Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[izunia]

co sądzicie na temat "odgrzewanych" związków??

[Jaśka]

Stara miłość nie rdzewieje
A tak serio to zależy o co poszło....
Jeżeli o np. o zdrade to nie sadze zeby taki odgrzewany zwiazek przetrwal, ja bym raczej nie wybaczyla...
Jezeli o mniejszy powod to czemu nie, w koncu "serce nie sługa"
Jednak jesli chodzi o mnie to mam swoj honor i nie moglabym byc tkz. "rezerwowa" < z jedna nie wyszlo to chce wrocic do mnie>

[izunia]

nio własnie u mnie tak jest...nadal kocham mojego byłego i chciałabym znów z nim być. nie chce zapeszac że może idziemy w dobrym kierunku...mówił że znów coś do mnie czuje

[Jaśka]

moim zdaniem jednak bardzo wazny jest powod rozstania....
no to Izunia 3mam kciuki

[izunia]

my rozstaliśmy się tak po prostu. on przestał nagle mnie kochać, tłumaczył że zraniłam go i nie umie o tym zapomnieć (na poczatku nie byłam najlepszą dziewczyną dla niego, często się kłóciliśmy i to dlatego )...

[ona14]

No to temat dla mnie.
Jakieś czas temu miałam chłopaka z którym chodziłam kilka tygodni...zerwaliśmy ze sobą.
Po jakimś czasie on mi pisze smsy,chce się spotkać...a ja odkrywam że nadal mi na nim zależy...Moja qmpelka chodziła z jednym chłopakiem 3 razy i twierdzi że to największy błąd w jej życiu...a ja nie wiem co robić

[gunia]

Jesli tlyko umiesz - wróć do niego

[Fatty]

podobno 2 razy nie wchodzi sie do tej samej rzeki... ale jeśli się uzna,że warto jeszcze raz dać sobie szansę to czemu nie?

[ina]

no ja właśnie też zerwałam [tzn. on zerwal] ze mną tak po prostu... przestaliśmy się rozumieć, on powiedział, że stałam się dla niego bliską koleżanką.
potem próbowałam... po 3 miechach dałam spokoj. może kiedyś zmądrzeje. dla niego zawsze bedzie miejsce w moim serduchu.
zwiazki odgrzewane... jeżeli zerwało się w sumie bez konkretnego powodu to myślę, że czemu nie? może czasami trzeba dojrzeć do niektórych rzeczy...

[izunia]

często o tym mysle...sama nie wiem czy chce znów z nim być.kocham go, to fakt, ale czy boje się że znów będzie tak jak kiedys...płacz, cierpienie itd.wspominam czesto te chwile ktore tak bolą w jednej chwili wydaje mi się że zmądrzał, że jest znów taki kochany jak kiedyś, po czym za kilka dni widze ze on gdzieś zgubił swoją wrażliwość...

[vitani]

Moim zdaniem troche bez sensu są te związki w tym wieku. Nie kręcą mnie takie układy " mój chłopak" " moja dziewczyna" . Chodzi się z kimś chyba po to by zaszpanować, lub żeby można było potem zerwać.. Nie lepiej po prostu być z tym kimś którego żekomo kochamy, być dla tej osoby oparciem i przyjaźnią, a nie być jakby uwiązanym w jakimś związku, który właściwie nie ma sensu. Szukajcie przyjaciół wśród chłopaków, a zobaczycie wtedy kto jest wart jakiegokolwiek związku.

[ina]

często o tym mysle...sama nie wiem czy chce znów z nim być.kocham go, to fakt, ale czy boje się że znów będzie tak jak kiedys...płacz, cierpienie itd.wspominam czesto te chwile ktore tak bolą w jednej chwili wydaje mi się że zmądrzał, że jest znów taki kochany jak kiedyś, po czym za kilka dni widze ze on gdzieś zgubił swoją wrażliwość...

a wiesz, że ja czasami też tak mam? kiedyś byl dla mnie czuły, martwił się o mnie itp. a teraz się z tego smieje.. ech... daj mu troche czasu...

[izunia]

pokłóciliśmy się, teraz wiem ze on dalej jest taki jaki był...nic go nie zmieni.dzisiaj przeczytałam smsy które wysyłał do swojego przyjaciela( jestem mu bardzo wdzięczna że dzięki niemu mogłam je przeczytać )...były oczywiście o mnie, że nie odzywa sie do mnie, że sie go czepiam i że moze odezwie się do mnie we wrześniu (co za łaska...) itd.napisałam mu smsa i wygarnęłam mu wszystko.jednak jest pewien problem...podoba mi się jego przyjaciel