Forum Zwierzaki

Wszystko o Wszystkim => Przyjaźń, miłość, życie => Wątek zaczęty przez: dziul w 2006-08-12, 21:06



Tytuł: Luudu! Trzeba mi sie rozbeczeć ^.~
Wiadomość wysłana przez: dziul w 2006-08-12, 21:06
Słuchajta :P trzeba mi sie naumieć rozbeczeć na zawołanie :P i to szybkooo :P bo czeka mnie niedługo... hm... pewna rozmowa, na której trzeba sie mi rozpłakać :P ale tak naprawde kurcze :P ja ostatnio mało wrażliwa jestem, więc może jakieś rady? ^^


Tytuł: Odp: Luudu! Trzeba mi sie rozbeczeć ^.~
Wiadomość wysłana przez: shihTzu1 w 2006-08-12, 21:06
Ja mogę ryczeć na zawołanie  :P Po prostu myślę, że wszyscy się ze mnie śmieją/o najgorszym dniu mojego życia i inne takie  :P I czasami pomaga po proostu myślenie o tym, ze łzy napływają ci do oczu ;)


Tytuł: Odp: Luudu! Trzeba mi sie rozbeczeć ^.~
Wiadomość wysłana przez: Rachela w 2006-08-12, 21:13
Ja płaczę jak wyobrażam sobie że umarłam na coś strasznego i wszyscy po mnie płaczą i wtedy tak mi się ich żal robi że aż łzy lecą ;) Często też płaczę przy różnych pięknych piosenkach z klimatem, albo jak wyobrażam sobie że idę do ślubu w pięknej koronkowej sukni ecru, obok mnie facet z moich snów i potem myśl - ,nigdy tak nie będzie' i wtedy też łatwo się jest rozpłakać ;) No to moje patenty do płaczu ale nigdy ich nie wykorzystałam żeby uronić łzę właśnie na tzw ,,zawołanie"


Tytuł: Odp: Luudu! Trzeba mi sie rozbeczeć ^.~
Wiadomość wysłana przez: dziul w 2006-08-12, 21:16
Shih - Tak już próbowałam. Nie ra dady ;) bo kurcze nie miałam chyba jeszcze najgorszego dnia w moim życiu no :P nawet jak sobie przypomnę, jak beczałam jak sie dowiedziałam że mój brat jest chory to mi to nic nie da bo zaraz sobie myślę że już jest przecież lepiej :P ja jestem dziwna ^^
A z tym ślubem fajne ^^


Tytuł: Odp: Luudu! Trzeba mi sie rozbeczeć ^.~
Wiadomość wysłana przez: Dory w 2006-08-12, 21:25
umm ja się umiem rozbeczeć na zawołanie, ale nei lubię tego robić ...
najczęściej puszczam smutne piosenki i przypominam sobie wszystkie te chwile kiedy było pięknie ... kiedy ( ... o żesz ... poryczałamam się ... ) aaa nie chcę o tym pisać ale działa chociaż boli ...


Tytuł: Odp: Luudu! Trzeba mi sie rozbeczeć ^.~
Wiadomość wysłana przez: Alyszek w 2006-08-12, 21:41
ja zwykle myślę o wszystkich skrzywdzonych zwierzętach, o tych najokrutniejszych przypadkach, następnie o ludziach, którzy im to robią, dalej - co chciałabym im zrobić, a potem chwilka olśnienia, że nigdy nie zostaną ukarani.. i ryczę ze złości.

ale generalnie pomysł, żeby się rozpłakać, nachodzi mnie na kilka sekund przed tym, po prostu stwierdzam, że dla wzmocnienia efektu można byłoby uronić trochę łez - i jakoś samo wychodzi, bez myślenia o jakichś strasznych/smutnych rzeczach. :P

btw. na mnie myślenie o własnej śmierci i co byłoby potem na wpływ zupełnie inny, niż na większość ludzi, wręcz mnie dowartościowuje.. ale to takie prywatne małe zboczenie. :P


Tytuł: Odp: Luudu! Trzeba mi sie rozbeczeć ^.~
Wiadomość wysłana przez: Dory w 2006-08-12, 21:50
Aly mnie myślenie o własnej śmierci też jakoś specjalnie nie napawa smutkiem ... moze podświadomie na nią czekam ...


Tytuł: Odp: Luudu! Trzeba mi sie rozbeczeć ^.~
Wiadomość wysłana przez: Alyszek w 2006-08-12, 21:53
moze podświadomie na nią czekam ...
a nie, ja nie ten typ.. ja po prostu jestem ciekawa, czy ludzie, których uważam za dobrych kumpli, byliby przygnębieni, no i co by paru ludków innego rodzaju zrobiło.. :P i zawsze myślę, że jednak oni są fajni, żałowaliby mnie, i to mnie dowartościowuje. :P


Tytuł: Odp: Luudu! Trzeba mi sie rozbeczeć ^.~
Wiadomość wysłana przez: Ninek w 2006-08-12, 22:31
Ze mnie taka aktorka że moge ryczeć na zawołanie. Tylko dawno nie ćwiczyłam i nie wiem czy mi dalej wychodzi :P
A nauczyłam sie tego na początku wyobrażając sobie straszne rzeczy albo przypominając kogoś kto umarł....


Tytuł: Odp: Luudu! Trzeba mi sie rozbeczeć ^.~
Wiadomość wysłana przez: Qaś w 2006-08-13, 12:04
Umiem ryczeć na zawołanie,ale nie umiem kogos uczyć więc nici z mojej pomocy :P


Tytuł: Odp: Luudu! Trzeba mi sie rozbeczeć ^.~
Wiadomość wysłana przez: Fiona w 2006-08-16, 13:29
Mi sie nieraz udaje rozplakac na zawolanie :)
Poprostu intenstywnie wyobrazam sobie , ze ktos kogo bardzo kochal odszedl z tego swiata i juz nigdy go nie zobacze :( Albo mysle o mojej zmarlej babci, czy tez przypomniam sobie jakies bardzo przykre wydarzenie z mojego zycia.
Na mnie to zazwyczaj dziala.


Tytuł: Odp: Luudu! Trzeba mi sie rozbeczeć ^.~
Wiadomość wysłana przez: AltF4 w 2006-08-16, 17:46
...eee... to może przy sobie cebulę noście ? -.-


Tytuł: Odp: Luudu! Trzeba mi sie rozbeczeć ^.~
Wiadomość wysłana przez: Julias w 2006-08-17, 11:28
Kiedys kroilam cebule, a tu nagle dzwoni domofon, wychodze (to listonosz), cala zaplakana i w dodatku z nozem w rece :lol:
Ja placze takze po posmarowaniu okolic oczu pasta do zebow (nie mialam zadnych skutkow ubocznych :P)


Tytuł: Odp: Luudu! Trzeba mi sie rozbeczeć ^.~
Wiadomość wysłana przez: Princessa w 2006-08-17, 18:14
ja nie umiem plkakac na zawolanie..znaczymoze i bym umiala ale nie potrafie sie skupic na tych wszystkich myslach....zawsze placze jak jest taka atmosfera...i wtedy TE mysli :/