Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: połówka pomarańczy  (Przeczytany 1261 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

gunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2599
połówka pomarańczy
« : 2005-10-11, 15:00 »
Jak to jest, że akurat dwie osoby potrafią znaleźć się w tłumie? Skąd wiadomo, że TEN, to TEN? Dlaczego akurat z tą osobą chce się przebywać, rozmawiać z nią, przyjemność sprawia samo patrzenie w jej zdjęcie, dlaczego wydaje się, że emanuje ona innym niż reszta ludzi blaskiem? Czemu akurat te dwie osoby często potrafią coś do siebie nawzajem poczuć? Uczymy kochać się od pierwszego otworzenia oczu po narodzeniu, ale skąd wiadomo, że kochamy prawdziwie, szczerze, i że dana miłość jest największą? Jak znaleźć w życiu sens, swoją własną drogę, swój cel?
Zapisane

agnes211

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1833
  • Łatka i Mrówcia pozdrawiają merdaniem ogonka :)
    • WWW
Odp: połówka pomarańczy
« Odpowiedź #1 : 2005-10-11, 15:12 »
kiedy go zobaczyłam nie mogę powiedzieć że byłam pewna że to ON. Ale w miare upływu czasu przekonywałam się co raz bardziej i przekonuje się nadal. Wiem że to właśnie przy nim chcę się zestzarzeć i przy nim umierać...wiem że przy nim chcę pokonywać problemy i z nim dzielić się radosnymi chwilami. Nikt mi nie da gwarancji że bede z nim na zawsze...ale wiem że tego chcę. Pomimo jego wad.

A skad to wiem? To się czuje...nigdy nie czułam czegoś takiego z innymi chłopakami...z nim tak. Zdobył moje serce rozmowami, swoją romantycznością i tajemniczością...i zdobywa je ciągle...ciepłymi słowami i gestami.
Zapisane
pozdrawiam wszystkich miłośników kundelków, i nie tylko:)

Karooola

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2232
Odp: połówka pomarańczy
« Odpowiedź #2 : 2005-10-11, 21:01 »
Dżizys, ile pytań ;)

Powiem krótko: chemia. W naszym mózgu zachodza zmiany chemiczne, i jeśli w mózgu innego człowieka zajdą podobne zmiany - bingo. Człowiek po prostu wie, że ta druga osoba to TEN albo TA. Myślę, że ma to przede wszystkim podłoże psychiczne - może ten lub ta jedyny/a to osoby, które choć po części spełniają nasze skryte marzenia co do osoby, z którą chcemy spędzić resztę życia, przy której nigdy nie brakuje nam tematów do rozmowy. Można się jej/mu wyżalić, wypłakać się w rękaw, jednocześnie wiedząc, że już następnego dnia dzięki uśmiechowi na dzień dobry nasze zycie stanie się ciepłe i słoneczne, a wcześniejszy ból zniknie i wyparuje. Może dołącza się też przyjemność fizyczna, której zaznajemy obcując z drugą osobą.. Zapewne nakłada się na to wiele czynników. Gdzieś czytałam, że podświadomie na swojego przyszłego małżonka wybieramy osobę, która jest podobna do naszego rodzica danej płci. Nie wierzę w to zbytnio, choć może to i prawda..? Wszystko zależy od naszych poglądów.

Cytuj
Jak znaleźć w życiu sens, swoją własną drogę, swój cel?

Po prostu trzeba żyć metodą prób i błędów, albo jeszcze inaczej -> ja traktuję swoje życie tak, żeby umierając niczego nie żałować, i żebym nie musiała w przyszłości przed swoimi dziećmi ukrywać zbyt wielu faktów na temat swojej młodości ;)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: połówka pomarańczy
« Odpowiedz #2 : 2005-10-11, 21:01 »

madz

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2333
Odp: połówka pomarańczy
« Odpowiedź #3 : 2005-10-11, 22:21 »
Chyba nikt nigdy nie wytłumaczy dlaczego dwie osoby, z milionow innych, setek znajomych, kochaja sie bardzo i chca zeby tak zostalo ;-).  Nie wiem jak z niektorymi jest, ale nas polaczyly podobienstwa. Niesamowite podobienstwa. Nie kaza osoba przypadkowo poznana w internecie,z nudow, nie spzie w tych samych sekundach te same slowa, na spotkaniu wydaje sie tak bliska, chociaz zna sie ja bardzo niewiele. Ma identyczne poglady, podejscie, wszystko takie wyjatkowe i cudne :). I nie byla to milosc od pierwszego wejrzenia, ani internetowa. Z czasem przekonywalam sie ze "to wszytsko" staje sie nie Madziowe i nie Szymonowe, a Madziowo-Szymonkowe :-) [inaczej nie umialam tego opisac ;)]. I moga mowic inni, ze mam 15 lat. Ze jeszcze pełno LEPSZYCH mi sie przewinie. Ze mam klapki na oczach. Szkoda tylko, ze te osoby mnie nie znaja i nie wiedza jak czuje sie przebywajac z Nim, widzac Go i jak bardzo zmienił wszystko. Tyle ;-)
Zapisane

