Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 [2] 3 4 5   Do dołu

Autor Wątek: Rozmowy z kotem ;)  (Przeczytany 8716 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Kiti_er_Elf

  • Gość
Rozmowy z kotem ;)
« Odpowiedź #30 : 2004-12-17, 11:35 »
Jeśli chodzi o rozmowy z moim kotem to jest to np.
- Cześć Kitek!
- Rrr miau
- Choć dam Ci jeść!
- Mrrr (szybki pęd do kuchni po czym) miau miau (daj daj) :D
Zapisane

Miyu

  • Gość
Rozmowy z kotem ;)
« Odpowiedź #31 : 2004-12-31, 14:22 »
:wink: rOZMOWY mISI I MOJE TEŻ SĄ SPOKO, TYLKO ONA JEST TAKA WŚCIEKLA I ZAMIAST GADAĆ WOLI MNIE DRAPAĆ:p
Zapisane

dzika

  • Gość
Rozmowy z kotem ;)
« Odpowiedź #32 : 2004-12-31, 14:52 »
to tylko moj cri-kee jest taki dziwny!
po pierwsze nie znosi obcych , nie boi sie ich wrecz odwrotnie ale strasznie fuka i robia mu sei takie wielkie oczyska , wiec nie mam wyjscia musze wszystkim gosciom mowic zeby go nie ruszali chyba ze na wlasna odpowiedzialnosc . czasem mi nawet glupio bo ktos mowi "o jaki ladny kotek" ja ja co "prosze go nie ruszac bo moze ugryzc".

pozatym gada tylko w nocy ale za to jak !!!! spac sie nieda :-x

a na kolanach siedzi tylko w czasie jazdy samochodem (wiem ze powinien jezdzic w koszyku ale on jest niereformowalny ). po kilkudziesiecu probach wozenia w koszylu zwatpilismy i jezdzi na moich kolanach bo Cri-kee daje piekne popisy w koszyku , najpierw lezy i sie drze jak oszalaly , podem drapie w dno zawziecie a nastepnie do wyboru albo tam sika albo zyga. o ile to ostatnie moge zrzucic na chorobe lokomocyjna o tyle sikanie to juz jego czysta zlosliwosc. no i jezdzi sobie kotek na moich kolanach tyle tylko ze sie nauczyl ze nie wolno chodzic do przodu do kierowcy .

a w domu na kolanach siedzi jakies pol sekundy
jak ja bym chciala zeby mooj kot tez przychodzil na kolana  :cry:

pozdrawiam
Zapisane

Forum Zwierzaki

Rozmowy z kotem ;)
« Odpowiedz #32 : 2004-12-31, 14:52 »

pao

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6471
  • Sakazuki-ya yamaji-no kiku-to kore-o hosu
Rozmowy z kotem ;)
« Odpowiedź #33 : 2004-12-31, 16:29 »
Cytat: dzika
 
a w domu na kolanach siedzi jakies pol sekundy
jak ja bym chciala zeby mooj kot tez przychodzil na kolana  :cry:


a jak już go tego nauczysz to będziesz błagała by dał Ci spokój :lol22:
Zapisane
jeśli piszesz do mnie wiedz, że nie lubię bezsensownych zaczepek, braku kultury i gadania o niczym.

za to z przyjemnością spędzam czas na twórczej dyskusji :)

weronika

  • Gość
Rozmowy z kotem ;)
« Odpowiedź #34 : 2005-01-01, 13:04 »
dzika , a ile ma twoj koteczek? zazwyczaj male kotki sa bardzo ruchliwe , nie posiedza dlugo w jednym miejscu, gdy podrosnie napewno chetniej bedzie wskakiwal ci na kolana :) Moj lobuz widzac , ze ktos z domownikow zbliza sie do kanapy leci za nim i migiem wpycha sie przeszczesliwy na kolana :) I nauczyl wdrapywac sie po spodniach , gdy chce zeby brac go na rece.
Zapisane

Ekoteczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2948
  • Kocham koty :)
Rozmowy z kotem ;)
« Odpowiedź #35 : 2005-01-01, 19:27 »
Moja też daje popisy wokalne w koszyku podczas jazdy samochodem  :lol: Tylko że ja zwykle prowadze samochód i jeżdżę sama to Koćka musi siedzieć w koszyku. Więc jedziemy i sobie śpiewamy:
"miałułłłł, miałułłłł...."
Zapisane
BC + koci podrostek

Sal

  • Gość
Rozmowy z kotem ;)
« Odpowiedź #36 : 2005-01-03, 08:40 »
Dzika, jak już twój kocio będzie po kastracji, to do nie poznasz. Dojrzał i zachowuje się jak kocur. Po zabiegu zmieni się. Gwarantuję ci.  ;)
Zapisane

Ellen

  • Gość
Rozmowy z kotem ;)
« Odpowiedź #37 : 2005-02-06, 11:42 »
Żelkowi juz calkiem odbilo, ostatnio gada sobie calymi dniami, wyspiewuje arie operowe itp :roll: Wszystko musi skomentowac, japa mu sie nie zamyka.
A z Malym wczoraj bylo fajnie, jadlam sniadanie, Maly oczywiscie na moich kolanach i wgapia sie w talerz. W pewnym momencie powiedzialam "Maly daj buzi" a on sie odwrocil i pozwolil sie cmoknac w nosek :shock: Ja i mama szok, mama "Powiedz tak jeszcze raz, zobaczymy, czy zareaguje", no to ja nowu "Maly daj buzi" a on wystawil pysia i tracil mnie noskiem. Jaki slodki :kocham:
Zapisane

Nakasha

  • Gość
Rozmowy z kotem ;)
« Odpowiedź #38 : 2005-02-06, 12:15 »
Hehe ja często rozmawiam z moimi kotami... przed Frygą miałam 5 kotów-samców, ale ona jest najbardziej gadatliwa ;) (to już dorosła i mądra kocica) - wspaniale się ze sobą rozumiemy, czasem mam wrażenie, że ona naprawdę wie, co do niej mówię... swoją drogą ja również rozpoznaję wszystkie rodzaje jej miauków i mrucznięć, najciekawsze konwersacje przeprowadzamy podczas karmienia :] mamy też kilka naszych "rytuałów" - Fryga (gdy mnie widzi rano lub gdy wracam - ona zawsze na mnie czeka i gdy słyszy mój głos wyłazi skądś się przymilić ;) ): miaaau. Patrzę na nią. Ona na mnie. Miaaau. Ignoruję ją. MIAAAUU mrrau! Miaau! Ja: "Fryga, już dobrze, nie miaucz, widzę Cię i zaraz Cię przytulę", wtedy się uspokaja :P Mówię: "Fryga, powiedz mi miau!" i ona mówi miau ;) "A co chcesz: rybkę czy kitekat?" jak jest 1 miau - to rybkę, jak 2 - to kk :P "Fryga, chodź, idziemy spać" i mraumiau ;) reaguje na "chodź", na "dam Ci jeść", na "zamknij się!!", "daj mi spokój", "wyjdź", "kładź się", "jedz!!!", "zostaw moje szczury/rybki/chomika/myszoskoczki" i zaraz żałosne i błagalne mrraaau!!! "moja malutka Frygunia" (zawsze wtedy jest mrrrr mrrrrau) itp. :P :P :P

Z kolei Gwiazdka porozumiewa się ze mną mrucząc ;) Zawsze jest chętna do pieszczot, ale nie wpycha się po chamsku: czeka z żałosnym spojrzeniem zaniedbanego kota aż ją zawołam ;) wtedy leci jak szalona :P :P :P gdy z nią śpię pół godziny sie na mnie układa, mrucząc i miaucząc głośno ;)

O ile Fryga generalnie ignoruje innych ludzi w domu (oprócz paru, których sobie upodobała i pozwala się im głaskać ;) np. śpi na moim chłopaku-ale z nim jestem 2.5 roku to się przyzwyczaiła :P), na podwórku jest "dzika" i pozwala się dotknąć tylko mi i przychodzi na moje zawołanie... o tyle Gwiazdka jest ufna i kocha wszystkich ;) Ale małe kotki tak mają ;)

