"Zacznij specjalnie nie wiczyć na WFie, żeby Ci stawiał pały, dwóje i tróje, wtedy go znienawidzisz:P"
Widze, że temat już niby przedawniony
. Co do tej wypowiedzi to jeszze w ubiegłym roku robiłam specjalnie na wuefie tak, żeby doszło do postawienia jedynki i chciałam zobaczyć z jaką łatwością przyjdzie to nauczycielowi. No bo nawet troche mi się podobał, lubiłam się z nim kłócić i przedrzeźniać, ale jak doszło do jedynek, które powinnam dostawać niemalże zawsze ( nie zmieniałam stroju na wuef ) to wstawiał je do swojego zeszytu, jednak do dziennika żadnej nie wstawił. Żebyście wiedzieli ile było kłótni na koniec roku. Prawie dostałam 5, ale ja mu powiedziałam, że i tak już mi dużo podciągnął w góre wiec cieszyłam się z 4. To była fantastyczna znajomość, nie to że sie zabujałam, ale jednak była jakaś chemia :
:.
Nie to co z innym nauczycielem od wuefu
. On był młodziutki i przystojny, więc każda dziewczyna ( w tym i ja ) bujały się w nim jak tylko mogły
. Teraz zostałam z niczym...