Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2 3   Do dołu

Autor Wątek: Problem z klasą...:|  (Przeczytany 8829 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Sylwiaha

  • *
  • Wiadomości: 279
Problem z klasą...:|
« : 2005-10-04, 15:31 »
Otóż wraz z nowym rokiem szkolnym i klasą pierwszą gimnazjum zaczął się problem... :roll:
Moja klasa jest bardzo zgrana,ja z nimi też,w tym nie ma żadnych niedomówień.
Jesteśmy zdolną klasą...ale niektórzy są mało ambitni,jeśli to tak można nazwać :roll:
Około 3-4 osób w klasie nałogowo rozmawia,są to chłopaki na poziomie umysłowym przedszkolaka.
Im nie zależy na ocenach,opini,tylko przychodzą na lekcje żeby rozrabiać...Są normalnie nadpobudliwi. :|
Ok.,..mnie to aż tak nie przeszkadza,robią swoje tylko,że nauczyciele...Wściekają się mówiąc delikatnie.
PRzez takich paru typków zaliczyliśmy już 3 karne sprawdziany z polskiego,jeden z matematyki...Prawie każdy kończył się tzw.BATEM CAŁEJ KLASY  :|
To jednak nie koniec...Dzisiaj zachowywali się bezczelnie,a wręcz hamsko wobec pani od geografii.
Jest super babką,tyle,że jak się wścieknie to... :? Już pare razy ledwo uszliśmy bez jedynki...Do dziś.
Zdenerwowała się niemiłosiernie,kazała nam wyciągnąć karteczki,zadała 7 łatwych pytań.
Łatwych,ale trzeba im poświęcić trochę czasu żeby dobrze napisać. Ona walnęła:macie 2 minuty,możecie nawet otworzyć zeszyty i spisywać-i tak nie zdążycie.Oprócz tego kazała nam zostawić pracę domową którą 28 osób/32 osoby w klasie miało źle. Powiedziała,że nie będzie możliwości poprawy tak jak obiecała nam wcześniej tylko wstawi wszystkim co mają choćby jedną kreseczkę krzywo-bata.
Uczniowie się denetwują,nauczyciele,wychowawczyni,rodzice ...I nic to nie daje!!!
Do takich osób po prostu nie dochodzi,oni mają taki zwyczaj i gadają,nie potrafią się powstrzymać,nie ważne czy mają za to zostać ukarani...Najgorzej jest jeśli nauczyciel z kimś rozmawia lub kiedy skończymy pisac...Po prostu automatyczny rumor :roll: Parę osób zaledwie rozmawia,ale brzmi to jak cała klasa i jest ogromny hałas.
Nie dochodzi do nich błaganie,krzyczenie,bicie (w przypadku rodziców) po prostu nic!!!!
Ręcę opadają,bo jest w klasie naprawdę dużo ambitnych osób ,które nie chcą załapac złych ocen za to ,że ktoś gada...Tu już nie chodzi o nauczenie się do lekcji,tylko o to,że nauczyciele nie dają szans,żebyśmy mieli dostac lepszą ocene...I wcale się nauczyciela nie dziwie.