Ellen: moje kocice też mi dają buzi, jak je "poproszę" :) (Gwiazdka, jak nie proszę, zresztą też :] )
Zapisane

Forum Zwierzaki

Rozmowy z kotem ;)
« Odpowiedz #38 : 2005-02-06, 12:15 »

Mia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 913
Rozmowy z kotem ;)
« Odpowiedź #39 : 2005-02-06, 12:18 »
Koty słodko gadają :wink: . Zawsze się rozpływam jak to słysze. Wydaje się że one rozumieją co się do nich mówi...
Zapisane
Pracuj tak, jakbyś nie potrzebował pieniędzy
Kochaj, jakby nikt cię nigdy nie zranił
Tańcz, jakby nikt nie nie patrzył
Śpiewaj, jakby nikt nie słuchał
Żyj, jakby to było niebo

Raven

  • Gość
Rozmowy z kotem ;)
« Odpowiedź #40 : 2005-02-06, 12:25 »
Cytuj

Zawsze jest chętna do pieszczot, ale nie wpycha się po chamsku: czeka z żałosnym spojrzeniem zaniedbanego kota aż ją zawołam

Oj, to zupełne przeciwieństwo Myszki... :)  Ona jest tak nachalna, że czasem mam już dość jak na siłę pcha mi się na ręce i kolana. I jeszcze jak kuperek jej zmarznie, to paniusia musi zagrzać poszkodowanego koteczka  :)
Cytuj

Koty słodko gadają  . Zawsze się rozpływam jak to słysze.

Ale czasem takie gadanie może być już nie do zniesienia...  ;) Jak się ciągle słyszy żałosne "Miaaaaaauuuuu"... Ma się na jakiś czas dość.
Zapisane

Nakasha

  • Gość
Rozmowy z kotem ;)
« Odpowiedź #41 : 2005-02-06, 12:38 »
Raven: dlatego właśnie moje koty reagują na "zamknij się"... może to brutalne, ale czasem muszę na nie krzyknąć, by poszły miauczeć do innych członków rodziny ^^'' A one sobie mnie upodobały i wymagają ode mnie bym to ja się nimi zajmowała ;) Bywa, że naprawdę nie mają powodów do miauczenia, ale tak sobie "gadają" (Fryga lubi rozmawiać z moimi szczurami i rybkami :] ), lub "biją się" ze sobą - wtedy to jest nie do zniesienia i tylko wrzaśnięcie pomaga ;)
Zapisane

Raven

  • Gość
Rozmowy z kotem ;)
« Odpowiedź #42 : 2005-02-06, 12:46 »
Nakasha, a ja właśnie jak mówię do Myszki "Ciiicho", albo nawet "Zamknij się" (gdy moja złość osiąga apogeum), to ona jeszcze bardziej zaczyna płakać. :lol: Wtedy jej piski są jeszcze donośniejsze i nie do wytrzymania... Sąsiedzi mogą sobie pomyśleć, że ja ją biję... :P
Zapisane

Nakasha

  • Gość
Rozmowy z kotem ;)
« Odpowiedź #43 : 2005-02-06, 13:02 »
Ja swoje wytresowałam ;] naprawdę ;) to zajmuje trochę czasu, ale bardzo pomaga :P poza tym może z natury są "grzeczne" ^^'' I rozumieją też moje nastawienie: wiedzą kiedy się nie narażać :P :P

Hehehe ale nic nie pobije miauków kotów podczas godów :] uuuch co ja przeżyłam z moimi kocurami ^^'' a jak wtedy gadały też do mnie! Chyba opowiadały, ile to samiczek dzisiaj... ten tego :]
Na szczęście moja Frygunia jest wysterylizowana (miała 1 miot, ale wszystkie kotki oddałam) - i wszystkie kcury od siebie odpędza ;) inaczej ciągle bym miała arie pod oknem :P
Zapisane

Ekoteczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2948
  • Kocham koty :)
Rozmowy z kotem ;)
« Odpowiedź #44 : 2005-02-06, 18:55 »
Moja kotka jak miała rujkę jeszcze przed sterylizacją to darła się bez przerwy przez 3 dni. Naprawdę odczuliśmy ulgę kiedy skończyła i czym prędzej umówilismy się na sterylkę.
Zapisane
BC + koci podrostek

