Forum Zwierzaki

Według mnie sny to bardzo ciekawy temat do rozmów. Jeśli zapamiętaliście swoje sny, to jest właśnie to miejsce, w którym możesz o nim opowiedzieć.  :-x

ostatni sen ktory pamiętam to to że miałam bardzo puszystego chomika długiego na 20 cm ;)

Ojej, moje sny ostatnio hm... bardzo przerażające. Niczym koszmary. Jak się w nocy obudziłam to dosłownie nie mogłam uwierzyć w to co mi sie śniło :( . Brr...

eeew a ja to nigdy nie pamitma co mi si sni:P

eee ja to tez zazwyczaj niepamietam :P

Ja zwasez pamieta,, mam pelno snow. Niektore przypominają mi sie dopiero po jakims czasie. Niektóre nawet sie sprawdzają. Akurat ostatnio mi sie snilo ze dźgałam kogos nozem...

a ja miałam dzisiaj taki fajnyy senn :kocham:.. właściwie to coraz mniej mi się podoba hehe ale na początku był extraa :mrgreen: (yy mam nadzieję że rozumiecie). Ale nie ważne :P.

A mój sen (tej nocy) był o czymś takim, że łączyłam pewną parę. Odnalazłam chłopaka, którego szukała kilka lat pewna dziewczyna. Spotkali się kiedyś na koloni lub obozie, niewiem i potem rozstali i ja później rozpoznalam go ze zdjecia grupowego i ...chyba ich połączylam, bo potem nie wiem co było  dalej :roll:  :roll:  Świetnie mi było w tym śnie  :)  :)
Czasami sny są bardzo fajne!  :wink:

Zgadzam sie :). Ale mi nie przeszkadza ze mam niekiedy jakos koszmar, potem zawsze w skzole wymyślam sobie ciąg dalszy :). Gdybym miała moje sny sisywac na kartce ubarwniając je wyszło by cos calkiem fajnego :)

ja niepamiętam co mi sie ostatnio śniło ale wiem że mi sie cos snilo... jak sobie przypomne to napisze  :wink:  :lol:

a ja mam różne sny, od takich ciekawszych  ;) do flaków z olejem :P

Mi się dziś śniło że całą naszą paczką znaleźliśmy się w podziemiach. Uciekaliśmy przed dozorcą tych podziemi. Natchnęliśmy się na oblieśnego trupa a Zuzika podeszła do niego obmacała go , pochwili stwierdzila że jest jeszcze świeży...:P Dalej to nie bbyło bo mnie tata obudził i trza bylo iść do szkoly. To jest straszne, kiedy śni ci się coś pięknego a .... w tym momencie ktoś, lub coś cię budzi .. :(

Mi sie zazwyczaj snia glupoty ale lubie jak mi sie cos sni bo to taka fajna gra ;) Na jakims forum ktos pisal ze umie sobie robic co mu sie podoba w snie... ciekawe no nie ;) ? Ja jak mi sie cos zlego sni to sie bez problemu umiem obudzic :D

mi sie śnią albo jakieś głupoty, albo koszmary.... i nic z nich po przebudzeniu nie pamiętam :P :roll:  Jedyny sen, który mi sie naprawde podobał się sprawdził.

na szczęście rzadko mi się coś śni (a może nie pamiętam) ale jak już to nie jest to nic przyjemnego. niedzwno w nocy wstałam żeby sprawdzić czy mam zad dom odrobione :grr:

Albo tak samo ja ;). Sniło mi sie daaawo ze widziałam ptaki rózzne kolorowe przed domem i ze je byle jak narysowalam. Przez kilka anstepych LAT szukałam tych obrazkow az sie przekonalam ze ich nie ma, bo to byl sen ;).

A mi ostatnio wrócil głupi.. nie wiem jak to określić. Każdej nocy śni mio siie jakiś moment z następnego dnia. A co najgorsze, to sie sprawdza....  :shock:

ostatni sen jaki pamietam byl dla mnie bardzo meczacy bo ciagle jezdzilam bez przyczyny pociagiem i ciagle sie przeprowadzalam.nie wiem co on oznacza ale wiem jedno ze rano obudzilam sie bardzo zmeczona:(

Ja ostatnio wyśniłam sobie swoją śmierć. Często mi się to zdarza, ale ten sen był wyjątkowy... Taki realistyczny... Nie chcę go powtarzać, jak chcecie dowiedzieć się dokładnie o co chodziło to zapraszam: http://lorijel.blog.pl/archiwum/index.php?nid=5373728

Moj ostatni sen byl o mojej dziewczynie, spacerowalem z nia po lesie, potem wpadlismy na jakas imprezke itd... nie bede wdawac sie w szczegoły :D ale generalnie byl to fajny sen.

