Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Przyjaźń za pieniądze  (Przeczytany 1267 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Jaśka

  • Gość
Przyjaźń za pieniądze
« : 2006-05-13, 17:07 »
Mam mały problem...
Mam dwie "przyjaciolki" ( nie przyjaznimy sie wszystkie we 3 tylko ja z kazda osobno). Z jedna przyjaznie sie od niepamietnych czasow ( z 15 lat bedzie...) a z druga jakies 2 lata...
Boje sie ze one sie ze mna "przyjaznia" tylko dlatego ze pozyczam im kase ...
Kiedys bylo wszystko oki, ale jakis czas temu przyszla do mnie Monika ( ta z ktora sie przyjaznie te 15 lat) pozyczyc kase... Oki pozyczylam jej, bo nie moglam odmowic przyjaciolce. Przychodzila coraz czesciej, pozyczala coraz czesciej...Czasem oddawala po kilku miesiacach, czasem wogole :roll: ale myslalam ze moze akurat nie ma kasy...W koncu zaczela mnie rowno olewac... Byla dobra kolezanka tylko jak cos chciala, a jak ja cos chcialam (np. zeby wyszla na dwor albo na piwko) to nigdy nie miala czasu...Tak jest do tej pory...Ma juz u mnie dlug 25 zł. Powiedzialam sobie KONIEC nie bede jej pozyczac, ale przyszla ostatnio czy jej pozycze na test ciazowy, byla zalamana wiec pozyczylam...I tak jest w kolko. Umiem jej odmowic ( bo juz nie raz to zrobilam) ale boje sie ze stracilam przyjaciolke...
Z druga (Dorota) zrobilo sie podobnie... Kiedys bylysmy jak siostry, ostatnio tez mnie zaczela olewac...Pozyczala ode mnie kase kilka razy... ostatnio ja od niej pozyczylam doslownie 1,5 zł na wode mineralna, potem mowie "o to jeszcze zajdziemy po drodze do mnie to Ci oddam od razu to 1,5 zł" a ona jakims obrazonym tonem "no wlasnie :roll: ", dziwnie sie poczulam... Potem mnie totalnie olewala, tez nigdy nie ma czasu, na esy nie odpisywala, a dzisiaj dostaje od niej esa "Kasiu ratuj, masz pozyczyc na sluchawki?"odpisalam jej ze tak, ale nie ma mnie teraz w domu i jak cos to zebyprzyszla za 2 godz. nie odpisala :roll:
Boje sie ze i ja strace...
Tylko nie wiem czemu... nie chce miec przyjaciolek za pieniadze :/
Co o tym myslicie? co ja mam zrobic?
Dodam jeszcze ze nie ejstem z jakiejs tam bogatej rodziny, tylko z normalnej, niczego nam nie brakuje ale nie zyjemy ponad stan :roll:
Prosze pomozcie...
Zapisane

ESIO

  • Gość
Odp: Przyjaźń za pieniądze
« Odpowiedź #1 : 2006-05-13, 17:22 »
Ja bym tego małym problemem nie nazwał :!!!:

Z tego co napisałaś sądze, że one zadają się z tobą tylko dla kasy, a taki ,,przyjąciółki"- tylko te słowo uważam za wygórowane bo przyjaciel to ktoś kto ci pomoże, doradzi itd., jeśli już pożyczy to oddaje i nie wsztydzi się, że z tobą się zadaje :!!!: :!!!: :!!!:
To nie sa twoje ,,przyjąciółki" to są pasożyty (przepraszam za tak dosadsne wyrażenie)
Ja bym z takimi ludźmi zerwał jakikolwiek kontakt :!!!: :!!!: :!!!:
Zapisane

charon

  • *
  • Wiadomości: 9875
Odp: Przyjaźń za pieniądze
« Odpowiedź #2 : 2006-05-13, 17:58 »
Zważając na to, że opisujesz to ze swojego subiektywnego puntu widzenia, nie zgodzę się ślepo w Esiem ;) Może któraś z nich  taka jest, a druga nie. Albo żadna... ;) Może to wyolbrzymiasz? Choś to stwierzdzenie koleżanki na oddanie 1, 50 było dziwne. Może co u któreś z nich jest nie tak, może są jakieś problemy o których woli nie mówić? Tzn. wytuacja jest o tyle dziwna, że kiedyś wszystko było ok, a teraz nagle jakby zupełnie inne osoby, co innego jakbyś znała je takimi od początku. A w ogóle bądź asertywna, co za problem powiedzieć: nie mam kasy? Można zobaczyć czy sieod ciebie oddalą po tym jak już nie będziesz miała pięniędzy. Może w ogóle tracisz konkakt i brutalnie mówiąc besteś kolejną osobą do której się dzwoni po pomoc, a nie że zadają się tylko z tego powodu... No tyle mi na razie przyszło do głowy... No i wim... nie miałam raczej takiej sytuacji... Tak czy inaczej radzę szczerą rozmowę, nie o tym czy przyjaźnią sięz tobę dla pieniędzy, tylko o tym jak wygląda wasza znajomość dla nich.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Przyjaźń za pieniądze
« Odpowiedz #2 : 2006-05-13, 17:58 »

