Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2   Do dołu

Autor Wątek: TA MYSZ CHYBA UMIERA! (niestety, to już koniec ['])  (Przeczytany 18642 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Katarzyna

  • Gość
Moja mysz chyba umiera!!!!!!!!!!!!!!! Mam 2 myszy od tak niedawna!
Jedna biega, wszystko jest ok!
Druga cały dzisiejszy dzień czuła się dobrze! Wieczorem zobaczyłam, że siedzi osowiała, w ogóle się nie rusza! Gdy wyciągnęłam rękę do niej - nadal się nie poruszyła! Wzięłam ją na rękę - w zasadzie się nie ruszała! Gdy odłożyłam ją do klatki - zrobiła kilka ruchów. Rusza się powolnie, zauważyłam, że bardzo ciężko dyszy, aż całe ciałko jej "chodzi". Chciała się wspiąć na drabinkę...ale nie dała rady :( :( :( Zaczęła spadać! Pomogłam jej - zdjęłam ją z drabinki i położyłam na dole, a ona... PRZEWRÓCIŁA SIĘ! Zesztywniały jej łapki! Leży teraz na boku, ciężko dyszy, ma taki odruch, jakby miała wymiotować, nie wiem, co jej jest, ale chyba umiera!!!!!!! Nie rusza się, dyszy.... Ledwo...
Co zrobiłam źle. Dlaczego tak się dzieje??????????? Sprzątałam im często (ok. 2 razy w tygodniu), codziennie wymieniałam jedzenie (wyrzucałam też z miski niezjedzone resztki), codziennie mają świeżą wodę, klatka jest czysta, nie ma żadncych insektów itp!
Boję się, że ta mysz w każdej chwili może umrzeć!
« Ostatnia zmiana: 2005-09-01, 18:58 autor Katarzyna »
Zapisane

kareena

  • Gość
Odp: TA MYSZ CHYBA UMIERA! POMOCY!
« Odpowiedź #1 : 2005-09-01, 10:31 »
1) wybierz sie do weta.
2) moze zjadla niemyte owoce?
Zapisane

Agata:)

  • Gość
Odp: TA MYSZ CHYBA UMIERA! POMOCY!
« Odpowiedź #2 : 2005-09-01, 14:15 »
Moja miała podobne objawy. to było coś nie tak z jej, hym, układem oddechowym?
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: TA MYSZ CHYBA UMIERA! POMOCY!
« Odpowiedz #2 : 2005-09-01, 14:15 »

Karooola

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2232
Odp: TA MYSZ CHYBA UMIERA! POMOCY!
« Odpowiedź #3 : 2005-09-01, 14:49 »
Mówiąc odruch wymiotny masz na myśli ciężkie dyszenie, rozpaczliwe łapanie powietrza przez otwarty pyszczek?
Myślę, że przede wszystkim musisz jak najszybciej skonsultować się z weterynarzem. Być może mysz złapała infekcję, czego skutkiem są problemy z układem oddechowym, albo się przeziębiła i przerodziło się to w zapalenie płuc.
Zapisane

Cathycash

  • Gość
Odp: TA MYSZ CHYBA UMIERA! POMOCY!
« Odpowiedź #4 : 2005-09-01, 15:31 »
po pierwsze: co robisz na tym forum? teraz powinieneś być u weterynarza ...

na odległość nie da się  wystawić diagnozy, przykro mi
Zapisane

__Dżastin__

  • Gość
Odp: TA MYSZ CHYBA UMIERA! POMOCY!
« Odpowiedź #5 : 2005-09-01, 16:28 »
Niwdawno odeszla z tego swiata Triksi moja chomiczka jak umierala miala takie same objawy jak twoja myszka!!Ale mam nadzieje ze z twoja tak niebedzie!Trzymaj sie!!
Zapisane

Kesi

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1705
    • WWW
Odp: TA MYSZ CHYBA UMIERA! POMOCY!
« Odpowiedź #6 : 2005-09-01, 17:39 »
Weterynarz i tak ją uśpi. To nie gońcie jej tak. Skoro myszka jest już w agonii, nie ma szans na leczenie, można jej tylko pomuc szybciej odejść.
Zapisane

kareena

  • Gość
Odp: TA MYSZ CHYBA UMIERA! POMOCY!
« Odpowiedź #7 : 2005-09-01, 17:53 »
po pierwsze: co robisz na tym forum? teraz powinieneś być u weterynarza ...

data jej postu: Wczoraj o 23:34:18
uwazasz ze wet czynny o 23? ja tylko mam nadzieje ze dzis juz byla u weta..  :)
Zapisane