Ja jakoś nie moge sobie przypomniec ciekawego snu :?

A mi jak zwykle się śnił samolot, który spada na moje podwórko i następuje koniec świata....

Oj ja najczesciej nie pamietam,ale jak juz pamietam to taki glopi i ciekawy ze pamietam sen gdy bylam w czasach przedszkola!!! Zaraz wam opowiem...  :lol: Ale sie bedziecie brechtac  :lol: Wiec siedzialam sobie w mojej sali (w przedszkolu) bawilam sie i w pewnym momencie do sali wprawoali jacys inndianini i zaczeli strzalami rzucac i podpalac wszystko :P Tz oni byli tak za indian przebrani... czujecie :P To mi sie snilo jak mialam 5-6 lat i jeszcze pamietam hihi...

Mi się mało śni :P
I jeszcze pytanie: gadacie przez sen? :)

Ja zawsze pamietam moje sny i to czasem jest okrótne... niektóre naprawde, ja się do nich nie przyznaje... Ostatnio miałam taki że nie wiedziałam czy to sen czy rzeczywistość... Śniło mi sie że spałam sobie i obudziłam się w nocy, wstaje bo chciałam się wody napić i nagle przy łóżku się o coś potykam...cudem dochodze do włącznika swiatła, zapalam i nagle widze na mojej podłodze dwoje ludzi. Przyglądam się im i rozpoznaje moijego instruktora od jazdy konnej i jego żone. Oni obudzili sie od światła i ja ich sie pytam co oni tu robią a oni mi na to że ich moja mama zaprosiła na nocke i to mówiąa zasneli. Ja oszołomiona poszłam dalej spać. I na tym koniec bo się obudziłam...

Niekiedy mi sie sni to na co ebde miala rano ochote.. np. raz obudzilam sie i pobiegłam do szafki zjeść płatki Chockapick.. ale ich.. JUŻ nie było :P

Olaboga!!!! seryjnie Zuzika???? To straszne... A nie pochwalisz się swoim gadaniem przez sen?

To z moim snem to prawda a nawet miałam lepsze ale do tamtych sie nie przyznam... A i instruktorzy w jednym spiworku spali :P ... A co do gadania przez sen to podobno zawsze gadam i dosyc często lunatykuje, np. czasem budze się stojąc w kuchni :) hehe :mrgreen: ale z wiekiem to mija bo w ostatnim roku jeszcze ani razu nie lunatykowałam...

Taa! Ja czasem nad ranem wpółprzytomna mówie do taty jakieś rzeczy gdy mnie chce budzic.. Niekture są dość osobiste....

Ja miałam jakiś strasznie dźwiny sen... Że byłam na jazdach konnych i zjadłam z Vitani i Olą czekolade a instruktor się popłakał że go nie poczęstowalismy :P hehe... :)

Ja miałam sen że poszłam z pikusiem na wesele, upiliśmy się, On leżał na środku sali pijany, a ja grałam gościom na gitarze Babci blues.... :P

A mi ostatnio wrócil głupi.. nie wiem jak to określić. Każdej nocy śni mio siie jakiś moment z następnego dnia. A co najgorsze, to sie sprawdza....  :shock:

Wszystko ma swoje + i - ...jak Ci się śni moment z następnego dnia, to przynajmniej możesz się na to przygotować..

eee ja bym takich plusów to nie chiala..ja to sie boje tekich znów proloczych:P blech i ty dejavu i wsiskiego jakies to taki dziwne a jest a potem mi ludiz mówia zre w duchy nie wieza..