wisienka15

  • Gość
Odp: połówka pomarańczy
« Odpowiedź #4 : 2005-10-15, 16:37 »
nie ma jasnej odpowiedzi ze wiadomo ze to ten to przychodzi z czasem bo nei mozna na pierwszy zut oka powiedziec'' tak to ten'' bo wtedy to jest tylko ocenianie czlowieka po wygladzie...Jesli jestes juz ze swoim partnerem/ką to po prsotu w glebi duszy czujesz cos takiego ze cchesz z nim/nią byc  :) i tak juz jest..Milosci nie da sie wytlumaczyc, istnieje choc jej nie widac jak tlenu :P
Zapisane

agnes211

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1833
  • Łatka i Mrówcia pozdrawiają merdaniem ogonka :)
    • WWW
Odp: połówka pomarańczy
« Odpowiedź #5 : 2005-10-16, 15:11 »
Chyba nikt nigdy nie wytłumaczy dlaczego dwie osoby, z milionow innych, setek znajomych, kochaja sie bardzo i chca zeby tak zostalo ;-). Nie wiem jak z niektorymi jest, ale nas polaczyly podobienstwa. Niesamowite podobienstwa. Nie kaza osoba przypadkowo poznana w internecie,z nudow, nie spzie w tych samych sekundach te same slowa, na spotkaniu wydaje sie tak bliska, chociaz zna sie ja bardzo niewiele. Ma identyczne poglady, podejscie, wszystko takie wyjatkowe i cudne :). I nie byla to milosc od pierwszego wejrzenia, ani internetowa. Z czasem przekonywalam sie ze "to wszytsko" staje sie nie Madziowe i nie Szymonowe, a Madziowo-Szymonkowe :-) [inaczej nie umialam tego opisac ;)]. I moga mowic inni, ze mam 15 lat. Ze jeszcze pełno LEPSZYCH mi sie przewinie. Ze mam klapki na oczach. Szkoda tylko, ze te osoby mnie nie znaja i nie wiedza jak czuje sie przebywajac z Nim, widzac Go i jak bardzo zmienił wszystko. Tyle ;-)

znam dziewczynę w moim wieku która znalazła faceta włąśnie w twoim wieku i są ze sobą nadal...no i na to wygląda że już zostaną :)
Zapisane
pozdrawiam wszystkich miłośników kundelków, i nie tylko:)

madz

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2333
Odp: połówka pomarańczy
« Odpowiedź #6 : 2005-10-16, 19:28 »
Moja ciocia wlasnie tez w moim wieku poznala Patryka, maja juz corke, 6 letnią i jest im dobrze ;-). Pozatym wierze (i to bardzo mocno) ze nam sie uda, slyszac teksty naszych znajomych. Oni jakos nie potrafia uwierzyc jak chlopak potrafi wytrzymac z jedna dziewczyna pol roku (oficjalnie, tak na prawde to duzo wiecej ;-)). Z reszta lubie odpowiadac na pytania "i jeszcze sie sobie nie znudziliscie? :O" , bo to zabawne, dlatego ze dzieje sie wrecz przeciwnie ;-))).

[ A mamie pokaze, ze to nie prawda jest powiedzenie 'najsmaczniejsze czekoladki kiedys sie musza znudzic' :P ]
Zapisane

shogomad

  • Gość
Odp: połówka pomarańczy
« Odpowiedź #7 : 2005-10-23, 16:47 »
Poprostu to sie czuję.. trzeba zaufać swojej intuicji. Po za tym dowaiadujemy się o sobie wiele i dzięki temu poznajemy czy napewno to ta osoba:) każdy ma to coś dzięki któremu wie :)
Zapisane

Staffka

  • Gość
Odp: połówka pomarańczy
« Odpowiedź #8 : 2005-10-26, 16:09 »
Dokladnie czuje sie to, chce sie z ta osoba caly czas byc, rozmawiac,
czuje sie w jej towarzystwie wysmiemicie jak z nikim innym.
Tak wlasnie jest gdy jestem z Alexem, chce z nim spedzac czas, rozmawiac, dzielic sie zarówno
radosnymi jak i mniej radosnymi chwilami. :)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: połówka pomarańczy
« Odpowiedz #8 : 2005-10-26, 16:09 »
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.057 sekund z 25 zapytaniami.