Forum Zwierzaki

Wszystko o Wszystkim => Przyjaźń, miłość, życie => Wątek zaczęty przez: Ines w 2005-07-25, 20:40



Tytuł: Zakochalam sie (może to za duże slowo...)
Wiadomość wysłana przez: Ines w 2005-07-25, 20:40
Poruszalam to w wątku "Pierwsza milość", ale napiszę tutaj, bo może uzyskam odpowiedź:
Zakochalam się w pewnym chłopaku z mojej klasy. Kilka miesięcy temu dość poważnie gadaliśmy na gg, mogla go ta rozmowa śmieszyć, ale chcial rozmawiać, nie powiedzial nic kumplom, bo by mnie wyśmiali. Myślę, że to coś oznacza... On mi się podoba i wydaje mi się że ja jemu też, ale co zrobić? Wiem jestem młoda, ale pierwsza miłość jest piękna... On jest inny niż wszyscy chlopcy, bardziej dojrzały, nie wyśmiewa się ze mnie jak inni. Mowił, że nie lubi zbyt ludzi z klasy i go wkurzają, ale potrafi się podpasować w ich towarzystwie. Niedawno miał dziewczynę, ale z nim zerwała, nikt się nie śmiał, w końcu chodzil z córką naszej wychowawczyni o rok starsza od nas, może on mi tego nie powie, bo myśli, że beda się z niego smiać, że chce ze mną chodzić? W szkole jestem troche posmiewiskiem, jstem chuda, uczę się świetnie i wyzywają "kujonka", nie lubią mnie bo nie lubię takich świńskich kawałów jak oni. Ten chlopak jest inny, niby śmieje się, ale widzę, że az tak go to nie bawi i wkurzają go tym. Co doradzicie? Proszę o odpowiedzi! Podczas tej rozmowy on mial dziewczynę...
Sama nie wiem co myśleć. Posylać długie uśmiechy i spojrzenia, powiedzieć, moze na gg??


Tytuł: Odp: Zakochalam sie (może to za duże slowo...)
Wiadomość wysłana przez: madz w 2005-07-25, 20:49
Na pewno narazie nie mow mu wprost, ze Ci sie podoba i tak dalej ;). Wedlug mnie musisz go lepiej poznać, a on Ciebie. Co do uśmiechów... czemu nie, badź po prostu sobą :)


Tytuł: Odp: Zakochalam sie (może to za duże slowo...)
Wiadomość wysłana przez: Ines w 2005-07-25, 22:13
Ale gafa... On byl przed chwila na gg... Rozmowa się kleiła... Zaczęłam temat, że nie zaznam pewnie wakacyjnej "miłości", on na to, że też i z poprzednią dziewczyną go nic nie łączy i, że szuka prawdziwej miłości, ale nie może znaleźć i... Spytal się mnie czy mam chlopaka powiedziałam, że nie i spytałam go czy ma dziewczynę, nie ma, ale byl zajęty i musial kończyć, a może coś sobie pomyślał, może się domyślił... Wyglądało na to, że wyraźnie daje mi coś do zrozumienia na koniec napisalam mu papa i dałam emotke jak ludek przytula drugiego, on wtedy nooo a ja na to, że to przyjacielskie, bo na gg i w ogóle jest jak prawdziwy przyjaciel, a on mi na to "ja bardzo też cie lubie." Co mam o tym mysleć??


Tytuł: Odp: Zakochalam sie (może to za duże slowo...)
Wiadomość wysłana przez: ona14 w 2005-07-25, 22:14
 swoją drogą rzeczywiście pierwsza miłość jest piękna-ale tylko kiedy odwzajemniona.
I mam pytanie,sorki jeśli jestem zbyt ciekawska ale co to była za poważna rozmowa?

A mi się wydaje że wszystko idzie dobrą drogą :)


Tytuł: Odp: Zakochalam sie (może to za duże slowo...)
Wiadomość wysłana przez: Ines w 2005-07-25, 22:17
ona14, to była rozmowa no o klasie, w pewien sposob dość dojrzala, okazało, że mysli podobnie do mnie. O dziewczynach, on mówił ja słuchalam (czytalam). Była długa, to bylo dawno, dokladnie nie pamietam...