Jaśka

  • Gość
Odp: Przyjaźń za pieniądze
« Odpowiedź #3 : 2006-05-13, 18:22 »
Może wyolbrzymiam, nie wiem... ale to przykre jest troche. Wiem ze jedna z nich ( Monika) pieniadze pozycza na papierosy wiec to raczej nie jakies wielkie potrzeby bez ktorych nie mogla by zyc...
Cytuj
. A w ogóle bądź asertywna, co za problem powiedzieć: nie mam kasy?
Ostatnio tak juz mowie, chociaz ta potrzeba na test ciazowy mnie postawila w glupiej sytuacji i pozyczylam... Wogole ona powiedziala mi ze od tygodnia nie pali, a widzialam ja z fajka, wiec nie wiem czy to bylo rzeczywiscie na test, ale nie wnikam...
Nie wiem, moze rzeczywiscie pogadam... 

ESIO - wierz mi nie da sie zerwac kontaktu z ludzmi ktorych kochasz niemal jak rodzenstwo....
Zapisane

Karolcia

  • Gość
Odp: Przyjaźń za pieniądze
« Odpowiedź #4 : 2006-05-13, 19:04 »
Jaśka, jeśli chodzi o twoją sytuację, to zależy z której strony patrzeć...

Z jednej strony, to trochę nie za bardzo wygląda mi to na przyjaźń, przecież one ciebie wyraźnie wykorzystują, z drugiej jednak, jak mówisz - to przecież ludzi, których kochasz jak własne rodzeństwo, więc... moze spróbuj jakoś na nich wpłynąć, wyjaśnij po ludzku że nie mozesz im ciągle pożyczać forsy, jednak tak aby się nie obraziły...

Ja osobiście jestem bardziej zatą pierwszą, ale to tylko wyłącznie twoja decyzja
Zapisane

charon

  • *
  • Wiadomości: 9875
Odp: Przyjaźń za pieniądze
« Odpowiedź #5 : 2006-05-13, 20:43 »
Może wyolbrzymiam, nie wiem... ale to przykre jest troche. Wiem ze jedna z nich ( Monika) pieniadze pozycza na papierosy wiec to raczej nie jakies wielkie potrzeby bez ktorych nie mogla by zyc...
Chyba, że jest nieźle uzależniona... ;) To tym bardziej nie dawaj. Pwoedź, że nie będziesz sięprzyczyniać do rujnowania jej zdrowia... (No chyba, że sama palisz to trudniej tak powiedzieć... :P )
Zapisane

Princessa

  • Gość
Odp: Przyjaźń za pieniądze
« Odpowiedź #6 : 2006-05-14, 20:50 »
z tego co wiem to Kasia pali :P (oj jak ja pamietam te nocne wyjscia za hotel :P )
hmm....moim zdaniem powinnas z nimi pogadac Jasko...skoro sa to twoje prawdziwe przyjaciolki to nie obraza sie za to co im powiesz. prawdziwym mozna powiedziec wszystko...one nie powinny sie tak zachowywac.
jezeli chodzi o czas to moze serio nie maja czasu? nauka, chlopak (jesli maja), jakies obowiazki i sie robi folapik dookola...
czasami powiedz tez im, ze nie masz tyle kasy zeby im pozyczac. powiedz ze masz wlasnie wydatki, powinny zrozumiec.
niestety jesli sie obraza albo beda miec jakies fochy to trudno, czy warto przyjaznic sie zz takims kim? niech sobie nie pozwalaja za duzo....
Zapisane

Jaśka

  • Gość
Odp: Przyjaźń za pieniądze
« Odpowiedź #7 : 2006-05-15, 13:06 »
Cytuj
z tego co wiem to Kasia pali  (oj jak ja pamietam te nocne wyjscia za hotel  )
:P juz nie pale :D :P

Macie racje pogadalam sobie z jedna ( ale ogolnie tak...) dowiedzialam sie ze ma spore problemy ( z chlopakiem) wiec moze dlatego nie miala czasu wogole...
Ogolnie przeczekam to i kasy wiecej nie pozycze, zobacze co bedzie dalej ;)
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.066 sekund z 24 zapytaniami.