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: TA MYSZ CHYBA UMIERA! POMOCY!
« Odpowiedź #8 : 2005-09-01, 17:58 »
a słuchajcie...tak mi przyszło do głowy...jakby myszce w takiej sytuacji podać kropelkę alkoholu? Pomogło by to jej przetrwać do rana?
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: TA MYSZ CHYBA UMIERA! POMOCY!
« Odpowiedz #8 : 2005-09-01, 17:58 »

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Odp: TA MYSZ CHYBA UMIERA! POMOCY!
« Odpowiedź #9 : 2005-09-01, 18:02 »
alkoholu? :|
a po co?
Zapisane

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: TA MYSZ CHYBA UMIERA! POMOCY!
« Odpowiedź #10 : 2005-09-01, 18:10 »
no alkohol powoduje rozszerzenie naczyń, rozgrzewa, pobudza...ktoś mi kiedys mówił o takiej metodzie...chyba lekarz jakiś, tylko o ptaszka zdaje się chodziło... dlatego pytam.
   Jak w nocy przeczytałam tego posta to się zastanawiałam czy tego nie napisać, ale nie wiedziałam czy mam rację, że to może pomóc. I bałam się zaszkodzić.
Zapisane

Cathycash

  • Gość
Odp: TA MYSZ CHYBA UMIERA! POMOCY!
« Odpowiedź #11 : 2005-09-01, 18:23 »
Zależy gdzie się mieszka, u mnie w Warszawie są kliniki całodobowe :|
Zapisane

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: TA MYSZ CHYBA UMIERA! POMOCY!
« Odpowiedź #12 : 2005-09-01, 18:26 »
ona mieszka w W-wie, ale nie zawsze można wyjść z domu w nocy, a prócz tego pisała że myszy ma od niedawna, więc mogła nie wiedzieć który wet zajmuje się nimi i zna się na tym. Pójdziesz do przypadkowego...i ją uśpi aby mieć z głowy.  Szukała tu pomocy.
Zapisane

Cathycash

  • Gość
Odp: TA MYSZ CHYBA UMIERA! POMOCY!
« Odpowiedź #13 : 2005-09-01, 18:34 »
nikt nie zrobi rescucytacji myszy przez internet, nie wierz w cuda ...
Zapisane

Katarzyna

  • Gość
Odp: TA MYSZ CHYBA UMIERA! POMOCY!
« Odpowiedź #14 : 2005-09-01, 18:54 »
Przykro mi, że dopiero teraz to piszę... Wyszłam z domu bardzo wcześnie rano (na rozpoczęcie roku szkolnego) - a wróciłam dopiero teraz do domu...
Niestety, myszka nie dożyła rana...
W pół godziny od stanu "osowiała myszka" doszła do stanu "mysz sparaliżowana, agonia"... O północy niewiele mogłam jej pomóc...A gdy wstałam - o 6 rano - już była zimna...

 :bigcry:  :bigcry:  :bigcry:  :bigcry:

Nie wiem, co się działo... starałam się poczytać coś o chorobach myszy... ale przecież "na oko" jej nie zdefiniuję...
Wiem, że jest jakaś choroba komórek, która może doprowadzić do porażenia wszystkich mięśni poporzecznie prążkowanych i kończy się śmiercią... Pasowałoby do mojej myszy...

Drugiej myszce, która została teraz sama, muszę chyba dokupić jakąś koleżankę...
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: TA MYSZ CHYBA UMIERA! POMOCY!
« Odpowiedz #14 : 2005-09-01, 18:54 »

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: TA MYSZ CHYBA UMIERA! (niestety, to już koniec ['])
« Odpowiedź #15 : 2005-09-01, 19:01 »
wspólczucie...
Zapisane

kareena

  • Gość
Odp: TA MYSZ CHYBA UMIERA! POMOCY!
« Odpowiedź #16 : 2005-09-01, 19:02 »
wspolczuje :( czasem nic sie niestety nie da zrobic, eh..
Zapisane

Agata:)

  • Gość
Odp: TA MYSZ CHYBA UMIERA! (niestety, to już koniec ['])
« Odpowiedź #17 : 2005-09-01, 19:56 »
Przykro mi...
Zapisane

lady ema

  • Gość
Odp: TA MYSZ CHYBA UMIERA! (niestety, to już koniec ['])
« Odpowiedź #18 : 2005-09-01, 20:57 »
mój Szarki miał podobne objawy. Parę dni później zdechł.
Mam nadzieję, żę Twojej myszulce to przejdzie...
A poza tym idź do weta! Powinnaś to zrobić od razu, gdy zauważyłaś że inaczej się zachowuje!
Zapisane

lady ema

  • Gość
Odp: TA MYSZ CHYBA UMIERA! (niestety, to już koniec ['])
« Odpowiedź #19 : 2005-09-01, 20:59 »
oj sorki Kasia, nie zauważyłam twojej poprzedniej wiadomości.
Bardzo Ci współczuję, bo wiem jak to jest...
Zapisane