Tytuł: Odp: Zakochalam sie (może to za duże slowo...)
Wiadomość wysłana przez: ona14 w 2005-07-25, 22:18
wiesz wydaje mi się że jest ok...Ale nie angażuj się w to za bardzo :P


Tytuł: Odp: Zakochalam sie (może to za duże slowo...)
Wiadomość wysłana przez: izunia w 2005-07-25, 23:33
gadaj z nim na gg i staraj się dawać mu jakieś znaki,ale nie mów mu wprost o co chodzi, niech sie domysla :D


Tytuł: Odp: Zakochalam sie (może to za duże slowo...)
Wiadomość wysłana przez: Kola w 2005-07-28, 16:40
heh...zakochać się... nigdy w nikim się nie zakochałam (chyba ze w moich psach  :D(ŻARTUJE)). Najwyzej jakis "chłopak" mi się moze podobać. Jest jeden który mi się podoba. Nawet siedzialam z nim w ławce(przez wychowawczyni), ale naszzęscie klasa się nie czepiała( zawsze to robi). Ale teraz straciłam z nim kontak bo nie wziełam od niego nr. kom. i nie am netu, a idzie do innej szkoły. Ale to szczegół.


Tytuł: Odp: Zakochalam sie (może to za duże slowo...)
Wiadomość wysłana przez: izunia w 2005-07-28, 16:44
Kola znajdziesz innego :)


Tytuł: Odp: Zakochalam sie (może to za duże slowo...)
Wiadomość wysłana przez: Kola w 2005-07-28, 16:49
I tam! Wiesz czemu mi sie podobał?
1, Był nowy, nie znał tych mołow i kretynów z mojej klasy
2.tak naprawde  nie zadawała się z chłopakami z mojej klasy tylko z kujionami i przezto był szanowany w klasie
3. i .... wogule był fajny
4. no i ma HUSKIEGO!!!!!!!!

Ale to nic wielkiego. Jak mi sie ktos podoba to znaczy ze jest "przysytojny" itp. nic wiecej.


Tytuł: Odp: Zakochalam sie (może to za duże slowo...)
Wiadomość wysłana przez: izunia w 2005-07-28, 17:26
a wiesz chociaż jaki  byl z charakteru?wygląd to nie wszystko!


Tytuł: Odp: Zakochalam sie (może to za duże slowo...)
Wiadomość wysłana przez: Kola w 2005-07-28, 17:58
Oczywiscie ze wiem! Oczywiscie cichy i spokojny... jak z nim siedziałam w ławce przez prawie pół roku to tylko raz się do mnie odezwał! W kazdym razie to ja pierwsza się odezwałam bo on umie niemiecki a ja angielski , a akurat było zadanie w grupachz angielskiego.
No i już pod koniec roku nawiazalismy rozmowe m.in. tym, ze przyniosłam do szkoły gazete z PP a na okładce były husky, a on akurat ma takiego. On jeste poprostu normalny! Nie jest takim d*bi**m jak reszta mołów i kretynów z mojej klasy (dedykuje to zdanie Arkowi M. z Psar!!!!)


Tytuł: Odp: Zakochalam sie (może to za duże slowo...)
Wiadomość wysłana przez: izunia w 2005-07-28, 18:06
no to był troszke nieśmiały :P a ile masz w ogóle lat??


Tytuł: Odp: Zakochalam sie (może to za duże slowo...)
Wiadomość wysłana przez: Kola w 2005-07-28, 18:14
jestem 3 lata młodsza od ciebie ;)


Tytuł: Odp: Zakochalam sie (może to za duże slowo...)
Wiadomość wysłana przez: izunia w 2005-07-28, 18:19
to jeszcze masz dużo czasu żeby sie zakochać:)


Tytuł: Odp: Zakochalam sie (może to za duże slowo...)
Wiadomość wysłana przez: Kola w 2005-07-28, 18:21
wiem. teraz mi to po Chiny? Teraz skupiam sie na psach i na nauce.


Tytuł: Odp: Zakochalam sie (może to za duże slowo...)
Wiadomość wysłana przez: Ines w 2005-07-28, 18:22
Izunia, ja też jeszcze mam czas :D Mam 12 lat... Idę do 6 klasy...


