 3 klasie kto chodzil na religie bedzie mial papierek ze skonczyl kurs przedmałżenski a to jest chyba konieczne do slubu w przyszlosci.
Cytuj
Jakie wymagania?? Sory, ale jeżeli Ksiądz wyzyw a Was od pogan itd.. a macie prawo być dotknięci tym hm..epitetem? ..

Wychowawczyni twierdzi ze cigle nam cos nie pasuje i ze marudzimy, bo dzien wczesniej dziewczyny dojezdZajace po 1,5 godziny do szkoly byly u dyraktora z prosba o zmiane plany zebysmy zaczynali wczesniej i konczyli wczesniej
Zapisane

Kola

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3331
  • Nic nie dzieje się przez przypadek
Odp: Chodzić czy nie?
« Odpowiedź #64 : 2005-09-10, 18:39 »
pete_spider - wiem że to jest poważny sakrament, jestem katoliczką i do tego praktykujacą. Ale ja nie rozumiem samego "faktu", żeby nie iść do bierzmowania.
Zapisane

iwa

  • Gość
Odp: Chodzić czy nie?
« Odpowiedź #65 : 2005-09-11, 09:14 »
jak nie chcesz chodzić na religie i do kościoła, bo takie są twoje "poglądy", to raczej nie powinnaś zastanawiać się nad bierzmowaniem. bierzmowanie tak, jak i inne sakramenty to nie zabawa, przymus, czy "tradycja". jak jesteś nie wierzący, to nie można traktować chrztu, komunii,bierzmowania jak coś co powinno się odbyć!
bierzmowania nie bierze się po to, żeby zostać chrzestną! bycie chrzestnym, to nie kupowanie prezentów, tylko też w pewnym sensie duchowa opieka,
takie jest moje zdanie!!
Zapisane

Lobos

  • Gość
Odp: Chodzić czy nie?
« Odpowiedź #66 : 2005-09-12, 14:50 »
polecalbym niektorym o zastanwoienie sie nad soba i nad tym co sie pisze. wg mnie odwracanie sie od religii i Kosciola przez wzglad na jednego Ksiedza jest zupelnie bezsensowne... :roll:
Zapisane

golden(ka)

  • *
  • Wiadomości: 5987
Odp: Chodzić czy nie?
« Odpowiedź #67 : 2005-09-12, 15:06 »
I znowu to samo. Czy naprawdę wszyscy traktujecie bierzmowanie jedynie jako warunek konieczny żeby w przyszlosci wzi±ć ¶lub ko¶cielny?? Jezeli tak, powinni¶cie się chyba powaznie zastanowić nad swoj± wiar±. Bierzmowanie samo w sobie jest poważnym sakramentem, tak jak każdy sakrament jest powazny. Czy poszukać wam i wkleić tu czym jest, na czym polega i co powinno oznaczac? bo wydaje mi się że 99% osób które chc± do niego przyst±pić albo już przystapiły nie ma o tym zielonego pojęcia :grr:
Jeżeli kto¶ nie jest gotowy, do żadnego sakramentu nie powinien przystepowac i koniec
No właśnie. Ślub kościelny? Przeciez jest cywilny, a tylko dlatego by slub brać to nie pójde, bo po prostu nie 'czuję' wiary... nasza katechetka ględzi co lekcję 'po ich uczynkach poznacie ich wiarę' czy coś takiego. No właśnie nie dośc, że ja nie chodze do kościoła, u spowiedzi byłam dobrych kilka lat temu, a w Boga po prostu 'wierze na swój sposób' to po co mam iśc do bierzmowania, jeżeli nie czuję takiej potrzeby? A mam kłamać i udawać grzecznego chrześcijanina? To tak samo jakby zmusić ateistę żeby najpierw wziął chcrzest, później komunię, bierzmowanie itd.
Nalezy najpierw się zastanowić co to jest wiara.
Zapisane

