Forum Zwierzaki

Wszystko o Wszystkim => Moda, Uroda i zdrowie => Wątek zaczęty przez: Aujeszka w 2005-09-08, 21:26



Tytuł: Choroba lokomocyjna :/
Wiadomość wysłana przez: Aujeszka w 2005-09-08, 21:26
Macie chorobe lokomocyjną? Jesli tak to jak sobie z tym radzicie? 
Ja cierpie na to od dzieciństwa i jeszcze nie znalazłam  środka który by byl skuteczny w 100%, u mnie wszystkie tylko łagodzą objawy, przerabiałam juz roznego rodzaju tabletki, plastry itp  :roll: . Jak to jest u Was?


Tytuł: Odp: Choroba lokomocyjna :/
Wiadomość wysłana przez: Ola14 w 2005-09-08, 22:09
Jak jeszcze do niedawna mialam chorobe lokomocyjną ale pomagał mi aviomarin. Teraz juz chyba z tego wyrosłam ;)


Tytuł: Odp: Choroba lokomocyjna :/
Wiadomość wysłana przez: ssgosiass w 2005-09-08, 22:14
Ja tylko na dłuższa podróz musze wziasc aviomarin, chociaz i tak nieraz jest mi zle ;)


Tytuł: Odp: Choroba lokomocyjna :/
Wiadomość wysłana przez: Zimoludka w 2005-09-08, 22:31
Też to mam od dzieciństwa i jakoś nie chce mi przejść :/ Wcześniej brałam aviomarin itp ale nic nie pomagało. Potem wykryto u mnie inną chorobę i były przeciwskazania do tych tabletek. Teraz moge brac krople R55 ( chyba) ale wydaje mi sie ze nie działają :| Jedyny sprawdzony i niezawodny sposob- patrzeć na przednią szybę autobusy/samochodu. Tylko to na mnie działa ;)


Tytuł: Odp: Choroba lokomocyjna :/
Wiadomość wysłana przez: Bigielka w 2005-09-08, 22:47
ja biore aviomarin i mi pomaga ;) a tak pozatym to guma miętowa mi zawsze pomaga :)


Tytuł: Odp: Choroba lokomocyjna :/
Wiadomość wysłana przez: ***KITKA*** w 2005-09-09, 12:10
Mam..
Kiedyś, jak chodziłam do przedszkola to musiałam jechać tam autobusem i nie miałam choroby lokomocyjnej, ale teraz jak mam blisko do szkoły to nie jeżdżę nigdzie za często i na wycieczkach często wymiotuje.. :oops: :wstydnis:
Mi pomaja Aviomarin, Lokmotiw też.. :)
Jak jeżdżę do mojej cioci (mieszka w żywcu) to wtedy mam gumę miętową, a oststnio nie jeździmy nigdzie za często i nie muszę brać gumy, a pozatym od tej gumy robi mi sie teraz nie dobrze, bo już się nią "przeżułam" :P
Ja często śpię w aucie, autokarze, autobusie, to też pomaga.
W pociągu nie mam choroby lokomocyjnej :P


Tytuł: Odp: Choroba lokomocyjna :/
Wiadomość wysłana przez: Veronica w 2005-09-09, 12:12
Hmm, ja mam to od czasu do czasu ;) Zawsze w samochodzie żuję gume mietową, ale taką very strong ;) i wtedy zazwyczaj nie robi mi się niedobrze :)


Tytuł: Odp: Choroba lokomocyjna :/
Wiadomość wysłana przez: Ines w 2005-09-09, 13:28
Ja mam, nic nie pomaga, tylko nie mam w pociągach i tramwajach...


Tytuł: Odp: Choroba lokomocyjna :/
Wiadomość wysłana przez: aankaa93 w 2005-09-09, 14:33
ja też mam..ale nie wymiotuje..tylko jest mi straasznie niedobrze.Czasem jak jadę samochodem jest mi tak "normalnie" nie dobrze,a czasem to od chwili ruszenia umieeram :/


Tytuł: Odp: Choroba lokomocyjna :/
Wiadomość wysłana przez: Zorba w 2005-09-09, 15:07
jak siedze z przodu nic mi nie jest jak z tylu to aviomarin ale tak jest tylko w autokarach i samochodzie,w pociagu jest ok nie wiem jak w samolocie bo jeszcze nie lecialam.