Ja miałam sen że poszłam z pikusiem na wesele, upiliśmy się, On leżał na środku sali pijany, a ja grałam gościom na gitarze Babci blues.... :P

Odlot :lol:

Oj tak tak .... :) A dzisiaj? mh....  pamietam tylko urywki... Leciałam nad lasem ( nie poszłam w ten dzień do szkoły ) i i dyrektor mnie gonił ( też leciał ... Hahaha.. Sny są czasem dziwne... :P

a mojej Mamci snilo się dzis, że była Kosciuszką hehehehehe :)  :)  :)  :)  :)  :)  :)  :)  :)  :)  :)

:( dzisiejszego snu nie pamietam

Śniło mi się niedawno, że mój tata zabrał moją sunię na ruchliwą ulicę i tam spuścił ją ze smyczy. Ona biegała po jezdni jak szalona i przejechało ją auto. Leżała potem na chodniku na grzbiecie... nieżywa... puchata i taka czysta jak nigdy ;) Hehehe....

becia: świetny sen .:P
Nie często mi się śni że mój pies jest czysty ;)

a mi się śniło że po domu chodziło tysiace myszek (mam myszki ale tylko 11 a nie tysiace) były wszedzie i mama kazała mi je natychmiast łapac... :mrgreen:

a ja miałam strraszny sen...  :( lepiej nie wspominac  :(

Co mi sie śniło? hm.... że robiłam jakieś przyjecie, a zapomnialam posprzątać w pokoju... i takie tam duperele.....

a ja mam jakies złe sny ostatnio  :( Czy to cos oznacza??

A mi własnie przypomniał się pewien sen który znił mi sie kilka nocy temu... Śniło mi się wtedy ze rozbiłysmy razem z vitani namiot na pewnym polu i przyszedł Kret i sapał tam po stronie vitani a nad ranem sesarz nas straszył... hehe... może rzeczywiscie w wakacje rozbijemy palanowany namiot ?? Ja tam mam chęć tylko co na to Vitani????

Zuzika!! Co toznaczy sapał?

Panterka: sny się śnią na odwrót.. więc nie przejmuj się....

Ja: Śniło mi się że Paweł się ze mną przywitał.. Podał dłoń i .. nie chcial jej puscić.... ale podobnie bylo dzisiaj na przerwie.... ( ale nie podal mi ręki :()

A mi sie snilo ze caly komp mi zaatakowal jakis wirus :P i ze xeite powiedzial na to ze daje kompowi najwyzej 10 sekund zanim mi wybuchnie :shock:  ;)

Dziekuję , To dobrze Vitani  :)

Ja jak zwykle miałam jakis porypany sen że sama nie wiem o co w nim chodziło... Ale to pewnie dlatego że zjadłam jabłko przed snem... ;)

A mi sie snilo ze caly komp mi zaatakowal jakis wirus :P i ze xeite powiedzial na to ze daje kompowi najwyzej 10 sekund zanim mi wybuchnie :shock:  ;)

:lol: :lol: :lol:
Świetny sen :wink:

A mi sie snilo ze caly komp mi zaatakowal jakis wirus :P i ze xeite powiedzial na to ze daje kompowi najwyzej 10 sekund zanim mi wybuchnie :shock:  ;)

hmmm....a ciekawe skąd xeite to wiedział.... czyżby maczał palce w zaghładzie Twojego komputera?  :lol:

A to świadczy o jednym: masz koszmary senne z Xeite w roli czarnego charakteru (znowu ta ciemna strona...  :lol:  :lol: )

Boże !!! Ale miałam zboczony sen!!!! Nie wiem czy mam o nim pisać, aby nie urazić Zuzikowej godności.. :lol:  
.. Ja siedziałam przy komputerze ( prawdoodobnie miałam doła) przyszła Zuzika, aby mnie pocieszyć, potem przyszedł jakiś nieznamjomy który twierdził, że jest moim zawsze pamietającym kolegom ( w śnie wydawało mi się że go znam ). Przyszedł w koszuli ale bez spodni.. :lol: (miał strasznie owłosione nogi ) Zdjął gacie.... oczywiście spoza koszuli nie było widać... no wiecie co... :lol: położył się w łóżku i chyba czekał aż ktoś jego " pocieszy " :lol: niestety.... Ja pisałam posta na zwierzakach, a zuzika.... w końcu ona poszla do niego... Nie wiem co się tam działo, ale tak byłam zajęta pisaniem jakiegoś opowiadania, że nawet nie zerknęłam co się tam dzieje... :lol:   ................... tylko Zuzika, nie obrażaj się........ to był tylko sen..... :lol:

Powinnam chyba mniej siedzieć przy komputerze..... wiele ciekawych rzeczy mnie omija... :lol:

