Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Gdy wszystko sie wali...  (Przeczytany 2432 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

KaLa

  • Gość
Gdy wszystko sie wali...
« : 2005-01-16, 15:20 »
Szkoda nawet o tym pisać... Mam (albo miałam) super qmpelę... Zwierzałyśmy się sobie zawsze jej mogłam we wszystkim zaufać. Ona znała wszystkie moje sekrety ja jej i było wspaniale. Niestety wydaje mi się ze się od siebie coraz bardziej oddalamy. Ktoś jej coś naopowiadał i czuję sie jakby ona mi jużnie ufała. Wszystkiego od niej nie umiem wyciągnąć nie wiem nawet dokładnie co się stało... Czuję się jakby ona bardziej ufała temu komuś kto jej powiedział niż mnie... Czuję że ona wierzy w każde słowo co ona jej mówi i że boi sie mi zaufać... Nie wiem co mam robić co myśleć... Wydaje mi się że tracę bliską mi duszę której mogłam wszystko powiedzieć... Boję się że zaniedługo to już będzie koniec...
Zapisane

Essey

  • Gość
Gdy wszystko sie wali...
« Odpowiedź #1 : 2005-01-16, 15:24 »
Miałam podobna sytuację :(  nie uratowałam tej przyjaźni...moja przyjaciółka po prostu się zmieniła, nie ufałyśmy sobie ju i wszystko się rozpadło...ale to mimo wsystko było troche inaczej :(
Zapisane

KaLa

  • Gość
Gdy wszystko sie wali...
« Odpowiedź #2 : 2005-01-16, 15:26 »
Ja sie o nią bardzo martwię... nie wiem czy będzie jak dawniej trochę sie obydwie zmieniłyśmy... ale mimo to... próbuję
Zapisane

Forum Zwierzaki

Gdy wszystko sie wali...
« Odpowiedz #2 : 2005-01-16, 15:26 »

Willie

  • Gość
Gdy wszystko sie wali...
« Odpowiedź #3 : 2005-01-16, 17:15 »
Musicie porozmawiać. To najlepsze wyjście. Wszystko sobie spokojnie wyjaśnić.
Zapisane

KaLa

  • Gość
Gdy wszystko sie wali...
« Odpowiedź #4 : 2005-01-16, 17:58 »
Nie wiem co się ze mna dzieje... Wiem ze tl najlepsze rozwiązanie ale ja się po prostu tego boję !!  :(
Zapisane

Liwcia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1847
Gdy wszystko sie wali...
« Odpowiedź #5 : 2005-01-16, 19:59 »
nom to zazwyczaj najlepsze rozwiazanie ale i najtridniejsze niestety... :(...
Zapisane

Aujeszka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2286
Gdy wszystko sie wali...
« Odpowiedź #6 : 2005-01-16, 20:41 »
Najpierw zapytaj siebie dlaczego wasza przyjaźń się rozpada a puźniej, porozmawiaj z nią. To najleprze rozwiązanie. Liwcia ma racje:
Cytuj

to zazwyczaj najlepsze rozwiazanie ale i najtridniejsze

Pamiętaj jednak że ludzie się zmieniają, Ty się zmieniasz, Twoja przyjaciółka sie zmienia. Moga więc zmienić sie również relacje między wami. A przyjaźń tak jak miłość nie zawsze trwa wiecznie. Ale próbuj wszystko odbudowac jeśli sie nie uda...to trudno, widocznie tak mialo być.
3maj się  :D
Zapisane

KaLa

  • Gość
Gdy wszystko sie wali...
« Odpowiedź #7 : 2005-01-16, 20:41 »
Boję się że będziesz jeszcze gorzej... Nie wiem w ogóle jak do niej podejsć po prostu boję się jak nigdy wcześniej !!
Zapisane

Shadow_evelyn

  • Gość
Gdy wszystko sie wali...
« Odpowiedź #8 : 2005-01-16, 20:43 »
KaLa jeśli ty jej wciąż ufasz to dlaczego nie miałabyś jej powiedzieć o tym co czujesz... jeśli jest twoją prawdziwą przyjaciółką to pewno powie ci co jej leży na wątrobie... z tej sytuacji jest tylko jedno wyjście...
Zapisane

Forum Zwierzaki

Gdy wszystko sie wali...
« Odpowiedz #8 : 2005-01-16, 20:43 »