Ale jak przemówić takim 5-6 dzieciakom nadpobudliwym, do rozsądku?
Zapisane

Karooola

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2232
Odp: Problem z klasą...:|
« Odpowiedź #1 : 2005-10-04, 16:30 »
No cóż, od wychowania są rodzice, i jeśli oni odpowiednio tego nie zrobią - już niewiele pomoże. Nauczyciele zamiast krzyczeć powinni takich ancymonków poprzesadzać do pierwszych ławek, z dala od siebie.. Co to za pedagodzy, którzy raz zwrócą uwagę i już się potem tylko wściekają :| U mnie w klasie jest dużo ambitnych osób, ale dla owych osób może być i 10 sprawdzianów dziennie, i tak wszystko umieją. Gadaczy było sporo w pierwszej klasie, ale większość już dawno nas opuściła.. Zostało kilka nieciekawych osób, ale szczerze mówiąc po prostu klasa i nauczyciele ich olewają - a niech sobie gadają, to oni będą w przyszłości zamiatać ulice (szacunek dla osób które to robią - bo zapewne i one jakieś wykształcenie mają, nawet jeśli to tylko policealne :?) nie mając wykształcenia, a nie my. :roll:
Najlepszym sposobem byłoby zmówienie się klasy i karcenie gaduł na każdym kroku. Tyle że klasa musi być chętna, i przydałaby się jedna lub kilka osób z mocnym charakterem - takich, które bez strachu powiedziałyby, co o tym myślą. Wtedy ta garstka mniej ambitnych osób po prostu głupio by się poczuła i zostałaby zmuszona do zamilknięcia. Jak narazie pozostaje tylko dzikie zakuwanie, żeby na żadnym karnym sprawdzianie czy kartkówce nie dostać mocnego kopa, i regularne dokuczanie tym gadułom. Potem trzeba tylko czekać na rezultat.. Niewiele więcej umiem poradzić. Powodzenia ;)
Zapisane

Sylwiaha

  • *
  • Wiadomości: 279
Odp: Problem z klasą...:|
« Odpowiedź #2 : 2005-10-04, 17:06 »
Dzięki Karola,spróbuje coś zdziałać...Choć mówiąc szczerze znamy się z klasą 6 lat i te "gaduły" nie boją się już nikogo,nawet całej klasy ;/ Ale zobaczymy co z tego wyjdzie...Bo tak być nie może i myślę,że z tym się klasa zgodzi :)
Co do tego uczenia to różnie bywa...Dzisiaj nie było szans odpowiedź na 7 pytań,w 2 minuty...Zależy od tego jak bardzo złośliwy jest nauczyciel.
Przesadzanie też nic zbytnio nie daje...Taki Adaś nawet pod nosem najgroźniejszej pani wceluje w kogoś gumką i zacznie się kłótnia :|
I to jest 1 gimnazjum ;/ Szkoda gadać...
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Problem z klasą...:|
« Odpowiedz #2 : 2005-10-04, 17:06 »

Kucyk_Hermiona.

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3865
Odp: Problem z klasą...:|
« Odpowiedź #3 : 2005-10-04, 19:48 »
Sylwiaha biedulo wiem co czujesz. U mnie jest taka sama sytuacja. No może z wyjątkiem zgrania klasy. Juz zaliczylismy nie malo karniaków :?

3mam kciuki!
Zapisane

Sylwiaha

  • *
  • Wiadomości: 279
Odp: Problem z klasą...:|
« Odpowiedź #4 : 2005-10-04, 20:05 »
No to "żółwik" jakby powiedzieli nasi kumple po zaliczeniu kolejnej jedynki...
U mnie klasa jest zgrana,tylko dlatego,że 2/3 klasy jest z dawnej podstawówki...
Takto to wątpie czy byśmy byli zgrani,wiele osób z naszej klasy jest bardzo wrogo nastawiona do nowych osób...
Tobie też jednak zycze powodzenia  :tuli: :)
Zapisane

Kucyk_Hermiona.

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3865
Odp: Problem z klasą...:|
« Odpowiedź #5 : 2005-10-04, 20:12 »
Oj dzięki bardzo! Będzie potrzebne :wink: Ale damy sobie radę- nie ma innej mozliwości. Wytrzymalam z nimi juz 8 lat[ my od przedszkola !!! buu] to jeszcze 3 musze wytrzymać.
Zapisane

koniulka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2541
Odp: Problem z klasą...:|
« Odpowiedź #6 : 2005-10-04, 20:28 »
U nas też jest paru takich...Zepsuli nam totalnie klasę. Nie da się prowadzić lekcji. I co roku mają nie zdać....a zdają :/
Zapisane
Na zawsze w naszych sercach...

