Dzięki za wszystkie rady
Dzięki temu forum wiele się uczę i wcielam potem w zycie.Pysiaczka jest już chyba coraz bardziej oswojona.Druga kuwetka zadziałała
Teraz nie ma już z tym najmniejszych problemów.Ot robi sobie wedle kaprysu raz do jednej raz do drugiej.Ale nigdy obie potrzeby do jednej
ota taka kaprysna księzniczka.Na początku trzeba ją było zostawić samą podczas korzystania teraz nie ma problemu robi nawet jak ja jestem chwilowo w łazience i nie trzeba jej pokazywać sama bezbłędnie trafia. Chyba potrzebowała się tez poczuć bezpieczniej, bo coraz mniej śpi a jest coraz bardziej ciekawska.Taraz właśnie patrzy co ja tutaj piszę
i zepchnęła mnie na skraj krzesła lokując się tuż za mną.Pełen sukces....a radochy co niemiara...
A tak a propos..czy takie małe 3-czne kocię można tez karmić tylko mięskiem, bardzo je lubi choć czytałam że dla małych kotków nie zawiera wszystkiego co im trzeba?Jak na razie uwielbia wołowinkę, wątróbkę...serki raczej nie choć śmietankę zamiast mleczka troszkę popija co można jeszcze dawać takim maluszkom, żeby zdrowo rosły?