Forum Zwierzaki

Rozmowy z kotem ;)
« Odpowiedz #44 : 2005-02-06, 18:55 »

Nakasha

  • Gość
Rozmowy z kotem ;)
« Odpowiedź #45 : 2005-02-06, 19:29 »
Mnie również to niedługo czeka - Gwiazdka już miała pierwszą ruję :/ chodziła i miauczała i tuliła się do mnie i prosiła... ;) i tak bardzo starała się mi wyjaśnić, o co jej chodzi :] ale zapobiegawczo nie wypuszczałam jej na dwór ^^'' (i tak rzadko wychodzi, mam wielki dom i biega po nim, boi się mojego wilczura, ktory domu pilnuje ^^'')...

A niedawno poprosiła mnie, bym dała jej jedną z moich rybek. Siadła koło akwarium, oparła na nim łapkę i miauczała błagalnie ;). Była to, jak na nią, bardzo kulturalna i chyba desperacka prośba :P Bojowniki nie dają się tak łatwo łapać ^^''.
Zapisane

Ekoteczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2948
  • Kocham koty :)
Rozmowy z kotem ;)
« Odpowiedź #46 : 2005-02-06, 20:59 »
No cóż, moja mnie zawsze prosi o sikorki zza okna, ale to jakby o gwiazdkę z nieba ;)
Czasami latem przynosi mi w prezencie jakieś upolowane robale :)
Zapisane
BC + koci podrostek

mafinia

  • Gość
Rozmowy z kotem ;)
« Odpowiedź #47 : 2005-02-06, 21:21 »
moja kocia to do domu przynosila ropuchy oraz swierszcze
a co do sikorek to podczas mieszkania w bloku nasz karmnik nie stal na werandzie lecz na podlodze poniweaz nie raz mial upadki na ziemie przez silny wiatr. gdy balkon byl otwarty kociaca wchodzila do karmnika i czychalaa na wszelkie ptactwo.... kilka sikorek stalo sie jej lupem lecz w pore odebrane lub same uciekly i lataly po domu. jedna to nawet obraz mojej mamy.... :D
Zapisane

Ekoteczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2948
  • Kocham koty :)
Rozmowy z kotem ;)
« Odpowiedź #48 : 2005-02-07, 08:54 »
To nie wiedziałaś  :shock: że najlepiej się leży albo spi w karmniku ;)
Zapisane
BC + koci podrostek

mafinia

  • Gość
Rozmowy z kotem ;)
« Odpowiedź #49 : 2005-02-07, 09:54 »
koy i karmnik nigdy bym nie wpadla na to ze kot bedzie siedzial na chlebie smalcu i kaszy :lol:  :lol:  :lol:
moj kot byl tolerancyjny zyl z golebiem cukrowka ktora w wigilie zostala puknieta przez samochod. siedziala w pokoju na tapczanie albo na lozku w obecnosci kota i nic....
ale coz to sa koty nie przewidywalne nazse male tysie :lol:
w sumie to sa prawa natury ale skonczylam z wy[uszczaniem kota na balkon na dluzszy czas :D
Zapisane

Nakasha

  • Gość
Rozmowy z kotem ;)
« Odpowiedź #50 : 2005-02-07, 11:29 »
Mi koty przynosiły myszy i gołębie :P układały w rządku pod biurkiem :] czasem myszy czy ptaki jeszcze żyły i biegały po domu :P :P
Zapisane

Forum Zwierzaki

Rozmowy z kotem ;)
« Odpowiedz #50 : 2005-02-07, 11:29 »

Raven

  • Gość
Rozmowy z kotem ;)
« Odpowiedź #51 : 2005-02-07, 14:44 »
Cytuj

To nie wiedziałaś  że najlepiej się leży albo spi w karmniku

Nie mów mi nic o karmniku... :lol: Jeśli tylko mój skaner zgodzi się współpracować, wstawię tu pewne słodkie zdjątko z Myszką w roli głównej... :lol:  :P
Zapisane

mafinia

  • Gość
Rozmowy z kotem ;)
« Odpowiedź #52 : 2005-02-07, 17:24 »
heh moj kot to z chomikiem spal a gdy trafil do naszego domu doska nasza ukochana sysyjka czyscila kociakowi uszy i brzuch mam zdjecie lecz skanera niestety nie ale jak dotre do szkoly to postaram sie jakos to zalatwic
Zapisane

Ekoteczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2948
  • Kocham koty :)
Rozmowy z kotem ;)
« Odpowiedź #53 : 2005-02-07, 22:09 »
A to jak sie wam podoba? Ładny czołg ?? ;)


Zapisane
BC + koci podrostek

Nakasha

  • Gość
Rozmowy z kotem ;)
« Odpowiedź #54 : 2005-02-07, 22:16 »
Hahaha moje koty też zawsze włażą do różnych pudełek :P i do torebek ;) a jak miauczą z pretensją, gdy się je wymuje :P

Frygusia miała naszego ukochanego psa...za zabawkę ;) biegała po nim, bawiła się nim (a nie Z nim :P), spała na nim i jadła z jego miski... psie jedzenie ;) Pies był bardzo cierpliwy ;)
Zapisane

Reniek (chłopak)

  • Gość
Rozmowy z kotem ;)
« Odpowiedź #55 : 2005-02-07, 22:57 »
Pewnego dnia w wakacje znalazłem takie pudełko w lesie
bardzo byłem ciekaw co w nim jest bo było prawie zataśmowane
Gdy otworzyłem ujżałem chyba 6 królików-były tak wychudzone jak by niejadły od tygodnia mozna było im wszystkie żebra policzyc.Resztę oddałem koledze, a sam wziąłem jednego.Chciałem zapoznać go z moją kotką. I wiecie co?W kotce obudził się instynkt macieżyński i teraz traktuje go jak własne dziecko:liże je przytula sie do nigo wogóle bardzo o niego dba oraz go broni-Co z tego że ten królik był hodowlany i juz 2 razy przerósł kotke i tak ona go broni
Zapisane

Ekoteczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2948
  • Kocham koty :)
Rozmowy z kotem ;)
« Odpowiedź #56 : 2005-02-08, 19:35 »
KOtki dosyc czesto tak sie zachowują. Znane sa przypadki wykarmienia szczeniaków przez kotki, a nawet tygryska :)
Zapisane
BC + koci podrostek

Kamilka

  • Gość
Rozmowy z kotem ;)
« Odpowiedź #57 : 2005-02-14, 20:36 »
Jesteś głodny?
Miauuuu
To chodz do kuchni.
Miauok

Zazwyczaj się słucha.Sporadycznie.

Pozdro.
  8)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Rozmowy z kotem ;)
« Odpowiedz #57 : 2005-02-14, 20:36 »

M0j0_J0j00

  • Gość
Rozmowy z kotem ;)
« Odpowiedź #58 : 2005-02-14, 21:50 »
Moje rozmowy z Moim kocurem: jak wróce ze szkoly miaaaaaaaaaauuuu (to oznacza żreć :D)



a jak kichne(mia miaa aaaaa miaaa - nasze pigawętki na cała godzinke)
No i jak śpi i coś mu sie przysni- mia mia mia )  :wink:
Zapisane

Raven

  • Gość
Rozmowy z kotem ;)
« Odpowiedź #59 : 2005-02-15, 14:01 »
Cytuj

Nie mów mi nic o karmniku...  Jeśli tylko mój skaner zgodzi się współpracować, wstawię tu pewne słodkie zdjątko z Myszką w roli głównej...

Jak obiecałam:
Z bliska :)
http://img102.exs.cx/img102/2947/nakarmniku4xl.jpg
Nieco dalej...
http://img102.exs.cx/img102/7982/nakarmniku12uf.jpg
Po lewej widać dokładnie siedzące w krzakach wygnane ptaszki... :P
http://img102.exs.cx/img102/4781/nakarmniku28fe.jpg
 :lol:
Zapisane
Strony: 1 [2] 3 4 5   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.078 sekund z 27 zapytaniami.