Mi się śniła dziś jakaś mała dziewczynka (z 7 lat miała). Mieszkała z babcią, ale babcia umarła i dziewczynka trafiła do jakiejś babki. Ta babka strasznie ją biła, nie dawała jej jeść i jeszcze kazała jej sprzątać codziennie cały dom... A w nocy i jak wychodziła z domu, zamykała małą w klatce (!)... Ta dziewczynka cały czas tak strasznie płakała...
:cry: :cry: :cry:

Mi się śniła dziś jakaś mała dziewczynka (z 7 lat miała). Mieszkała z babcią, ale babcia umarła i dziewczynka trafiła do jakiejś babki. Ta babka strasznie ją biła, nie dawała jej jeść i jeszcze kazała jej sprzątać codziennie cały dom... A w nocy i jak wychodziła z domu, zamykała małą w klatce (!)... Ta dziewczynka cały czas tak strasznie płakała...
:cry: :cry: :cry:

Olc!a, kiedyś był podobny film. Nie pamiętam go dokładnie. Jednak pamiętam, że był o dziewczynce i jej matce, ktora zawsze zamykała ja w pokoju :shock: . Nigdy nie pozwoliła jej z tamtąd wyjść :shock:

ja miałam ostatnio bardzo ciekawy sen.... hmm ciekawe czy mi sie spełni........ A pozatym dziś w nocy śniło mi sie że sie z kims biłam... Nie pamiętam z kim, ale wydawało mi się, że znam tego gościa tylko ze snu.... to był jakiś facet.. hm... fajnie jest sie bić w snach.... normalnie MATRIX

No dobrze vitani nie obrażam się... Mi też się wtedy z tym Michałem troche zboczone sniło ale całej prawdy nie wijawiłam... Poprostu wy tam sobie leżeliście odwróceni do siebie a ja zostałam sama jak palec :cry: ale później sesarzyk przyszedł :P :P nas straszyć i już nie czułam się tak samotna :P :P :P

No no Zuzika.... Z nim raźniej nie? :lol::P

hmm, ja nie pamiętam co mi się śniło :( ale przynajmniej nie było koszmarów hehe  :)  :)

[..]

hmmm....a ciekawe skąd xeite to wiedział.... czyżby maczał palce w zaghładzie Twojego komputera?  :lol:

A to świadczy o jednym: masz koszmary senne z Xeite w roli czarnego charakteru (znowu ta ciemna strona...  :lol:  :lol: )

nieee  :lol:  tylko ja zauwazylam w tym snie dziwne zachowanie mojego kompa i zapytyalam go na gg jak se z tym poradzic ;) i jego werdykt byl mniej wiecej taki "twemu kompowi nic juz nie pomoze" :P i jak mowilam jescze dodal ze wybuchnie nie dalej jak za te 10 sekund :P

[..]




nieee  :lol:  tylko ja zauwazylam w tym snie dziwne zachowanie mojego kompa i zapytyalam go na gg jak se z tym poradzic ;) i jego werdykt byl mniej wiecej taki "twemu kompowi nic juz nie pomoze" :P i jak mowilam jescze dodal ze wybuchnie nie dalej jak za te 10 sekund :P

i wybuchł? :P

Miałam taki piękny sen :) Chłopak, który mi się podoba przyszedł do mnie do domu i siedział na krześle, co ś tam gadał ale nie wiem co ;)
W sumie śnił mi się już 5 razy :)

A mi się snił jan maria rokita. Coś tam gadał o trzynastkach ale dokładnie nie wiem o co chodziło. Tyle że w moim śnie jakoś inaczej wyglądał. Nawet był ładny w przeciwieństwie do tego do tego, jak teraz wygląda.. :P

Mój sen był dość dziwny. Pewnej osobie powiedziałem tak, a ona się rozmyśliła. Nie będe wnikać w szczegóły.