Tytuł: Odp: Zakochalam sie (może to za duże slowo...)
Wiadomość wysłana przez: izunia w 2005-07-28, 18:25
Kola popieram, to tylko miesza w głowie...ja sie na razie trzymam od tego z daleka :mrgreen:


Tytuł: Odp: Zakochalam sie (może to za duże slowo...)
Wiadomość wysłana przez: Kola w 2005-07-28, 18:27
ale zebym się zakochała.... to też przewazają psy....jak jeden chłopak mi sie podobał to dlatego ze troch interesował się psami. ale to zadkosc ;D


Tytuł: Odp: Zakochalam sie (może to za duże slowo...)
Wiadomość wysłana przez: izunia w 2005-07-28, 18:28
faceci z reguły interesuja sie samochodami :P


Tytuł: Odp: Zakochalam sie (może to za duże slowo...)
Wiadomość wysłana przez: Kola w 2005-07-28, 18:29
i sportem


Tytuł: Odp: Zakochalam sie (może to za duże slowo...)
Wiadomość wysłana przez: izunia w 2005-07-28, 22:23
to tez prawda aha i zapomnialyśmy o kumplach  :roll:


Tytuł: Odp: Zakochalam sie (może to za duże slowo...)
Wiadomość wysłana przez: Ines w 2005-07-30, 22:27
Był dzisiaj na plaży. Skakałam z mostku, on też. Wepchnęłam go 2 rayz śmiał się, wtedy on się zemścil i tez 2 razy wepchnął... Czy to może coś znaczyc... widzialam, że często na mnie zerkał jak siedziałam na kocu i w ogóle... ja też na niego jak skakał...


Tytuł: Odp: Zakochalam sie (może to za duże slowo...)
Wiadomość wysłana przez: ssgosiass w 2005-07-30, 22:29
Zarywacie do siebie nawzajem, ale boicie się powiedizec co co czujecie. Widać to na odległość :krzywy:
W każdym razie powodzenia w tej miłości ;)


Tytuł: Odp: Zakochalam sie (może to za duże slowo...)
Wiadomość wysłana przez: Kola w 2005-07-30, 22:52
eh, ty to masz farta. Czasami se mysle: A dlczego ja się nie moge zakochać? Podobno to wspaniałe uczucie? w dodatku z wzajemnoscią. Musicie raz powaznie pogadać.


Tytuł: Odp: Zakochalam sie (może to za duże slowo...)
Wiadomość wysłana przez: izunia w 2005-07-31, 12:09
tak to wspaniale uczucie...wczoraj doszłam do wniosku że dalej kocham, nie chce tego bardzo bo tej osoby nie moge kochać :(


Tytuł: Odp: Zakochalam sie (może to za duże slowo...)
Wiadomość wysłana przez: Ines w 2005-08-10, 21:18
Niestety... Powiedziałam mu to (sms), on odpisał, że ma już dziewczynę i że go tym zaskoczyłam, że mnie lubi i uważa, że jestem mila, sympatyczna i inteligentna i chce sie pzyjaźnić, ale nie czuje do mnie tego samego, ale na pytanie czy mu się podobam nie odpisał... Co sądzić?? Co robić??


Tytuł: Odp: Zakochalam sie (może to za duże slowo...)
Wiadomość wysłana przez: ssgosiass w 2005-08-10, 21:48
Jeżeli nei odpisał co s
Niestety... Powiedziałam mu to (sms), on odpisał, że ma już dziewczynę i że go tym zaskoczyłam, że mnie lubi i uważa, że jestem mila, sympatyczna i inteligentna i chce sie pzyjaĽnić, ale nie czuje do mnie tego samego, ale na pytanie czy mu się podobam nie odpisał... Co s±dzić?? Co robić??

No to co ;) nie zamartwiaj się. możecie zawsze zostac przyjaciółmi :)
A jeżeli chodzi o to co nie napisał, to mozesz sie spodizewac ze TAK :;d:


Tytuł: Odp: Zakochalam sie (może to za duże slowo...)
Wiadomość wysłana przez: izunia w 2005-08-10, 22:00
moim zdaniem podobasz mu sie, ale widocznie nie byliście sobie przeznaczeni...facetów jest mnóstwo na świecie, nie przejmuj się :mrgreen:  :tuli:


Tytuł: Odp: Zakochalam sie (może to za duże slowo...)
Wiadomość wysłana przez: Flaś w 2005-08-10, 22:09
A ja myślę, że stchórzył :krzywy:
Wcale nie ma dziewczyny, tylko się boi i tyle :;d:


