Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Loleczka]

Ile razy to widzimy:fajny chłopak, no i zaczynasz! Tu uśmiech, tam uśmiech, tu twoje sprawdzone sposoby, a on... nic, nie ruszasz go! I co zrobić, nie dać sobie siana chyba, nie?

[madz]

Ja bym się załamała po prostu ;>

[charon]

Nie można się po prostu blirzej poznać i zobaczyć co z tego wyniknie? W życiu nikogo nie podrywałam i się na tym nie znam... ale to dla mnie takie naturalne...

[kasja]

Trzeba zagadać i tyle, to podstawa. na jakiś byle jaki temat, tylko nie o pogodzie..

[DnW]

bez zagadania nic nie wskórasz same uśmiechy nie wystarczą.

[ESIO]

Zagadasz na jaki kolwiek temat
Może coś wyniknie
Ale nie bądź namolna, czyli nachalna, bo tym tylko możesz zniechęcić
To by było chyba na tyle

[Mia]

Nie zdarza mi się to. Jak już ktoś mi się podoba to jakoś tak za jakiś czas też mu się podobam. Zaznaczam że mało kto mi się podoba.

[Loleczka]

No cóż, wiem, zapomniałam w pierwszym poście zamieścić informacje "posyłasz słodkie uśmieszki przy rozmowie" ) Ach, wiem też, że wypada dowiedzieć się o jego (jakże wiadome:sport)zainteresowania, i rozmawiać jak najwięcej na ten temat! I oczywićcie klops! Przełamałam się, obejrzałam kilka meczyków, nauczyłam się rozró żniać karny od rożnego no i jak myślicie? WOGÓLE NIE GADALI O TYM!!!! Macie moze sprawdzone metody, jak zdobyć numer komórki chłopaka, który wam się podoba w ten sposób, by się nie skapnął, że wam na nim zależy? Bo ja normalnie opis na gg" Kto chce ze mną gadać gg, a jak nie to prosić o numer kom" jak z nim gadałam, bo on zaraz miał iść, myślicie, że zareagował? ALEŻ NIE!!! I co robić?

[golden(ka)]

-

[Loleczka]

goldusiu! Znamy się dosyć dobrze, bo chodzimy do jednej klasy! I nawet nieźle się kumplujemy! I tu troszeczkę(głupich) niedogodności! Loleczka to tylko kumpelka, widzi tylko kumpelę, z którą można pogadać, a nie ewentualną dziewczynę!

[Princessa]

to trzeba to zmienic. zacznij go kokietowac...pokaz mu ze chcesz czegos wiecej niz tylko kumplowania sie. on tego nie widzi poniewaz mysli ze dawane przez ciebie sygnaly to tylko takie z uprzejosci. mozesz z nim o tym porozmiawiac. zapytaj czy masz moze ewentualnie jakies szanse. ja wiem ze to moze byc trudne ale trzeba probowac

[kasja]

Oj Princesso, nie mozna wyskakiwać od razu z tym"mam u ciebie szanse" to zniechęca, ale od rozmowy do rozmowy i sie uda..

[Princessa]

no nie nie...ja nie mowie ze ma od razu podejsc i: Czesc! mam u ciebie szanse jakies??
tylko nalezy rozmawiac dlugo..i tak jakos dyplomatycznie do tego dojsc...i wtedy sie samo nasunie

[thrilly]

młoda ,  sprawa jest prosta : on nie jest zainteresowany niczym więcej oprócz przyjaźni i tyle

[pytajniczka_ona]

ja tak miałam, ale byłam po porostu nieśmiała. Teraz sie do niego zbliżyłam i nawet z nim kilka razy zatańczyłam i raz mnie o chodzenie porosił!! (czemu ja głupia sie nie zgodziłam??)

[Loleczka]

pytajniczka!Tak po prostu bywa! Ja głupia wcześniej chodziłam z chłopakiem, który mi się nie podobał, bo... nie chciałam mu robić przykrości!!! Głupie, nie! Ale ja nie wiem, czy jemu zależy tylko na przyjaźni, czy chodzi mu o coś więcej! Ale może o coś więcej, bo wciąż stara się mnie rozśmieszyć(co przychodzi mu łatwo bo mam ooogggroooomne poczucie humoru)!

[pytajniczka_ona]

he...a  mnie ciągle dołuje jeden chłopak, który chce ze mną chodzić, pó.źniej sie na mnie nie wiadomo za co obraża, później znowu chce...zakręciłam się od tego! Ja tez tk sobie myślę, aby chodzić z jednym chlopakiem, którego bardzo lubię. Ake nie wiem czemu, wydaje mi się , że chodzenie z kimś w moim wieku  jest troszkę smieszne

[thrilly]

chodzenie z kimś w moim wieku  jest troszkę smieszne

chodzenie samo w sobie w ogóle jest 'śmieszne'...