Ja jak zwykle jadłam jabłka i jak zwykle porypany sen miałam... Uciekałam przed ciągnikiem który mnie goniła a pózniej zamieniła sie w psa, pobiegłam do Vitani u której właśnie był sylwester i Adrian tam był i obronił mnie przed tym psem :kochajacy: Nagle znalazłam sie w kwiaciarni którą okradałam... I mnie nakryli właściciele :P

A mi się śniło że porwali mnie kosmici...  A właściwie to ja ich porwałam bo tam był PoLi :lol: ... Nie było mu do twarzy w zielonym :P

Ostatnio przed snem zjadłam jabłuszko i miałam tak porypany sen, że szkoda gadać :P . Otóż śnilo mi się, że gonił mnie Święty Mikołaj. A jak mnie już dogonił to zamieniłam się w renifera i przywiązał mnie do sań.
Hehe dziwne mam te sny. Od koszmarów, po takie głupie głupoty :P

a wiecie............
mi się dzisiaj śniło, ze ehhh odkopałam grób mojego psa...... było tam dużo kości.............. jejku dlaczego mi się śnią takie rzeczy... potem nie mogłam już zasnąć bo ciągle myślałam o tym śnie i wogóle co to może znaczyć...... i cały ranek zdołowana przez to byłam...

ja tam myślę tylko o tym żeby jak najdłużej spać... i śpie jak kamień... i nie chce mi się wstawać... i coś mi się śni.... tylko ,że NIE PAMIĘTAM CO!

mi też się czesto snią takie kawałki z nastepnego dnia, ale takie króciutkie chwile , ale jak rano wstaje to niepamietam co mi się sniło i dopiero jak juz  jest ten dzien ktory mi sie snił i jak widzę tą scenkę co mi się śniła to sobie mysle "gdzieś juz to widziałam" i zdaję sobie sprawę że to mi sie sniło  :lol:

troche namotałam ale co tam  :lol:

"gdzieś juz to widziałam"

znaczy się "deja vu"... też kiedyś tak czasami miałem - "przecież to już miało miejsce" :)

no a ostatnio to mi się nic nie śni - chyba z przepracowania  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:

Buahahahaha co mi się dziś przydarzyło :lol: :lol: :lol: Muszę Wam opowiedzieć :lol: :lol:
Powiem jak to wyglądało z mojej strony :)
Usłyszałam pukanie do drzwi. Nie chciało mi się wstawać, więc czekałam aż ten ktoś sobie pójdzie. Tylko że on cały czas pukał. Po jakimś czasie zaczął 'walić' w drzwi i coś tam krzyczeć. Wsłuchałam się... To była moja mama! Wrzeszczała, że mam ją szybko wpuścić, bo inaczej spóźni się do pracy. Półprzytomna wstałam i pobiegłam otworzyć. Juz trzymałam za klamkę, gdy mama spytała się mnie, co robię. Stała obok mnie i patrzyła na mnie jak na idiotkę :) Zdziwiona zapytałam, jak weszła do domu, przecież drzwi były zamknięte na klucz. Odpowiedziała, że cały czas jest w domu, nie wychodziła. Wzruszyłam ramionami, pomyślałam, że musiało mi się to przyśnić i wróciłam do łóżka.
A naprawdę (jak łatwo się domyślić) chyba przyśniło mi się, że ktoś puka do drzwi... Sen był tak przekonywujący, że poszłam otworzyć :lol: :lol: :lol: Musiałam nieźle wyglądać :lol: :lol: :lol:

olc!a uważaj bo jak zaczniesz lunatykując opuszczać pokój to krzywde możesz sobie zrobić.... :P lepiej zamykaj drzwi na kluczi dobrze go schowaj

:lol: no ładnie, gadam przez sen, zaczynam lunatykować :lol:

Wzruszyłam ramionami, pomyślałam, że musiało mi się to przyśnić i wróciłam do łóżka.
A naprawdę (jak łatwo się domyślić) chyba przyśniło mi się, że ktoś puka do drzwi... Sen był tak przekonywujący, że poszłam otworzyć :lol: :lol: :lol: Musiałam nieźle wyglądać :lol: :lol: :lol:

 :lol:  :lol:  :lol: buhahahahahaha,  nieżle to musiało wygladać  :lol:  :lol:  :lol:

 

no ładnie, gadam przez sen, zaczynam lunatykować

moja kolezanka raz lunatykując wyszła z mieszkania(mieszkała w bloku) i poszła do sąsiadów, tak walila w drzwi ze jej sąsiadka otworzyla, a ona jakby nigdy nic weszła do nich do domu i położyła się na kanapie i poszła spać  :lol:

ja tez kiedys lunatykowałam jak miałam 7 lat, ale raz to było tak ze jak kot rzuciłam się na plecak lezacy obok łózka  :lol:   :lol:  :lol: jakby to był mój wróg i potem go wziełam i rzuciłam nim o sciane  :lol:  :lol:  :lol:  to wszystko widział mój brat i pokładał się ze smiechu a ja potem normalnie poszłąm dalej spać  :lol:  :lol:  :lol:  i rano się o wszystkim dowiedziałam :lol:

mam jeszcze kilka przygód z lunatykowaniem  :lol:  ..