Kucyk_Hermiona.

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3865
Odp: Problem z klasą...:|
« Odpowiedź #7 : 2005-10-04, 20:32 »
Koniulko a wiesz czemu?
Bo szkoły nie chca się męczyć z typkami. Uważają, że jak sobie nie poradzą w życiu to jest  tylko ich wina.
Zapisane

Sylwiaha

  • *
  • Wiadomości: 279
Odp: Problem z klasą...:|
« Odpowiedź #8 : 2005-10-04, 20:54 »
Oh jaka to pociecha,że nie jestem sama z takimi patałachami :jupi2:
I gadzam się z kucyk_hermiona,szkoły nie chcą się tyle lat męczyć z takimi ,przepuszczają ich i żeby jak najszybciej uciekli...I potem wyrasta z tego nie wiadomo co :| No,ale wina nie leży też tylko po stronie szkoły,myślę,że rodzice też powinni się zainteresować i interweniować...W rzeczywistości jednak częściej jest inaczej.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Problem z klasą...:|
« Odpowiedz #8 : 2005-10-04, 20:54 »

Emilka

  • Gość
Odp: Problem z klasą...:|
« Odpowiedź #9 : 2005-10-04, 21:25 »
a mnie sie wydaje ze jakas kiepska masz ta szkole,nauczycieli :roll:
takich problemow nie rozwiazuje sie w ten sposob.
Zapisane

niaania

  • Gość
Odp: Problem z klasą...:|
« Odpowiedź #10 : 2005-10-05, 08:08 »
Im zależy na tym aby was sprowokować. Jak wam dokuczają nie zwracajcie na nich uwagi. Jak się was się o coś zapytają najnormalniej w świecie im odpowiedzcie, jak się was będą czegoś czepiać to im przytaknijcie to powinno ich wyprowadzić z równowagi. A na lekcje przychodźcie przygotowanym jakby jakaś karna kartkówa była.
Zapisane

Karooola

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2232
Odp: Problem z klasą...:|
« Odpowiedź #11 : 2005-10-05, 10:42 »
Z tym przepuszczaniem to zależy od szkoły. U mnie mnóstwo osób odeszło, bo po prostu nauczyciele jeśli widzą, że ktoś się nie uczy - stawiają jedynkę i koniec dyskusji. Większość osób liczy na poprawki, ale te albo zawalają, albo po prostu.. w 3 klasie poprawek nie ma, także jedynka z jednego przedmiotu = kiblowanie :evil:

Jedna panienka jak ja przyszłam do 1 gimnazjum była w równoległej klasie, a miała 18 lat.. Podobno zaliczyła 2 razy ciążę i aborcję, widziałam ją kilka razy wieczorami w towarzystwie nieciekawych panów.. No cóż, zmarnowała sobie zycie, i teraz siedzi w jakimś ośrodku... I nie ona jedna taka jest. U mnie w szkole wiele osób się przejechało, w tym roku po raz pierwszy wszyscy 3-klasiści zdali w komplecie. Po raz pierwszy w historii szkoły..  :shock: Także tak łatwo nie jest. Mojego kumpla nie przepuścili, bo.. podejrzewali go o dilerstwo. Okazało się, że się mylili, ale jego do następnej klasy już nie dopuścili /fakt jest faktem, że z narkotykami miał do czynienia, więc mieli pełne prawo go podejrzewać../. Trzeba się więc mieć na baczności, bo zdać nie jest tak łatwo.. I w dzisiejszych czasach myślę, że to dobrze. Ludzie olewający szkołę w końcu kończą 18 lat będąc jeszcze w gimnazjum, i lądują w różnych ośrodkach, co dla mnie jest po prostu wstydem :roll:
« Ostatnia zmiana: 2005-10-05, 10:45 autor Karooola »
Zapisane

