U Krawatka zaobserwowałam pękaty brzuszek po niektórych pokarmach. Potem wraca do normy. Też się bałam, że tyje, ale raczej nie...
Też ma 3 - 4 miesiące (dokładnie nie dowiem się nigdy, bo znajda).
Patrz na brzuszek, może to chwilowe.
Bo chyba Berni nie tyje "całościowo?
Za młoda chyba...
Teraz widze, że mój kociamber nie dojada wszystkiego z miseczki. Zostawia na potem. Wraca, gdy ma ochotę... Musze mu napełniać miseczkę rano, bo czasem bardzo późno wracamy z pracy, więc byłby głodny. Ale często, gdy wracam, jeszcze w miseczce jest jedzenie.
Może Twoja kota potrzebuje tyle jedzenia, a Tobie się wydaje, że to za duzo?
Jesli nie ma robaków, które wyżerają z kota wszystkie składniki odżywcze, nie powinna się najadać "na zaś".
Mój pałaszował jak szarańcza, ale po odrobaczaniu "znormalniały" jego nawyki żywieniowe.