hehehehe no to wspóldomownicy mają z wami niezły ubaw :lol:
Mi się dzisiaj śniło że musieliśmy jeszcze raz robić tocholerne przedstawienie na mikolajki i Pikuś był śnieżynką!! hahahah :P Potem go śledziłam i myślałam że on mi spiewa piosenkę Jeśli TylkoChcesz . Potem się obudziłam i leciała tasama piosenka...

mi się ostatnio śniły chomiki :lol:

w ogóle cały dzień mnie 'prześladowały' :lol:
Idę z kumpelą ulicą, ona mówi, że fajny położyli chodnik, a ja oczywiście zrozumiałam chomik :lol:
Potem stałyśmy przed księgarnią, patrzę na witrynę, a tam... nie uwierzycie... 'Chomik domowy' :lol:

Czy ktoś wie co to może znaczyć? :lol:

To znaczy żebyś uważała na nie.... mogą cię porwać :P i pewnego dnia możesz się obudzic w chomikolandii.. :P

Mojej siostrze kiedyś śnił się mój pierwszy chomik z siekaczami na 20 cm ;) Chciał mnie zagryźć :lol:

o kurde, no to nieciekawie  (http://smile.smilies.nl/411.gif)

A mi się kiedyś śniło że byłam w jakiejs komnacie zamkowej czy czymś w tym rodzaju i z kimś rozmawiałam że ja potrafie sie z tego snu się obudzić to ta postać powiedziała żebym to zrobiła to ja ise rzeczywiście obudziłam(byłam na jawie) a potem powiedziała (postać) żebym teraz spróbowała sie obudzić to wtedy już nie mogłam...dziwaczne :?
Albo kiedyś mi się śniło że jak byłam mała miałam z 5 lat byłam w takiej białej sukni i takim moim kapelusiku.Widizałam siebie tak jakby na wprost .Stałam i wkoło mnie było niebieskie tło.Podbiegłam w stado gołębi i jednego złapałam a on mnie uszczypną dziobem i go puscilam a on pofrunoł...też dziwne ja ten sen pamiętam już dobre z  7 latek
Ostatnio mi ise śniło że chodziłam w szerokich spodniach(takie jak noszą skejci) i nikt na mnie nie zwracał uwagi że mam szerokie spodnie hehe sny sa prorocze:)
Mojemu chłopakowi natomiast sie śniło że jego tato się zabił on się (mój chłopak) zasztyletował a ja popełniłam samobujstwo bo on umarł...niezłe no nie?
Ale to nie wszystko mojej mamie sie śniło że chodziła po jakimś ośrodku .Natomias w życiu rzeczywistym kilka tygodni potem zosatała zaprowadzona do ośdodka gdzie miala pracować.Gdy po nim chodziła miała wrażenie że go zna potem się domysliła że się jej śnił..niezłe no nie??? :D

Mi się śniło że z gołą dupą chodziłam po Zakrzówku, i że ukradłam perfumy za 6 000 zl, i że jadłam kabanosa.... a i jeszcze że chciałam kupić na mikołajki coś dla pawla...

:)) spoko sen vitani... mi się śniło... ups... zapomniaąłm... ale jeszcze rano pamiętałam ale że pokój mam jasny to szybko wyleciało z głowy... :lol:

ma ktoś może sennik i może mi sprawdzić te chomiki :?:
ciekawość mnie zżera :lol:

Tafto wpisz sobie na wyszukiwarce i znajdzie, już tak kiedys robiłam :mrgreen:

sprawdziłam:

"Chomik - Przez oszczędzanie dojdziesz do dobrobytu."