Sylwiaha

  • *
  • Wiadomości: 279
Odp: Problem z klasą...:|
« Odpowiedź #12 : 2005-10-05, 16:23 »
Hmm...dzięki wszystkim,ale po dzisiejeszym dniu widzę poprawę...
Otóż dziś na sprawdzianie z biologi pani podzieliła nas na grupy.Jedna za drzwi,druga pisze w klasie.
Jeżeli hałasujemy ,cała klasa ocene w dól. O dziwo pierwszy raz zostaliśmy pochwaleni za dobre zachowanie,w miarę było cicho  :P Było to naprawdę godne podziwu  :P
Mam jednak nadzieje,że niektórzy potrafią być cicho nie tylko na sprawdzianach ,ale i na lekcjach :wink:
Chyba pomogła wywiadówka,tam ten temat był poruszony i wielu rodziców zgodziło się,że tak być nie może...
Również nasza wychowawczyni na GW trochę nagadała nam ...
Oby tylko te słowa nie poszły w las... :)
Zapisane

Fretka13

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1460
  • Kochane zwierzaki Albi , Alunia, Atos i rybcie
    • WWW
Odp: Problem z klasą...:|
« Odpowiedź #13 : 2005-10-05, 17:47 »
Przyjdz sobie no naszej klasy to byś nie wytrzmała ani minuty.
Wszyscy gadają chodza po klasie, żucaja zeszytami, itp.
jedyna lekcja to matematyka cisza ze ja nie moge wszyscy jak aniołki to jest najgorsza baba rozmódka , rodziny nie ma w Polsce to wzywa sie na nas.
zadaje codzinie z 70 przykładów i dwie strony w cw.
Nauczyciele sa wobec was nieuczciwi ale rozumiem to ze jeden za wszyskich wszycy za jednego.
U nas jest teraz tak ( kiedys było tak samo jak u was ) gada ktoś zadaje pytanie jesli nie odpowie to jedyna, i na dodatek dostaje uwage.
Zapisane
Ojcze Świety kochamy Cię bardzo. Jestes jedynym taki Papieżem jakim byłeś innego  takiego nie będzie.!!

SoRkI Za BłĘdY OrToGrAfIcZnE!!!!!!

PoZdRoWiEnIa Od AlUnI, AtOsA , AlBiSiA I RyBeK.

WcHoDzCiE nA mOjEgO bLoGaSkA i ZoStAwCiE KoMcIa

kasia

  • Gość
Odp: Problem z klasą...:|
« Odpowiedź #14 : 2005-10-06, 05:58 »
Właściwie zawsze jest ktoś, komu nie zależy i próbuje zgrywać bohatera nie ucząc się albo, jeszcze ogrzej, przeszkadzając w prowadzeniu lekcji.
W moim gimnazjum kilka razy interweniowano w sprawie moich klasowych typków. W ostatecznosci skończyło się przeniesieniem do skzoły wieczorowej...
Na szczęscie w liceum już nie było akich sytuacji (ale to ze względu na szkołę).
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Problem z klasą...:|
« Odpowiedz #14 : 2005-10-06, 05:58 »

Kucyk_Hermiona.

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3865
Odp: Problem z klasą...:|
« Odpowiedź #15 : 2005-10-06, 08:04 »
Jak byłam w 4 kl. SP to do nas chodzil 18 gość co ciągle siedzi w poprawczaku :?
Zapisane

awangarda

  • Gość
Odp: Problem z klasą...:|
« Odpowiedź #16 : 2005-10-07, 07:33 »
no coz ja wam powiem tylko tyle ze moja klasa z gim tez taka byla ale mi to nieszczegolnie przeszkadzalo... my zawsze walczylismy z nauczycielami, klucilismy sie z nimi i robilismy wszystko na przekor, oni nie nawidzili nas a my ich.... ale wydaje mi sie ze tak jest w wiekszosci gimnazjow, w lo juz niebardzo mozna sobie na to pozwolic, choc u nas po prostu jest tak ze jak nauczyciel potrafi nas zainteresowac lub wiemy ze po prostu nie mozemy gadac na lekcji to nie gadamy... a jak do ktoregos nie mamy szacunku a on pozwala na to abysmy robili co chcemy no to juz ma gorzej i tu juz kartkowki nie pomagaja bo malo komu zalezy....ale tak jest u mnie tylko z fizyka;)
Zapisane