KaLa

  • Gość
Gdy wszystko sie wali...
« Odpowiedź #9 : 2005-01-16, 20:50 »
Chciałabym żeby to wszystko było takie proste... Na pewno jej to powiem ale boję się ze ona mnie może nie zrozmieć... Ona się zmienila... bardzo...
Zapisane

pao

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6471
  • Sakazuki-ya yamaji-no kiku-to kore-o hosu
Gdy wszystko sie wali...
« Odpowiedź #10 : 2005-01-16, 22:05 »
warto mieć świadomość, że wszystko się zmienia, ludzie też. być może nadszedł już kres Waszej wspólnej drogi. czasem tak bywa, że trzeba iść samemu. może koleżanka potrzebuje dystansu, a moze to Ty go potrzebujesz tylko jeszcze tego nie zauważyłaś. powiedz jej co czujesz ale nie zmuszaj jej do przyjaźni. jeśli odejdzie to uszanuj jej wole. kto wie, może znów sie spotkacie, a moze nie... to właśnie dzięki zmianom życie jest piękne :D
Zapisane
jeśli piszesz do mnie wiedz, że nie lubię bezsensownych zaczepek, braku kultury i gadania o niczym.

za to z przyjemnością spędzam czas na twórczej dyskusji :)

KaLa

  • Gość
Gdy wszystko sie wali...
« Odpowiedź #11 : 2005-01-16, 22:07 »
Nie chcę jej zmuszać do przyjaźni bo wiem ze tak sie nie powinno robić ale mimo to... nie mogę się pogodzić z roztaniem....
Zapisane

pao

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6471
  • Sakazuki-ya yamaji-no kiku-to kore-o hosu
Gdy wszystko sie wali...
« Odpowiedź #12 : 2005-01-16, 22:13 »
kiedy pogodzisz się z faktem przyjdzie nowa przyjaźń. trzymaj w pamięci miłe chwile i bądź jej za nie wdzięczna. rozstania są przykre ale też budujące. wyciągnij wnioski i idź dalej. wierzę, że trafisz na przyjaciół. pewnie kiedyś tez odejdą (takie jest zycie) ale to dobrze bo maja możliwość przyjść nastepni. to co dziś wydaje sie katastrofą jutro może okazać się zbawieniem :D
Zapisane
jeśli piszesz do mnie wiedz, że nie lubię bezsensownych zaczepek, braku kultury i gadania o niczym.

za to z przyjemnością spędzam czas na twórczej dyskusji :)

KaLa

  • Gość
Gdy wszystko sie wali...
« Odpowiedź #13 : 2005-01-16, 22:23 »
Ale co to za zbawienie jeśli może odejsć osoba która zazwyczaj od zawsze była ze mną ?
Zapisane

Martyna

  • Gość
Gdy wszystko sie wali...
« Odpowiedź #14 : 2005-01-16, 22:44 »
Ja też miałam taką przyjaciółkę, wszyscy nawet na nas mówli papużki nierozłączki, a teraz ?? Dwa różne światy jej i mój :( tragedia Ona ma swoją przyjaciółkę, a mnie zostawiła Jak ciebie olała, to ty też musisz ją olać
Zapisane

Forum Zwierzaki

Gdy wszystko sie wali...
« Odpowiedz #14 : 2005-01-16, 22:44 »

pao

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6471
  • Sakazuki-ya yamaji-no kiku-to kore-o hosu
Gdy wszystko sie wali...
« Odpowiedź #15 : 2005-01-16, 22:46 »
bywa tak, że znajomość z jednym człowiekim bywa budująca ale za jakiś czas zaczyna nas ograniczać. często nie zdajemy sobie z tego sprawy i zobaczyć możemy to dopiero z dystansu. czasem inny człowiek czeka obok i znajomość z nim moze być dla nas bardziej twórcza ale nie zauważamy go póki nie zostajemy sami, a zdarza sie i tak, że to właśnie samotność jest stanem którego akurat potrzebujemy. w tej chwili nie zdajesz sobie z tego sprawy, być może nigdy się tego nie dowiesz ale skoro tak sie dzieje, to jest to dla Ciebie ważna nauka i warto wykorzystać ja jak najpełniej
Zapisane
jeśli piszesz do mnie wiedz, że nie lubię bezsensownych zaczepek, braku kultury i gadania o niczym.

za to z przyjemnością spędzam czas na twórczej dyskusji :)

Martyna

  • Gość
Gdy wszystko sie wali...
« Odpowiedź #16 : 2005-01-16, 22:52 »
Może nawet dobrze,że to wszystko się rozwaliło. Dłuuugo za nią łaziłam, ale gdy zobaczyłam, że jestem ta trzecia zostawiłam ją i znalazłam kogoś wspaniałego, bratnie dusze, równie szurnięta jak ja. Mam nadzieję, że to się nie skończy tak jak tamto
Zapisane

KaLa

  • Gość
Gdy wszystko sie wali...
« Odpowiedź #17 : 2005-01-17, 08:30 »
Ta też mam nadzieję Martyna że tym razem Ci się uda
Zapisane

ananas

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2182
  • Fanatyk Łóżka Sprężynowego
Gdy wszystko sie wali...
« Odpowiedź #18 : 2005-01-18, 10:12 »
powodzenia Kala, wiem jak to jest..
Zapisane