Całkiem mi się ta wersja podoba :lol:

ajajajaj, ale dziwny sen mialam..... :(

Mi się śniło, że już kompletnie zidiociałam... :/

:shock: hehehe, ciekawe dlaczego vitani? :P

Dzisiaj miałam kilka snów... dzieje się tak wam czasem?

vitani :lol:

a ja miałam niedawno dziwny i makabryczny sen...

otóż katalogowałam sobie rozkładajace sie zwłoki :P noo otwierałam wszystkie trumny po kolei i zapisywałam wszystkie szczegóły dotyczące stanu zwłok.. :roll: ehh ja i ta moja wyobraźnia :P

No co??? Różne mamy sny... :lol: czasem nie takie jak chcemy :lol:

P. S. Becia, śliczny Emblemat

Thx Vitani :)
Nie pamiętam co mi się dzisiaj śniło... przed zaśnięciem próbowałam "ustawić" sobie sen, ale się nie udało :P

Ja też za szczęnięcych czasów próbowałam wieczorem " ustawiać " swoje sny, ale nigdy mi to nie wychodziło.:P

Oto mój sen z soboty na niedzielę :P:
sluchajcie bylam w ciazy, w 9 miechu, brzuch jak balonm, juz bylam w szpitalu, no i skurcze mialam co jakis czas, Kuba Wojewodzki tak stal pod sciana i jeszcze Langkamer,
no i ja musialam wybrac ktory jest ojcem dziecka, no i podchodze do Kuby no i caluje sie z kuba, ale mial fujjjj waskie usta, no ale sie z nim caluje, skonczylismy  on taki usmiechniety pewny siebie, ze tyo on jest ojcem, tak wiesz glupio sie usmiecha, jak to on zrestza  no i Langkamer taki zalamany, patrzy na mnie, to ja podchodze do niego i tez zaczynam go calowac ... usta mial smaczniejsze  no i tak sie calujemy i nie mozemy skonczyc, no wyszlo na to ze historyk jest ojcem dziecka  kubie zszedl usmiech z twarzy  no i potem zlapalam historyka  ze reke i powiedzialam zew musze isc na porodowke hehehehe no i poszlam  mowie ci a jaka to bambaryla \byla z tego brzucha  fujjjjjjjjjjjjjj  no i juz wchodze na to porodowke patrze a tam z okolo 15 lasek z takimi samymi brzychami, w moim wieku i z naszej szkoly, tylko z roznych klas juz wiesz wszystkie przygotowane w specjalnych koszulach dlugich , no i wszystkie musialysmy troche pocwiczyc, tam pare wygibnasow rozluzniajacych miesnie  no i potem mnie tak ten brzuch rozbolal, ze musiaalam usiasc, kolo kolezanki z eks klasy (Natalki Kowalskiej), no i ona pyta kim jhest ojciec (to nic ze brzuch mnie troszku bolal) no i ja zawstydzona szminka na nodze pisze ze Langkamer  no i ona z takim pytaniem : On  hehehehe No i sen niestety sie skonczyl na tym

hehehe... a czy przynajmniej ten Langkamer jest przystojny?? :P

heh Gerda :lol:

Mi się dzisiaj śnili Murzyni, tzn. że chodziłam z nimi do szkoły i były osobne toalety dla białych i kolorowych.
No i ja oczywiście chodziłam z kolorowymi.

boshe, co to za sen :lol:

A ja Wam powiem, że od pewnego czasu nic mi się nie sni, co mam robić, jestem chory na głowę???(znaczy wiem, że trochę jestem...)

mi się dzisiaj jakieś głupoty po sylwestrze śniły :P Jakieś powtarzające się sytuacje z imprezki, dialogi itp. I co chwile się budziłam

Mi sie nic nie śniło bo byłam tak padnięta po imprezce... Zresztą spać poszłam o 9 rano... i spałam do 12.... Dalej czuje sie jeszcze troche zaspana i zaraz ide spac dalej...

taa zuziku, skad my to znamy...łaaa, dobra noc! :P

Dzisiaj nie pamiętam co mi się śniło, ale pamiętam sen który nie dawnomi się przyśnił.
 Śniło mi się, że gitara się ze mną żegna i spada w przepaść. Straszny był brzdęk, że aż się obudziłam. Z początku nie chciałam patrzeć w stronę gitar.. ( była nowa i stara) popatrzyłam na starą... uff.. cała.... nowa? ,.. też cała na szczęście. To było jeszcze pzred sylwestrem więc się przestraszyłam że może jakiś szampan upadł powodując ten hałas. Ufff.. całe szczęście. wszystkie są... W tej chwili byłam pewna że to lustro... ale jednak... nie... i kładę się z powrotem spać . Budzę się rano... I co ja widze??? W starej gitarze wszystkie struny, razem z tym co trzyma struny naprzeciw gryfu, poszły. Nie wiem jak to się stało. Ale prztynajmniej pożegnała się ze mkną przez sen....