Kaira

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 1111
  • on oddaje moje prawdziwe ja xP
Odp: Problem z klasą...:|
« Odpowiedź #17 : 2005-10-07, 15:11 »
Od wychowania owych 5-6 osób są rodzice i to oni powinni się za nich wziąć. Ale i nauczyciele też nie sa całkiem halo, żeby za 6 osób na 32 dawać takie kary? Rodzice powinni poruszyć tę sprawę na najbliższym zebraniu.
Zapisane
Wielki powrót wielkiego kretyna.

Kucyk_Hermiona.

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3865
Odp: Problem z klasą...:|
« Odpowiedź #18 : 2005-10-07, 17:24 »
Kaira bez obrazy ale takie coś nie pomaga. No ale mozna wierzyć w cuda.

Często rodzice nie wiedzą co ich ''pociechy'' robia w szkole,, po szkole ...
Zapisane

Sylwiaha

  • *
  • Wiadomości: 279
Odp: Problem z klasą...:|
« Odpowiedź #19 : 2005-10-07, 19:45 »
W przyaopdku mojej klasy muszę się zgodzić z Hermioną...takie rzeczy nie pomagają,niestety...
Jednak ja mam nadzieje,że po dzisiejszym wylądowaniu 5 osób u dyrektora ( z powodu wyrzucania kasztanów przez okno i trafienie dyra w głowe kiedy siedział w sekretariacie :roll:) niektórzy z klasy troszkę wydorośleją...Mianowicie chłopcy,bo dziewczyny to grzeczne raczej ;)
Zapisane

Kucyk_Hermiona.

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3865
Odp: Problem z klasą...:|
« Odpowiedź #20 : 2005-10-07, 19:59 »
RACZEJ :P
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Problem z klasą...:|
« Odpowiedz #20 : 2005-10-07, 19:59 »

Sylwiaha

  • *
  • Wiadomości: 279
Odp: Problem z klasą...:|
« Odpowiedź #21 : 2005-10-07, 20:13 »
Eeee grzeczne jesteśmy,dwa razy tylko miałyśmy wpadki...W tamtym roku szkolnym.
Tylko my jak podpadłyśmy,to na całej linii.Dwie ucieczki z lekcji wszystkie dziewczyny .A na wagarach skakanie przez płot i zachowanie nie wypadające dziewczynom(oczywiście wszystko widzial wychowawca).Ale cóż każdy ma jakieś odloty i jazdy czasem :D
Zapisane

myszka

  • Gość
Odp: Problem z klasą...:|
« Odpowiedź #22 : 2005-10-08, 08:43 »
a mnie sie wydaje ze jakas kiepska masz ta szkole,nauczycieli :roll:
takich problemow nie rozwiazuje sie w ten sposob.


Emilka, z całym szacunkiem, dobrze się mówi w teorii. W praktyce, przy takich osobach - po prostu wysiadają nerwy. A inne metody - rozmowy po dobroci, wzywanie rodziców - przeważnie nic nie dają, bo powie taki w oczy "przepraszam", a za godzinę robi dokładnie to samo. Na dodatek tak zachowujące się osoby mają najczęściej rodziców, którzy stoją za nimi murem, najlepsi synkowie i nie ma możliwości żeby było inaczej, a pani jest głupia i sobie rady nie daje. Nauczyciel ma w tej chwili bardzo utrudnione zadanie przez tzw. wychowywanie bezstresowe i to, że nie istnieje arsenał skutecznych sankcji - nie można zatrzymać po lekcjach, na przykład.
Zapisane

Kucyk_Hermiona.

