Witam. Mam małe pytanko.
Otóż jestem wolontariuszką w bydgoskim schronisku dla zwierząt. Przedwczoraj trafiły do nas 3 kociaki. Młode - 4 tygodniowe. Zostały podrzucone na pewnych działkach. Bez matki.
W schronisku by sobie nie poradziły. Postanowiłyśmy z koleżankami - też wolontariuszkami wziąć je do domu. No i tak Feta (bo tak ją nazwałam) stała się nowym członkiem naszej rodziny.
No ale nie o tym chciałam mówić.
Feta pije dużo mleka (tego specjalnego dla kociąt), wcina biszkopty i obiadki BoboVity - z indykiem. Pomimo to, ani razu nie zrobiła kupki...
Martwię się, czy coś z nią nie tak. Dawałam jej nawet kopru włoskiego przyspieszającego trawienie. Nic nie pomaga. Tyle że siusia normalnie. Dodam też, że jej rodzeństwo też ma problemy ze zrobieniem kupki. Czy wszytko z nimi wporządku? A może źle ją karmie? Czekam na odpowiedź!
Wszystkie 3 kociaki były w schronisku odrobaczane.