[Loleczka]

Po pierwsze:pytajniczka, ile masz lat, że tak twierdzisz?
Po drugie, co takiego jest śmiesznego w chodzeniu z kimś?

[Karolcia]

Zależy kiedy. Jeżeli masz 12 lat bądź mniej to wydaje mi się logiczne.. Jeżeli masz 13 - 16 to jeszcze ujdzie ale dla mnie i tak debilizm (no sorry...) Wyżej może być.

A twój problem jest dosyć pospolity.

[thrilly]

co takiego jest śmiesznego w chodzeniu z kimś?

wszystko.

Chodzenie z kimś a bycie z kimś to jak alfa i omega czyli jak dla mnie dwie różne skrajności. Chodzenie jest dla niedojrzałych ludzi, którzy na siłę są z kimś albo "ktoś poprosił o chodzenie". Wybaczcie, ale proszenie o chodzenie jest conajmniej żałosne..

i przestańcie tu dawać przedziały wiekowe bo mnie krew zalewa jak to czytam..
miejcie chociaż pojęcie, o czym piszecie..

[pytajniczka_ona]

ja mam 13, i już mi się tak wydaje. Zresztą, co tu będę móiwć-każdy ma inne zdanie na ten temat

[Karolcia]

wszystko.

Chodzenie z kimś a bycie z kimś to jak alfa i omega czyli jak dla mnie dwie różne skrajności. Chodzenie jest dla niedojrzałych ludzi, którzy na siłę są z kimś albo "ktoś poprosił o chodzenie". Wybaczcie, ale proszenie o chodzenie jest conajmniej żałosne..

i przestańcie tu dawać przedziały wiekowe bo mnie krew zalewa jak to czytam..
miejcie chociaż pojęcie, o czym piszecie..

Co ci przeszkadza? Ja tylko wyrażam swoje zdanie i wydaje mi się, że mam rację - jeżeli ktoś ma 11 i zaczyna sie bawić w to bzdurne chodzenie, to bez przesady, ale... Dla mnie chodzenie szczerze mówiąc to jest głupota w każdym calu, no ale chciałam to tylko przestawić obrazowo...
Chociaż ogólnie rzecz biorąc to się z tobą zgadzam.

[thrilly]

ok nie tłumaczcie się dobrze że podzielasz moje zdanie ale mówienie o wieku jest głupie gimnazjaliści mogą być razem , a licealiści chodzić ze sobą dla hecy i seksu...   niektóre gimnazjalistki kitrają się ze swoim "chłopakiem", a potem gadają co to oni nie robią i jak nie fajnie jest chodzic z takim facetem oh ah calowalismy sie godzine ah no przez caly film ahaaha ale super!, a inne wręcz przeciwnie po co się chować, jak się kogoś kocha, a przy tym się nie chwalić... szczezrze mówiąc, to to jest bardzo grząski temat ;| w ogóle związki nastolatków są dziwne, a z tego co widzę to te z gimnazjum najbardziej ( o podstawówce nie wspominam, bo tak się wyznaje miłość SMSami..)

[Karolcia]

I w ogóle związki nastolatków są dziwne, a z tego co widzę to te z gimnazjum najbardziej ( o podstawówce nie wspominam, bo tak się wyznaje miłość SMSami..)

Dokładnie. Wiesz co mnie najbardziej denerwuje? To chodzenie jest tylko po to, bo młodsza młodzież, dzieci i w ogóle próbują naśladować świat dorosłych. Ale który dorosły wyznaje miłość przez sms??? Tak samo jak z papierosami, alkoholem i wszelkiego rodzaju używkami. Który dorosły ukrywa sie w toalecie szkolnej, żeby zapalić skręta??? Jeżeli to są przymioty dorosłyści, to ja dziękuję bardzo.

[Loleczka]

Zawiłe wasze wypowiedzi.

[pytajniczka_ona]

Karolcia, po raz kolejny się z Tpbą zgadzam .     W ogóle, jeśli dewoje ludzi jest w sobie zakochanych, to chyba nie muszą się ,,pytac o chodzeine" (ale to głupio brzmi )tylko po prostu ze sobą są. I już

[ESIO]

Ja również zgadzam się z tym:

W ogóle, jeśli dewoje ludzi jest w sobie zakochanych, to chyba nie muszą się ,,pytac o chodzeine" (ale to głupio brzmi )tylko po prostu ze sobą są. I już

Są bez żadnych tego typu teksów:,,czy chcesz ze mną chodzić" itp.

[pytajniczka_ona]

no włąśnie.

[Loleczka]

Ajeżeli to jest przejściowa "miłość"? Tylko zauroczenie, zadurzenie? Wtedy takie chodzenie ze sobą pomaga zrozumieć, że to nie jest prawdziwa miłość tylko przelotne uczucie!