Tytuł: Odp: Zakochalam sie (może to za duże slowo...)
Wiadomość wysłana przez: Ines w 2005-08-10, 22:27
No i zapomnialam dodac: przez tą milość i moją szczerość stracilam przyjaciólkę. Napisałam jej o tym co napisał, że chce być moim przyjacielem, a ona na to: Daj se luz! Ciesz się, że chce się chociaż z tobą przyjaźnić!
Ja odpisałam: Jesteś zazdrosna czy co, że tak napisałaś??
Ona: Nie jestem zazdrosna! Poza tym on nie jest w moim typie! Jak mogłas tak pomyśleć?! No i że nie jest już moją przyjaciółką... Co o tym wszystkim sądzic??!! Jeszcze odpowiadajcie!!

Flaś: naprawde myslisz ze stchórzył??
Inni: Myślicie, że mu się podobam??

Ja już nie wiem co myśleć...


Tytuł: Odp: Zakochalam sie (może to za duże slowo...)
Wiadomość wysłana przez: ssgosiass w 2005-08-10, 22:30
Przyjaciółka? - zazdrosna :;d:

Nieiwem, czy stchórzył, ale wydaje mi sie, że mu sie podobasz ;)

Ja bym jeszcze z nim pogadała na gg (:

Powodzenia :cmok:


Tytuł: Odp: Zakochalam sie (może to za duże slowo...)
Wiadomość wysłana przez: Ines w 2005-08-11, 23:47
No, ale tak napisała, a że ja jestem czasem za szczera (lubię mowić prosto z mostu co czuje nie przemyślając tego), więc taka byla pierwsza myśl i napisałam...


Data wysłania: 2005-08-10, 22:37
Napisze w nowym poście, bo to inna informacja: właśnie gadałam z dobrą koleżanką i jej powiedziałam o tym... Ona na to, że on jej pare dni temu pisał (po moim wyznaniu), że prawie ma dziewczyne... O co mogło chodzić... Może o mnie!!??


Data wysłania: 2005-08-11, 11:28
Robię same błędy... wszystko niszczę... Rozmawiałam z nim na gg... Napisałam mu o klótni z przyjaciółką... Napisał, że go zdziwilam tym zachowaniem i że jeśli komuś wygada... Piszcie niepotrzebnie mu to powiedziałam... Zresztą zostane sama na tym świecie niedlugo bez żadnych przyjaciół... jestem za szczera...

MOD: Uzywaj opcji ZMIEN lub lacz posty. /peGaz


Tytuł: Odp: Zakochalam sie (może to za duże slowo...)
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2005-08-12, 02:10
     jesteś za szczera...masz rację...przyjaciółkę niepotrzebnie obraziłaś posądzeniem o zazdrość. Byłaś wkurzona na chłopaka za jego zachowanie i przejechałaś sie po niej. Pogadaj, przeproś.
    A co do chłopaka...znowu jesteś za szczera i nie szanujesz się...to facet powinien zrobić pierwszy ruch...chyba że sprawa zaszła tak daleko, że nie ma wątpliwości...a Ty je miałas. Więc byłaś zdecydowanie za szybka. Aby z kimś być trzeba go dobrze poznać, a nie tylko obserwacje...trzeba wielu rozmów i pewności.
    Weź się kobito w garść. Kumpelkę przeproś, facetowi powiedz, że to takie żarty były...bo chciałas go sprawdzić, czy do Ciebie nie uderza....a Ty jeszcze nie dorosłaś do związków... i facet zgłupieje, ale przynajmniej nie będzie mógł kolesiom i laskom opowiadać ,  że na niego lecisz.
    I pamiętaj... ,jak zaczynasz na powaznie myśleć o jakimś chłopaku , to buzia w ciup i żadnej koleżance ani mru mru.
Bo chłopak się przestraszy, że wszyscy wiedzą (a wiesz jak koleżanki plotkują?) i ucieknie, albo co gorsza jakaś życzliwa-zazdrosna Cię do niego obgada i po związku.
   Życie niestety wykazuje, że jak się ma chłopaka, to trzeba się przyjaźnić tylko z takimi babami, co też mają, bo inaczej będą Ci go odbijać.