Jaśka

  • Gość
Odp: Chodzić czy nie?
« Odpowiedź #68 : 2005-09-12, 15:07 »
Lobos- ale to że np. nie chce chodzic na religie nie oznacza ze jestem niewierzaca i wcale nie odwracam sie ani od religi jako wiary ani od Kościoła < bo myśle że Twoje słowa byly skierowane m.in do mnie> :roll:
A wiele ksiedzy niestety minelo sie z powolaniem :?
Cytuj
polecalbym niektorym o zastanwoienie sie nad soba i nad tym co sie pisze.
hmmm nie rozumiem, przeciez pisze to co chce....
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Chodzić czy nie?
« Odpowiedz #68 : 2005-09-12, 15:07 »

Psiara

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1816
    • WWW
Odp: Chodzić czy nie?
« Odpowiedź #69 : 2005-09-12, 16:09 »
Kola... wiesz... wolalabym wyjsć za mąż :lol: a tak serio to wolałabym ślub cywilny ;)

Jaśka po prostu idiota... to ma byc ksiądz? to jednym słowem palant.... ksiądz powinien być tolerancyjnym, dobrym człowiekiem, a nie rasistą i za przeproszeniem dupkiem...
Zapisane
Czy jest cos lepszego od teriera? Oczywiście! Dwa teriery!

Odcięta od neta na czas nieokreślony :( Kocham was i nigdy nie zapomnę :( Zawsze byliście moją drugą rodziną... :(

marioka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1696
  • nie istnieje
Odp: Chodzić czy nie?
« Odpowiedź #70 : 2005-09-12, 16:52 »
Psiara spokojnie, bo już "poleciałaś" :) Nie mamy zamiaru nikogo obrażać.. ale jeżeli Ksiądz wykazuje tak mało tolerancji, a przy tym wyzywa to nie dziwię się . młodzież się buntuje, i to nie przeciwko religii,wyznaniu, lecz Osobie która "prezentuje" Kościół. I  ta OSoba( KSIĄDZ< ETYK> ma za zadanie przybliżyć.. hm.. obawiam się że w ten sposób jak to przedstawił w klasie Jaśki -daleko nie "zajedzie'
Zapisane

madz

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2333
Odp: Chodzić czy nie?
« Odpowiedź #71 : 2005-09-12, 19:54 »
Nie pojde do bierzmowania. Nie widze w tym sensu. Wiara to wiara, a w naszym kosciele bierzmowanie to zwykly papierek, nawet dla księdza. Niby mowi ze to znak "dojrzalosci chrzescijanskiej". W takim razie.. dlaczego mowi ze jesli 2 razy nie przyjdziemy na ksze, rozaniec, roraty badz msze młodziezowe to <cytuje> "nie mamy o czym rozmawiac?". Dlaczego musimy miec papierki z kazdej spowiedzi podpisane prezez ksiedza i raz w miesiacu musimy isc? Dlaczego ksiadz z usmiechem na twarzy mowi, ze w zeszyl roku 25 osob nie dopuscil? Dlaczego musimy zdawac niewiadomo ile modlitw, regułek i innych ciekawostek, jesli i tak o tym zapomnimy? Dlaczego ksiadz pwoeidzial ze nie obchodzi go to co zdajemy u katechetki i ze u niego i tak TRZEBA to zdac jeszcze raz. A gdy ktos zgubil swiadectwo z religi z klasy 6 automatycznie <cytuje> "nie ma po co TU przychodzic".... Ale mnie to zniechęciło, inaczej rozumuje może... Nie pójdę juz na żadne spotkania, nie oddam 'papierkow' i nic zdawac nie bede. "Załatwię" to kiedy indziej, gdy bede wiedziala ze ma to jakies podstawy, ale nie na kartkach, tylko we mnie.
Zapisane

Ola14

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3582
Odp: Chodzić czy nie?
« Odpowiedź #72 : 2005-09-12, 20:23 »
Poto co dzisiaj katecheta powiedzial to nie wiem czy chce chodzic na religie  :roll:

Dzisiaj sie spytalam co z jego psem( raz był z tym ślicznym szczeniaczkiem w szkole, bo kupił go w drodze do pracy) a wiecie co mi odpowiedział i to tak na serio bo dużo osob o tym wie? spokojnych glosem oznajmił ze przez przypadek jak wycofywał z garazu potrącił  psa i juz nie zyje  :| :roll:
takie cos jest dla mnie nie dopuzenia i nie szanuje takich osob  :roll: Jak mozna nie zauważyc własnego psa?  :|
Zapisane
"Każdy błąd kobiety jest winą mężczyzny" :>

Kola

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3331
  • Nic nie dzieje się przez przypadek
Odp: Chodzić czy nie?
« Odpowiedź #73 : 2005-09-12, 20:47 »
Hm... ja też czasami zastanawiam sie nad swoją wiarą. Zastanawiam się czy to wszystko prawda.  Zostałam wychowana na katoliczke i co tydzień jestem w kościele. Choć czasami musze przyznac jest to dla mnie "udrenka". Czuć wiare? Hm... niewiem.

Ola14- to okropne!
Zapisane

Psiara

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1816
    • WWW
Odp: Chodzić czy nie?
« Odpowiedź #74 : 2005-09-13, 08:13 »
marioka, jak mam mówić spokojnie skoro po tym co tu widzę, moje uprzedzenie do księzy powiększa się? co to zwierząt i religii to juz gdzies wałkowałam ten temat i nie mam czasu teraz sie o tym wypowiadac bo ide zaraz do szkoły. Powiem tyle- zawsze na religii katechetka (jednak dalej mamy z nia a nie z ksiedzem) gada o ludziach, a ja dodaje o zwierzetach :lol: ona ma psa starego i jak to okresliła głupiego, sika w domu i w ogole i zaczełam jej kiedys wykłady robic ze psa trzeba umiec wychować to sie tylko usmiechneła :lol: ona lubi zwierzeta ale uwaza je za gorsze od ludzi, czego ja wprost nie cierpie, ale dobre i to, bo słyszałam o katechetkach które nienawidza zwierzat i kiedy w klasie jest jakasosoba kochajaca potwornie psy czy koty to stara sie jej zrobic przykrość (ehhh...), na szczescie moja katechetka przyzwyczaiła sie do moich uwag ido tego ze na lekcji jak ona coś mówi to ja psy rysuję :lol:
Zapisane
Czy jest cos lepszego od teriera? Oczywiście! Dwa teriery!

Odcięta od neta na czas nieokreślony :( Kocham was i nigdy nie zapomnę :( Zawsze byliście moją drugą rodziną... :(

Forum Zwierzaki

Odp: Chodzić czy nie?
« Odpowiedz #74 : 2005-09-13, 08:13 »

Nataila

  • Gość
Odp: Chodzić czy nie?
« Odpowiedź #75 : 2005-09-13, 17:02 »
Hm... ja te&#191; czasami zastanawiam sie nad swoj&#177; wiar&#177;. Zastanawiam si&#234; czy to wszystko prawda.  Zosta&#179;am wychowana na katoliczke i co tydzie&#241; jestem w ko&#182;ciele. Cho&#230; czasami musze przyznac jest to dla mnie "udrenka". Czu&#230; wiare? Hm... niewiem.
Byłam w sytuacja mniej więcej takiej samej - jestem katoliczką, bo tak zdecydowali moi rodzice. I nawet się nad tym nie zastanawiałam. A gdzieś tak od roku zaczynam jakoś tak sama "rozumieć", o co chodzi w samej Wierze, w Sakramentach. I bardzo się przez ten czas zmieniłam. Teraz nie wyobrażam sobie niedzieli bez pójścia na Mszę czy miesiąca bez spowiedzi. I robię to dla siebie, nie dlatego, że ktoś mi tak każe. Jestem najbardziej 'religijna' w mojej rodzinie. Więc pewnie jeśli powiedziałabym, że nie chcę iść do bierzmowania, to nie zmuszaliby mnie. Niedawno się nad tym zastanawiałam i doszłam do wniosku, że gdybym miała iść do bierzmowania na przykład jutro, to bym tego nie zrobiła. Bo w tej chwili jeszcze tego na tyle nie rozumiem.
Co do nauczycieli religii: miałam to szczęście, że trafił mi się pod koniec podstawówki naprawdę fajny ksiądz, mój proboszcz, swoją drogą. A teraz już drugi rok uczy mnie świetna katechetka i lekcje są interesujące. Można podyskutować. I poważnie, i mniej poważnie ;) .
Zapisane

