Musze wytlumaczyc Wam wszysto od początku (wszystkie imiona zostały zmienione) :
We wrzesniu poszlam do nowej szkoly (do gima
)... nikogo tam nie znalam - ale juz po tygodniu zaprzyjaźnilam sie z taka świetną Kamylką
Kamylka powidziala mi ze pododba jej sie taki Maciek z I D ( ja z kamylką chodzimy do I C ). Potem ( 20 września) byl obóz integracyjny i wszystkie pierwsze klasy wyjezdzaly w inne miejsce .. tylko my pojechalismy jescze z inną klasą z I D .. Kamylka byla w siódmym niebie
Jak pokazala mi w końcu Maćka pomyslalam ze jest oblesny i wogole mi sie nie podobal ... Jak byla na obozie dyskoteka Kamylka zapytala macka czy z nią zatańczy ... on sie zgodzil (maciek jest bardzo wstydliwy ... ) Zatańczyli ze soba .. kamylka zakochala sie w nim ...
Wszystko mi o nim mowila - poweidziala jak ma na nazwisko - gdzie mieszka (okazalo sie ze mieszka w tej samej dzielnicy co ja
) itp. Jak wrocilismy z obozu - weszlam na gg i tak sobie pomyslalam, ze mozeby poszukac macka czy jest w ktalogu
i znalazlam go - nazwisko imie i przezwisko - wszystko sie zgadzalo
Po okolo tyg. maciek weszedl na gg
:D byl wtedy co i ja - no to zaczelam z nim gadke
powidzialam ze jest monika, ze pewnie mnie nie zna, poweidzial ze moja przyjaciolka jest kamylka itp. Gdy powedzialam kamylce ze mam jego gg
zaczela skakac z radosci - powiedziala zebym jej podala numer i zebym ja sie spytala czy on chce jej numer
on powedizal, ze chce - to mu podalam .. kamylka prosila mnie zebym sie go spytala czy ona jemu sie poddoba .. Maciek powiedzial ze moze byc, ale prawie wogole jej nie zna ... potem przez kilka kolejnych dni gadalismy ze soba (ale tylko na gg w szkole mowi mi tylko czesc .. heh - wstdliwy jest bardzo tzn. teraz juz oczywiscie ze sobą gadmy!!.. ... ) Kamylka prosila mnie zebym jej kopiowala rozmowe z mackiem - no to jaj kopiowalam ( na gg:P) spytalam sie go tez kogo z naszej klasy z dziewczyn lubi a on poweidzial ze powie tylko to, że ja z kamylka jestem w pierwszej dwojce (
) a on sie potem spytala kogo ja lubie z ich kklasy .. no to ja powiedizlam, że Bognę, Dominike, Jego i Kube - no to no powiedzial, czemu on jest dopiwero na trzecikm miejcsu no to ja mu powdizalm ze to nie jest wedlog zadnych zasad ... i wtedy zrozumialam zeo no mi sie pododba ...
poprosil mnie o chodzenie ..... co mam zrobić ?? ... kamylka jeszcze o tym nie wie .. ona mysli ze ja z nim gadam tlyko po to, zebym sie dowiedziala czy kamylka mu sie podoba ... ale tak nie jest ... co ja mam teraz zrobic ?? nie chce ani obrazic kamylki (ona wtedy na pewo sie do mnie nie odezwie) ani maćka (z nim pewnie bedzie tak samo
) postarajcie sie chociaż podpowiedziec mi co mam zrobic
powiedzialam mackowi ze odpowiem mu jak sie namysle .. ale przeciez nie bede tego odwlekac w nieskończoność .. heh