Tytuł: Odp: Zakochalam sie (może to za duże slowo...)
Wiadomość wysłana przez: izunia w 2005-08-13, 14:14
wydaje mi się że twoja przyjaciółka zareagowała troche za ostro. w końcu to było tylko pytanie...ale widocznie zraniłaś ją tym! spróbuj z nią pogadać i przeproś za wszystko.


Tytuł: Odp: Zakochalam sie (może to za duże slowo...)
Wiadomość wysłana przez: Pinka w 2005-08-13, 15:40
ja tez sie zakochałam platonicznie :(w moim IDOLU
i mnie serce boli /...jak widze mojego idola i jak go slucham :|


Tytuł: Odp: Zakochalam sie (może to za duże slowo...)
Wiadomość wysłana przez: Ines w 2005-08-15, 13:07
Pogodzilam sięz przyjaciólką... On jak jest na gg i do niego zagadam zaraz mówi, że musi kończyć, a dopiero co wejdzie...


Data wysłania: 2005-08-13, 16:08
Coś zrozumialam... Jakoś mi to wszystko przeszło... To trwało długo, ale przeszło... Zrozumiałam już to... On pewnie mnie nie kocha i nie odzywa się do mnie, więc po co się męczyć... Wolę być wolna... Zresztą jeszcze gimnazjum i liceum przede mną...

MOD: Uzywaj opcji ZMIEN lub polacz posty! /peGaz


Tytuł: Odp: Zakochalam sie (może to za duże slowo...)
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2005-08-15, 15:05
Wiesz, faceci często uciekają gdy dziewczyna zaczyna jakieś wyznania... to oni wolą zdobywać i czuć się zdobywcami.
   Dlatego dziewczyny, czy kobiety, które juz kogoś mają lub też takie, którym nie zależy na facecie mają większe powodzenie . :;p:
   Natomiast dziewczyna, której za bardzo zalezy działa odstraszająco. Więc cała kobieca sztuka polega na tym by ukryć te uczucia, które Tobą targają. I udawać, że się ma facetów w nosie...wtedy sami się garną.  :lol:


Tytuł: Odp: Zakochalam sie (może to za duże slowo...)
Wiadomość wysłana przez: Kola w 2005-08-15, 22:12
 A moim koleżanką przeszkadza to, że ja wiem kto im sie podoba, a ja im nie chfce powiedzieć lto i sie "wypieram". Ale jak ja mam im takie rzeczy gadać gdy one zaraz się "droczą", " wyśmiewają" i o tym wszędzie gadają.  Jedna kumpela zabujała sie w moim koledze z klasy, gdy powiedział to jednej z kumpeli z naszej "paczki" to cała szkoła już wiedziała.
 I one sie dziwia? Mi sie praktycznie żaden chłopak z klasy i byłej szkoły nie podoba! Czy nie mogą tego zrozumieć?
 No może jeden chłopak "teoretycznie" mi się podoba, ale praktycznie nigdy już go nie spotkam, a on tylko mi się "podobał. A one ciągle zgaduja. Gadają, że niby Arek mi się podoba! Ten Debil!!! A jak powiedziały o nim....(tym który mi sie trak ktore podoba) to ja w śmiech. One próbują mnie podejść. U ważają, ze ja to przed nimi ukrywam.
 No, ale gdyby tak na serio by mi się ktoś podobał to i tak bym im nie powiedziała, bo one by odrezu, że sie w nim bujam!
 
 Bo one mają tak  " podoba- czyli się w nim kocha" One są porąbane....


Tytuł: Odp: Zakochalam sie (może to za duże slowo...)
Wiadomość wysłana przez: Ines w 2005-09-01, 19:44
Dzisiaj w szkole... Nie wiem co do neigo powiedziec... Boję się mu spojrzec w oczy po tym wszystkim... On na mnie tez nie zwraca uwagi... Co zrobić??


Tytuł: Odp: Zakochalam sie (może to za duże slowo...)
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2005-09-01, 20:25
pokazać ze masz go gdzieś...mówiłam Ci wtedy abys powiedziała żee to zarty były i chciałaś go sprawdzić...a teraz on się Ciebie boi  bo sie przestraszył.
Przeczytaj co do Ciebie pisałam to może wreszcie zrozumiesz.