Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Uciekające koty...  (Przeczytany 1235 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

girl_power

  • Gość
Uciekające koty...
« : 2005-03-16, 09:17 »
Mi uciekł kot z pięcioma małymi... To było daawno miałam ze 3 latka ! Czy wam kot uciekł?? Kiedykolwiek?? Albo waszym znajomym??  :?:
Zapisane

thrilly

  • Gość
Uciekające koty...
« Odpowiedź #1 : 2005-03-16, 09:34 »
tak szczerze mówiąc to uciekły mi 3 koty, no , powiedzmy
- jak moja mama była mała to miała 7letniego kota i dostali malego i wystarczyl dzien zeby ten starszy zazdrosnik sie wyniosl
-Gruby Morus- ahhh nóż w serce pers ..  :cry:  :cry:  wyszedł i nie wrócił
-Jerry-w.w to co z Morusem  :(
Zapisane

Agysz

  • Gość
Uciekające koty...
« Odpowiedź #2 : 2005-03-16, 11:23 »
Zdarzyło się kiedyś,ze kot mi uciekł..ale wyszłam na dwór i go szukałam..no i znalazłam :hyh:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Uciekające koty...
« Odpowiedz #2 : 2005-03-16, 11:23 »

Yzalbe

  • Gość
Uciekające koty...
« Odpowiedź #3 : 2005-03-16, 12:01 »
Nigdy, przenigdy!!
Sasiadom uciekla koteczka -na dzialki. Zle ja traktowali. Ja oswoilam i przygarnelam jej coreczke, ktora pozniej sie u nas okocila. Przezyl tylko 1 maluch. Czyli moj Zyziek.
Zapisane

Ax

  • Gość
Uciekające koty...
« Odpowiedź #4 : 2005-03-16, 14:13 »
A co sie stało z mamą Zyzia?
Nie, absolunie, nigdy!
Zapisane

Yzalbe

  • Gość
Uciekające koty...
« Odpowiedź #5 : 2005-03-16, 15:04 »
Byla z nami 3 lata. Wyjechalam na dluzej. Ona w tym czasie zachorowala -nic nie jadla. Rodzice zaniesli ja do weta. Ten stwierdzil, ze to stary kot (miala 6 lat!!) i jest bardzo chora. Uspil ja. Najgorsze jest to, ze najprawdopodobniej nic nie jadla, bo za mna tesknila :( Rodzicom nigdy tego nie wybacze.
Zapisane

Emilka

  • Gość
Uciekające koty...
« Odpowiedź #6 : 2005-03-16, 19:38 »
i czym tu sie chwalic? ja na waszym miejscu strasznie bym sie wstydzila i to tez robie. Owszem Maja kiedys uciekla,gdy mialam jeszcze jednego kota,usprawiedliwiam sie tym ze bylam wtedy na wakacjach,stalo sie to przez nieuwage mojej mamy no ale coz, dzieki Bogu kotka nie uciekla daleko ale i tak za chiny ludowe nie chciala do nas wrocic na nasz widok uciekala w krzaki, nie am to jednak jak pie sktory moemntalnie ja przywabil  :wink:
Ten incydent mial miejsce 4 lata temu wiecej taki wypadke sie nie powtorzyl i mam nadzieje ze sie nie powtorzy
Zapisane

Ekoteczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2948
  • Kocham koty :)
Uciekające koty...
« Odpowiedź #7 : 2005-03-16, 20:37 »
Przez jakis czas mieszkałam na parterze i raz kotka sie wybrała za balkon, ale szedł pies więc zwiała pod balkon w dziurę. Czekałam na nią, wołałam, wylazła po 3 godzinach.
Zapisane
BC + koci podrostek

Eli

  • Gość
Uciekające koty...
« Odpowiedź #8 : 2005-03-17, 10:49 »
hm.. nie uciekł, bo jestem chyba przesadnie ostrożna.. nie mam jeszcze siatek w oknach (ale musze o tym pomyslec bo cieplo sie zrobiło) i okna na ogol były pozamykane, a balkon mam tak zobiony ze otwieram tylko kawałek, zeby kot nawet głowy nie przecisnął.
Jak wietrzyłam pokój, to albo siedziałam z Olimpem w łazience, albo (co uwielbiał) zakładałam mu szelki i puszczałam na parapet po drugiej stronie okna (mieszkam na 2 pietrze, i parapet mam bardzo szeroki) tak więc pokoj sie wietrzył, a ja i kot bylismy na spacerze :lol:
A teraz nałogowo ucieka na klatke schodową jak przez nieuwage zostawie otwarte drzwi na chwile :) niestet sie wycfanił i od razu leci na piętro... bardzo czesto mi sie zdażało gonić kota po klatce schodowej :lol:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Uciekające koty...
« Odpowiedz #8 : 2005-03-17, 10:49 »

*RivenA*

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2649
  • *____*
Uciekające koty...
« Odpowiedź #9 : 2005-03-17, 12:10 »
mi kot nie usiekł żaden, moja sosiadka ma w domu 4 koty teraz ich nie wypuszcza, ale kiedys mówiła mi że miała kotkę i wypóściła ją o 5:00 by sobie pochodziła ,zawsze wracła 0 6:00 wiec postanowila ja poszukać i znalazła rozjechaną na jezdni :cry:
Zapisane
"Gdy coś będzie nie tak, nie martw się -ja jedynie podpalę Twój stos."


ciasteczek ^_^

myszka

  • Gość
Uciekające koty...
« Odpowiedź #10 : 2005-03-17, 12:47 »
I tak kończy większość kotów, która wam "uciekła i nie wróciła", nie łudźcie się... :?
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.061 sekund z 26 zapytaniami.