Tytuł: Odp: Choroba lokomocyjna :/
Wiadomość wysłana przez: aleb w 2005-09-09, 15:22
Ja tez mam chorobe lokomocyjna... tabletek zadnych nie uzywam, bo wystarcza tylko cos mietowego, np. guma, cukierek itp. ;)


Tytuł: Odp: Choroba lokomocyjna :/
Wiadomość wysłana przez: Qaś w 2005-09-09, 19:23
Mam chorobe lokomocyjną,ale wystarczy tabletka i jest OK ;)


Tytuł: Odp: Choroba lokomocyjna :/
Wiadomość wysłana przez: Rachela w 2005-09-09, 20:32
Mam :( niestety :(
W autobusach i samochodach - samolotu i statku jeszcze nie testowałam..

Żadne z rzeczy które wypróbowałam nie pomagały... ale jeśli już to najskuteczniejsze jest: wsadzenie watki do pępka i zaklejenie go plastrem ;) A tabletki są do kitu i nie mogę jeździć na żadne wycieczki...


Tytuł: Odp: Choroba lokomocyjna :/
Wiadomość wysłana przez: Aujeszka w 2005-09-09, 21:44
najskuteczniejsze jest: wsadzenie watki do pępka i zaklejenie go plastrem ;)
:lol:
O tym jeszcze nie słyszałam, musze wyprobować.. A na jakiej zasadzie to działa?  :mysli:  :P


Tytuł: Odp: Choroba lokomocyjna :/
Wiadomość wysłana przez: Rachela w 2005-09-09, 21:47
Myślę że to akupresura - ale to tylko moje domysły ;)


Tytuł: Odp: Choroba lokomocyjna :/
Wiadomość wysłana przez: Kucyk_Hermiona. w 2005-09-09, 21:54
hehe to z watka moze byc dobre:wink:

a co do mnie to raczej nie. tylko czasem jak jechalam na wakacjach  w okolicach Zakopca i jechalam z duza predkoscia to musialam brac Aviomarin.


Tytuł: Odp: Choroba lokomocyjna :/
Wiadomość wysłana przez: Aujeszka w 2005-09-09, 22:26
hehe to z watką moze byc dobre :wink:
Może i dobre ale nie dla tych którzy mają wypukły pępek  :lol: :P


Tytuł: Odp: Choroba lokomocyjna :/
Wiadomość wysłana przez: Karletka w 2005-09-10, 11:42
Ja nie mam, moja siostra bliźniacza ma....(uff, upiekło mi się :krzywy: )
Ona ma tak,że wymiotuje średnio co 4 godziny, więc najgorzej jest jak jedziemy gdzies nad morze albo coś...A jej kolega wymiotuje co godzine oO...Ona bierze tabletki ale to działa na takiej zasadzie,że nie zwymiotuje, ale czuje się jakby miała zaraz zwymiotowac...naprawdę Wam współczuję...


Tytuł: Odp: Choroba lokomocyjna :/
Wiadomość wysłana przez: Rachela w 2005-09-10, 12:04
Cytuj
Może i dobre ale nie dla tych którzy mają wypukły pępek 

No fakt, to może być problem... ale jakby co to pchajcie na chama.. :P



Tytuł: Odp: Choroba lokomocyjna :/
Wiadomość wysłana przez: Kucyk_Hermiona. w 2005-09-10, 12:20
Hehe.


Tytuł: Odp: Choroba lokomocyjna :/
Wiadomość wysłana przez: aleb w 2005-09-10, 14:18
Moja kolezanka podczas jazdy autobusem miała wate w pepku, która była zaklejona plastrem. Pomogło jej to, ale tka czy tak troszkę jej sie niedobrze robiło...


Tytuł: Odp: Choroba lokomocyjna :/
Wiadomość wysłana przez: 0Aisha0 w 2005-09-11, 19:50
ja po 2 godzianach lub nawet 1 godzinie jazdy samochodem-wymiotuję :P Dlatego nie jeżdże na zadne wycieczki szkolne a na wakacje-też nie wyjeżdżam... raz jechałam autokarem 9 godzin!! to co 30 minut żygałam litrami.. nic nie pomagało! kupiłam chyba z 7 opakoqwać różnych tabletek na chorobę lokomocyjną ale nic!! to nie wszystko! Od tej jazdy 9 godzinnej  przez miesiąc nie chciało mi się jeść byłam całkowicie osłabiona schudłam 10 kg - to było okropne!! myślałam że popadnę w anoreksje bo tylko co jadłam to wymiotowałam...  wszystko kojażyło mi się z jazdą autokarem i wogóle jak jadę to słabo mi... bardzo bym chciała z tego wyrosnąć moja mama ma już dość tego że ciągle żygam a później nie chce wogóle jeść


