Ja nie podrywam! Ja po prostu jak mi się chłopak podoba to staram się gdać z nim jak najwięcej(nie narzucając się), i w delikatny sposób staram się przypaść mu do gustu i jednocześnie leciutko(ale tak, żeby prawie nie zauważył) daję mu do zrozumienia, że mi się podoba! No podczas rozmowy spojrzenie pełne zainteresowania, nadzwyczaj miły uśmiech czy też jakiś komplemencik. Heh, moje sposoby mają też inny skutek! Koleżanki znają mój sposób, ale jak widzą, że wściekam się na jkiegoś chłopaka to sądzą, że go podrywam! Ale zasada podrywu jest taka: podrywaj go tak, by gdy wkońcu będziecie razem myślał, że był tak dobry, że poderwał SAM świetną dziewczynę! Oni sami wolą polować na swoje zdobycze(nieśmiali chłopcy to inna bajka)!