Ja też pierwsze piwo wypiłam jak miałam ok. 4-5 lat. Browar stał w szklance na stole, ja myślałam, że to herbata (bo piany już dawno nie było) i wypiłam. Pierwsze wrazenie - ohyda:p Niedawno z kumpelą wypiłyśmy całe piwo na pół (znalazłyśmy nieotwarte w lesie, które zostawili drwale:D) Muszę powiedziec, ze było dobre:D Kolejne wypiłam w ten piątek, też na pół z kumpelą. Później jeszcze kumpel poczęstował mnie winem:D:D (wiem, wiem, pijak ze mnie:p) Teraz z kumpela planujemy kolejny skok po browca:D