Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Magnum]

Witam wszystkich! Mam pewien problem. Otóż zakochałam sie w pewnym chłopaku. Starałam się mu jakoś dać do zrozumienia, że nie jest mi obojetny. Chodziłam razem z kumpelą tam gdzie on przebywał, spoglądałam na niego. Wczoraj był festyn na boisku koło naszej szkoły. Gdy była konkurencja "przeciąganie liny" ja stanęłam po jednej stronie widowni, a on naprzeciwko. Co chwile na niego spoglądałam. Wydawało mi się (albo i nie), że on na mnie również. Byłam bardzo szczęśliwa. Postanowiłam pózniej do niego zagadać. Gdy stał koło pewnego budynku razem z kumplem podeszłam do nich i powiedziałam: "Hej! Macie może zegarek?" Pamiętam, ze którys z nich trzymał w dłoni komórke, ale nie pamietam który - a jak wiadomo, w komórce jest zegarek. Na to jego kumpel odpowiedział: "NIE!" Ale to "nie", nie brzmiało tak zwyczajnie. To było chamskie i wyglądało, jakby chciał dać mi do zrozumienia, że z moich podchodów nic nie bedzie. Tamten się w ogóle nie odzywał. I teraz co mam robić? Czy dalej mam się o niego starać? Czy moze mam dać sobie z nim spokój? Z góry dziękuje za odp. Pozdrawiam!

[charon]

Ile masz lat, ile ma on? Podstatowe pytanie. Raczej nie powinna się sugrować zachowaniem jego przygłupich kumpli, gorzej, że on nic nie zrobił...

[k_lap]

Magnum... faceci zachowują się inaczej w towarzystwie kumpli, a inaczej stojąc oko w oko z dziewczyną. Czasami rozmowy z dziewczyną w towarzystwie kumpli są dla niektórych chłopców pewnego rodzaju "obciachem" (czego zupełnie nie rozumiem, ale tak oni to traktują). Zgadzam się z pytaniem Charon: Ważne jest ile masz Ty lat, a ile on ?

[cucciola]

ja myślę że facet jak jest przy kumplach to jest trochę inny niż w kontakcie sam na sam..spróbuj zagadać jak będzie gdzieś sam bez nikogo to może podchwyci temat i nie będzie obojętny

[Borderka]

ja myślę że facet jak jest przy kumplach to jest trochę inny niż w kontakcie sam na sam

Zgadzam się z Tobą, ale też może być taka opcja, że jest po prostu nie śmiały ten chłopak
Mogę się mylić... Magnum powiedz coś więcej na ten temat, na jego temat

[Bonsai]

taak.... Towarzystwo kolegów źle wpływa na chłopaków (przynajmniej okiem dzieczyny;)) ... Chęc popisania się robi swoje... Rzeczywiście nie mozesz sie sugerowac tym, co robią jego kumple - w końcu podoba Ci się ON a nie jego najlepszy przyjaciel, kimkolwiek by on był....

[Borderka]

Mi też podobał się kiedyś taki chłopak i go nie znałam tak dobrze, myślałam, że jest fajny i w ogóle, zachowywał się normalnie, ale od czasu jak jesteśmy razem w klasie to widzę, że baaardzo się myliłam!! On nie rozmawia normalnie z dziewczynami i jeśli coś się odezwie do dziewczyny to zazwyczaj chodzi o pieniądze albo pracę domową Oprócz tego widzę teraz, że jest chamski itp. itd Myślę, że nawet jakby był ze mną sam to by tylko mruczał coś pod nosem i nie patrzył mi w oczy tylko zupełnie gdzieś indziej (widziałam jak gadał tak z jedną dziewczyną ), więc niekoniecznie musi być bardziej rozmowny, inny napewno jest, ale nie zawsze fajniejszy...

[Magnum]

Zgadzam się z Tobą, ale też może być taka opcja, że jest po prostu nie śmiały ten chłopak

no on jest nieśmiały:)

[MaŁren]

chłopcy to jedna wielka niewiadoma i nikt nie wie czego się po nich spodziewać...nie jestem znawcą(zero mężczyzn, zdeklarowana feministka ) ale obserwuję życie i conieco już widziałam...w każdej sytuacji zachowują się inaczej...przy kumplach zgrywają twardzieli, maczo, w towarzystwie wielcy z nich plejboje a sam na sam są zazwyczaj łagodni jak baranki...nie wiadomo z czym ich jeść ani czego oni oczekują...dlatego trudno jest cokolwiek osądzać i doradzać, bo każdy chłopak jest jak płatek śniegu-jedyny i niepowtarzalny, ale niemal każdy ma tę niecną cechę, że zmienia swe postępowanie zależnie od sytuacji... aale to tylko taka moja subiektywna ocena jest...

[becia]

Myślę, że MaŁren ma rację co do chłopaków Naprawdę czasem ciężko ich rozgryźć...

[hipcio5]

To prawda, że są wyjątki. Ja w towarzystwie kumpli wiem, że rozmowa z dziewczyną to dla nich obciach itp. ale zachowuję się normalnie. Ja przy kolegach nie próbuję udawać twardziela itd. itp. Normalny jak zawsze.

[MaŁren]

postawa godna podziwu   czuj się wyjątkowy

[Andziek]

przedewszystkim faceci inaczej zachowuja sie w towarzystwie swoich kumpli a inaczej gdy sa sami. tylko no mogl jakos zareagowac. ja na twoim miejscu nie poddawalabym sie tak szybko powodzenia zycze