golden(ka)

  • *
  • Wiadomości: 5987
Odp: Chodzić czy nie?
« Odpowiedź #76 : 2005-09-13, 17:07 »
Nasza katechetka to wielbi ludzi- widzi w nich tylko dobro, żadnego zła... mówi, ze człowiek przewyższa wszystkie istoty rozumem. Więc dla niej człowiek jest cacy a inne jest be. Nieraz to mnie denerwuje...
Zapisane

Jaśka

  • Gość
Odp: Chodzić czy nie?
« Odpowiedź #77 : 2005-09-15, 18:39 »
My dzisiaj bylismy delegacją u dyrka ( we 4 poszłysmy) ehh... jedna wielka porazka, nie ma szans zeby zmienic księdza, powiedzial ze musimy sie przyzwyczaić :?
Ale mnie już szlag trafia, dzisiaj ten "genialny" ksiądz wyzwał mojego kolege od gejów i pedałów bo miał na szyji drewniane koraliki :!!!: :?
A potem pod koniec lekcji powiedzial ze ludzie są cielesnym ścierwem :? :?
Zapisane

marioka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1696
  • nie istnieje
Odp: Chodzić czy nie?
« Odpowiedź #78 : 2005-09-15, 19:56 »
Słuchaj to już robi się nie miłe :|  Następnym razem, jak będzie tak Was wyzywał - Nagrajcie to...  .. albo , stanowczo na religii powiedzcie księdzu ,że absolutnie nie zgadzacie z tymi wyzwiskami, nie pot o przychodzicie na Katechezy,, zeby wysluchiwac obelg ..
« Ostatnia zmiana: 2005-09-15, 20:35 autor marioka »
Zapisane

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: Chodzić czy nie?
« Odpowiedź #79 : 2005-09-15, 20:33 »
hmmm...delegacja rodziców do dyrektora...i to nie przypadkowych ale komitet rodzicielski  w imieniu całej klasy. A najlepiej niech wszyscy powiedzą rodzicom o co chodzi i dyrekto ma zaproszenie na zebranie klasowe. tam sie sprawę wyłuszcza i prosi grzecznie o zmiane katechety.
Zapisane

Ellen

  • Gość
Odp: Chodzić czy nie?
« Odpowiedź #80 : 2005-09-17, 14:54 »
Ja jestem po trzeciej religii z nowym ksiedzem... totalna porazka :roll: To chyba jakis fanatyk (patrz ksiadz z losuxa, ciekawie kiedy przyjdzie na lekcje z plonaca pochodnia :lol: ). Strasznie sie wszystkich czepia, np. kolezanka z klasy od kolczyka w brodzie bedzie miala chora watrobe jakbyscie nie wiedzieli, a ja bezboznik jeden bo nie bylam u bierzmowania i mam złe spojrzenie :roll: Jego zdanie jest jedynie sluszne i wszyscy inni sa be, a jak juz nie ma odpowiedzi na jakies pytanie to pada tekst "nie rozumiesz" albo "nie prawda". LOL ja chce poprzedniego ksiedza...
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Chodzić czy nie?
« Odpowiedz #80 : 2005-09-17, 14:54 »
Strony: 1 2 [3]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.116 sekund z 26 zapytaniami.