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3865
Odp: Problem z klasą...:|
« Odpowiedź #23 : 2005-10-08, 10:05 »
No co do rodziców stojących murem za dziećmi to się zgodzę.

EDIT:

Dobrze jest mieć na forum nauczycielkę  :;p: Przedstawa nam sytuację ze strony n-li.
Zapisane

Kaira

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 1111
  • on oddaje moje prawdziwe ja xP
Odp: Problem z klasą...:|
« Odpowiedź #24 : 2005-10-08, 15:04 »
Kucyk, mam inną propozycję, ale wobec pomysłu ogłuszania na czas lekcji kolegów bassebolem raczej nie przypadnie Wam do gustu :P
Zapisane
Wielki powrót wielkiego kretyna.

Kucyk_Hermiona.

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3865
Odp: Problem z klasą...:|
« Odpowiedź #25 : 2005-10-09, 19:51 »
Kaira nawet jesli by sie pomysl podobal to trudny do wykonania. Wiadomo ze mozna podwedzic z kantorka kij do palanta :P  [ jakby ktos nie wiedzial co to za gra tlumacze ze [podobna do ''bejsbolu'' :P ]  ale potem na lekcji trzasnac czasem trudno :P . Kaira a juz probowalas wykonac taka egzekucję ? :)
Zapisane

Ines

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 692
    • WWW
Odp: Problem z klasą...:|
« Odpowiedź #26 : 2005-10-09, 20:25 »
Tak, szkoły nie chca się męczyć... A tym bardziej gimnazja, mojemu bratu spierdolili za przperoszeniem życie prawie, ale na szczęście już ok, bo chodzi do innej szkoly, skończył gimnazjum, teraz chodzi do zawodówki. Wszystko jest dobrze, ale mógłby już skończyć zawodówkę i pracować, a tak chodzi dopiero do 1 zawodówki (ma 19 lat). I naprawde nie chodzi o to, że rodzina itd. zrobili tak jeszcze z jednym chłopakiem...

mini77

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 126
Odp: Problem z klasą...:|
« Odpowiedź #27 : 2006-03-29, 20:57 »
U nas w klasie jest to samo też jest takich kilku chłopaków. Przez nich nasza klasa jest najgorsza w całej szkole. Ostatnio podrzucili gaz do klasy, wszyscy zaczeli się dusić, szczypało w oczy, piekło w nos i paliło w gardrze. Po pół godzinie przyjechały dwie karetki, policja, straż pożarna. Zaczeli nas badać, policja przesłuchiwać . Dostaliśmy naganne dyrektora. Dyrektorka po prostu się wściekła. Wszyscy rodzice zostali wezwani do szkoły. Afera na całą szkołę .
Zapisane
KOCHAM ZWIERZAKI

Forum Zwierzaki

Odp: Problem z klasą...:|
« Odpowiedz #27 : 2006-03-29, 20:57 »

pat

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2630
  • oby do przodu byle nie na czworaka;)
Odp: Problem z klasą...:|
« Odpowiedź #28 : 2006-03-29, 21:45 »
boshe no nigdy nie bedzie idealnie naucyzicle nie potrafia zdyscyplinowac uczniow ... to srednio o nich swiadczy
Zapisane
To piekło nie raj :)

ananas

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2182
  • Fanatyk Łóżka Sprężynowego
Odp: Problem z klasą...:|
« Odpowiedź #29 : 2006-03-29, 21:55 »
my mamy super nauczycielkę od chemii / fizyki. Jest świetnym pedagoiem, nie drze siępo uczniach, miła, sympatyczna, nie robi świństw. Niestety ludzie nie umieją tego docenić, i korzystając z sytuacji zaczynają przeszkadzać, wydurniać się, hałasować itd. i boję siętylko tego, że pani W przestanie być taka miła...
Zapisane
Strony: [1] 2 3   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.107 sekund z 28 zapytaniami.