Tytuł: Odp: Choroba lokomocyjna :/
Wiadomość wysłana przez: Agakonik w 2005-09-11, 19:59
Nie mam choroby lokomocyjnej i ciesze sie z tego powodu, bo uwielbiam jezdzic samochodem w dlugie trasy :wink:


Tytuł: Odp: Choroba lokomocyjna :/
Wiadomość wysłana przez: Kucyk_Hermiona. w 2005-09-11, 20:08
Mie ogulnie"muli" jak jade szybko po trasach dosc zakreconych:P i pagorkowatych


Tytuł: Odp: Choroba lokomocyjna :/
Wiadomość wysłana przez: Arrow w 2005-09-11, 20:22
Ja na ogół nie mam....tylko czasem jak jedziemy długo po jakichś serpentynach to wtedy... ale wyciągam się wtedy na siedzeniach z tyłu (o ile nikt tam nie siedzi :P ) I jest ok...
Moja mama ma... nie odziedziczyłam na szczęście :D


Tytuł: Odp: Choroba lokomocyjna :/
Wiadomość wysłana przez: kareena w 2005-09-12, 15:33
kiedys mialam* ale na szczescie wyrosłam :P Ale pamietam ze pomagało mi zajęcie sie czyms. A jak juz bylo zle to jakis cukierek (najlepiej mietowy :P), albo Fanta... niby to gazowane ale mi pomagało :P (jednak nie opijalam sie tym jak cos :) ). no i niezawodny sposob - czeste przerwy w podrozy, jesli jestescie samochodem to nie widze problemu :)

* odmiana lekka - najbardziej mnie bralo w malych samochodach, za to nigdy w autobusie i pociagu :)


Tytuł: Odp: Choroba lokomocyjna :/
Wiadomość wysłana przez: Katarzyna w 2005-09-12, 18:28
Ja kiedyś miałam bardzo, ale tylko w samochodzie. Teraz już wyrosłam, ale i tak raczej muszę przestrzegać "podstawowych zasad" - np. nie wolno czytać w podróży autem, bo może mnie zacząć mdlić...Ale nie wymiotuję.


Tytuł: Odp: Choroba lokomocyjna :/
Wiadomość wysłana przez: Aujeszka w 2005-09-12, 21:16
Za dwa tyg, wyjedżam na 3 dni, będe jechała autokarem przez kilka dobrych godzin, patent z pępkiem i watą wyprubuje na 100%, puźniej wam powiem czy przynioslo skutek   :lol:


Tytuł: Odp: Choroba lokomocyjna :/
Wiadomość wysłana przez: Rachela w 2005-10-07, 21:02
No i jak pomogła watka? :P


Tytuł: Odp: Choroba lokomocyjna :/
Wiadomość wysłana przez: Aujeszka w 2005-10-07, 21:12
Hehehe ...tak jakby ....
Tzn, podróż zniosłam bardzo dobrze, ale niewiem czy to zasluga watki czy tego ze jechałam w piętrowym  autokarze( sedziałam u góry) który byl dobrze klimatyzowany. A moze po cząsci wszystko sie zlozyło na moje dobre samopoczucie? ;)
W kazdym razie patent z watką nie jest zły  :P


Tytuł: Odp: Choroba lokomocyjna :/
Wiadomość wysłana przez: kasia w 2005-10-08, 09:00
Oj, ja zawsze miałam chorobę lokomocyjną, jak byłam mała. Po każdym dłuższy wyjeździe lądowąłam w szpitalu odwpodniona... :| Żadne lekarstwa nie dziąłały. Późnioej już wiedziałam, że nie można patrzeć w boczną szybę, czytać po drodze i dużo pić.  Ajeszcze później znalazły się tabletki Cocculine - bardzo dobre.
W końcu przeszło i zostało tylko tyle, ż enie mogłąm czytać w samochodzie. Ale kiedy zaczęłam dojeżdżac do skzoły i spędzać w autobusach po kilka godzin, postanowiłam się przemóc. Aktualnie czytam i uczę się w busach i tramwajach, w samochodzie równieź ;)