Ja nie kastrowałam kocura, i przestał zaznaczać terytorium. Aczkolwiek powiem szczerze, metody żadnej nie miałam. Udało sie, że przestał sam
Za to pamiętam, że kiedys oznaczył mi terytorium zupełnie obcy kot
Mieszkam w domu z ogrodem i kotka wchodzi po drzewie na parapet mojego okna i ja ją przez to okno wpuściłam. Miała akurat ruję i przyszedł za nią kocur. Jego czoywiście nie pusciłam do domu. odwzdzięczył się tym, ze sie obrócił i "nasikał" czy jak to nazwać
na moje okno :DD Musiałam je potem mocno szorować :DD Pozdrawiam