^kora^

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5706
  • www.sznaucer-kora.dog.pl
    • WWW
Gdy wszystko sie wali...
« Odpowiedź #19 : 2005-01-18, 10:14 »
trzymam kcuki

Kacper

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 751
  • :)
Gdy wszystko sie wali...
« Odpowiedź #20 : 2005-01-28, 21:34 »
Cytuj

Może nawet dobrze,że to wszystko się rozwaliło. Dłuuugo za nią łaziłam
[/quote
Ale ty nadfal za nią chodzi i próbujesz się popisac (realia
Powodzenia!!
Zapisane

Forum Zwierzaki

Gdy wszystko sie wali...
« Odpowiedz #20 : 2005-01-28, 21:34 »

wisienka15

  • Gość
Odp: Gdy wszystko sie wali...
« Odpowiedź #21 : 2005-09-20, 18:36 »
jesli ona wierzy w kazde slowo osoby ktora jej cos nagada na Twoj temat to taką kumpele to ja bym olała...nie warta Ciebie i Twojego przejmowania sie co zrobilas źle...Wiem cos o tym  :)
Zapisane

izunia

  • Gość
Odp: Gdy wszystko sie wali...
« Odpowiedź #22 : 2005-09-20, 22:39 »
olej ją po prostu, nie jest warta nawet jednego twojego slowa, czegokolwiek co mogłabyś jej dac. daj sobie spokój i pokaż jej że nie tylko ona jest na świecie!!
Zapisane

Ines

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 692
    • WWW
Odp: Gdy wszystko sie wali...
« Odpowiedź #23 : 2005-09-21, 22:03 »
Pao, masz rację, to właśnie kiedy moja przyjaciólka wybrała inną drogę spojrzałam, ze wokól są inni ludzie lubniący mnie i chcący się ze mną przyjaźnić. Dzięki temu zyskalam nie jedną, a dwie wspaniałe przyjaciółki! Należy iść dalej i to zrozumiałam...

izunia

  • Gość
Odp: Gdy wszystko sie wali...
« Odpowiedź #24 : 2005-09-22, 16:05 »
widzisz wszystko obróciło się na dobre, gratuluje i życze ci wspaniałej przyjaźni :)
Zapisane

Fretka13

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1460
  • Kochane zwierzaki Albi , Alunia, Atos i rybcie
    • WWW
Odp: Gdy wszystko sie wali...
« Odpowiedź #25 : 2005-09-22, 17:28 »
Jak to przeczytłam to bardzo mnie to zasmuciło przypomniła mi sie moja historia.
Było to w Maju na poczatku moja przyjacilka była wspaniała ale nie wiem co się z nia stało ja się rozchorowałam a ona i wszyski kumple z klasy się na mnie obraziły. No obraziły się z 5 osob mozę.
A reszt nie czyli z 9 dziecwzn nawet nie wpdaąło w ten interes no i wszysko się zawaliło.
Ale moja mam uratowała jedno moja tearz przyjaciółka wierzyła we wszyskie sowa tej byłej przyjciółki i obraziła się moja mam tego nie wytrzymałą bo pzrezywały mi itp. ja oczywiscie nie dam sobie kichac w kasze i tez je pzrezywąłam.
Moja mam i jej mam porozmawiały i Ola zaprosiłą mnie na lody i wszysko sobie wyjasniliśmy a tearz jestesmy przyjaciólkami.
A ta była przyjaciółka Monika teraz  znią sie ylko koleguje nie przyjaźnie powiedziłam jej ze nie zasłyguje na moja przyjaźn.
Zapisane
Ojcze Świety kochamy Cię bardzo. Jestes jedynym taki Papieżem jakim byłeś innego  takiego nie będzie.!!

SoRkI Za BłĘdY OrToGrAfIcZnE!!!!!!

PoZdRoWiEnIa Od AlUnI, AtOsA , AlBiSiA I RyBeK.

WcHoDzCiE nA mOjEgO bLoGaSkA i ZoStAwCiE KoMcIa

Marycha

  • Gość
Odp: Gdy wszystko sie wali...
« Odpowiedź #26 : 2005-10-02, 20:47 »
Eh... Z kądś znam takie sytuacje... Też pokłuciłam się z moją przyjaciółką o byle głupstwo... Wszystkie nasze wspomnienia odeszły bezpowrotnie. Tyle razem przeszłyśmy, a teraz mogę to wspominać samotnie... Jest mi ciężko... Niby mam nową kumpelę, moge z nią pogadać, ale to nie to samo... Moja była przyjaciółka jest napewno szczęśliwa, znalazła swoją mam nadzieję prawdziwą przyjaciółkę, ja nie dokońca jestem szczęśliwa... Eh... Chciałabym chociaż z nią normalnie gadać, ale to nie możliwe... :( :( :( TAKIE ŻYCIE, RAZ NA DOLE, RAZ NA SZCZYCIE...
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.072 sekund z 26 zapytaniami.