__Dżastin__

  • Gość
Odp: TA MYSZ CHYBA UMIERA! (niestety, to już koniec ['])
« Odpowiedź #20 : 2005-09-01, 21:01 »
przykro mi......współczuje
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: TA MYSZ CHYBA UMIERA! (niestety, to już koniec ['])
« Odpowiedz #20 : 2005-09-01, 21:01 »

Alice_kot

  • Gość
Odp: TA MYSZ CHYBA UMIERA! (niestety, to już koniec ['])
« Odpowiedź #21 : 2005-09-01, 21:38 »
(')
Naprawde wspolczuje...
Zapisane

charon

  • *
  • Wiadomości: 9875
Odp: TA MYSZ CHYBA UMIERA! (niestety, to już koniec ['])
« Odpowiedź #22 : 2005-09-02, 08:20 »
Przykro mi, może myszka miała jakąś wadę wrodzoną... :(
Zapisane

Karooola

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2232
Odp: TA MYSZ CHYBA UMIERA! (niestety, to już koniec ['])
« Odpowiedź #23 : 2005-09-02, 14:31 »
Przykro mi

Niestety gdy gryzonie poważnie zachorują, to pomijając fakt że rzadko rozpoznaje się chorobę, jeszcze rzadziej udaje się z niej wyleczyć... :(
Zapisane

Katarzyna

  • Gość
Odp: TA MYSZ CHYBA UMIERA! (niestety, to już koniec ['])
« Odpowiedź #24 : 2005-09-02, 18:19 »
Słuchajcie, czy powinnam myszy, która została jak najszybciej odkupić towarzyszkę? Czy ona zaakceptuje "nową" w klatce? Jest to dość młoda mysz... Mieszka u mnie od trochę ponad 3 tygodni, cały czas mieszkała z Bubą (tą, która właśnie zdechła). Czy raczej powinnam zostawić ją już samą?
Zapisane

charon

  • *
  • Wiadomości: 9875
Odp: TA MYSZ CHYBA UMIERA! (niestety, to już koniec ['])
« Odpowiedź #25 : 2005-09-02, 18:50 »
Jeśli jest samiczką, to można... a nawet trzeba dokupić jej towarzyszkę... :) Tylko pamiętaj o tym aby zapoznać je na neutralnym gruncie... :)
Zapisane

kasja

  • Gość
Odp: TA MYSZ CHYBA UMIERA! (niestety, to już koniec ['])
« Odpowiedź #26 : 2005-09-02, 22:39 »
Dokup jej towarzyszkę, będzie im lepiej razem. To że tak się stało, nie znaczy że to twoja wina, nie można sprawdzić czy to była choroba genetyczna, czy coś innego, prawdopodobnie nadszedł jej czas. Teraz zajmij się drugą myszkę i koleżanką i oby zyły jak najdłużej...
Zapisane

Katarzyna

  • Gość
Odp: TA MYSZ CHYBA UMIERA! (niestety, to już koniec ['])
« Odpowiedź #27 : 2005-09-03, 13:06 »
Dzięki :)
Ostatnio widziałam w sklepie niedaleko mnie bardzo fajną, bo sporą, wielopiętrową klatkę (z odpowiednim rozstawem szczebelków) i do tego dość niedrogą, bardzo mi się podoba, więc może "spotkanie" nowej lokatroki ze "starą" myszką połączę z przeprowadzką... To by był chyba wystarczająco "neutralny" grunt :)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: TA MYSZ CHYBA UMIERA! (niestety, to już koniec ['])
« Odpowiedz #27 : 2005-09-03, 13:06 »

kasja

  • Gość
Odp: TA MYSZ CHYBA UMIERA! (niestety, to już koniec ['])
« Odpowiedź #28 : 2005-09-03, 15:26 »
Jak najbardziej, ale napewno dobry rozstaw szczebli??, musi mieć pół cm...
Zapisane

Katarzyna

  • Gość
Odp: TA MYSZ CHYBA UMIERA! (niestety, to już koniec ['])
« Odpowiedź #29 : 2005-09-03, 21:38 »
Tak, właśnie to jest wielka zaleta - szczebelki są drobniutko rozstawione :) Do tego kołowrotek jest w komplecie :) Kupię tę klatkę w poniedziałek i wtedy pewnie też dokupię nową myszkę...
Bianka, na całe szczęście, ma się dobrze, jest wesoła, aktywna, dużo zajada, dużo biega w kołowrotku... Wszystko jest z nią ok...
Zapisane
Strony: [1] 2   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.093 sekund z 31 zapytaniami.