Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Koty, kotki, koteczki => Wychowanie => Wątek zaczęty przez: sylwik w 2007-11-21, 17:02



Tytuł: Agresywny kocur
Wiadomość wysłana przez: sylwik w 2007-11-21, 17:02
Mam straszny problem
Mój kocur stal się bardzo agresywny.Jakis miesiac temu tak ugryzl mojego tate w reke tak,że trafil na nastepny dzien na pogotowie, potem dochodzil do siebie przez tydzien.Ostatnio kocur rzucil sie na moja mame, a dzisiaj znowu na tate.Nie wiem co mam robic.Kocur jest wykastrowany, nie jest bity czy zastraszany.Zawsze ze mna spal , i ogolnie nie bylo z nim problemow.


Tytuł: Odp: Agresywny kocur
Wiadomość wysłana przez: pituophis2 w 2007-11-21, 17:29
Czy cokolwiek zmieniło się w domu przed zmianą zachowania kota? W jakich okolicznościach kot atakuje? Jak zachowuje się tuż przed atakiem, a jak po?


Tytuł: Odp: Agresywny kocur
Wiadomość wysłana przez: sylwik w 2007-11-21, 20:00
Kot ucieka z domu.Nie pozwalamy mu wychodzic.NA dworzu daje sie zlapac ale po wejsciu z nim do domu i postawieniu na ziemi kot atakuje.Raz zaatakowal tate jak go glaskal, wszystko bylo ok a tu nagle kot ugryzl, reka puchnie.


Tytuł: Odp: Agresywny kocur
Wiadomość wysłana przez: renia3399 w 2007-11-21, 22:10
ile kot ma lat? może bardzo chce na dwór? moja kotka tez kiedyś jakłaskałam nagle ięzbulwerwowała i zaczeła delikatnie gryść, nigdy nie przebiła skóry no chya że pazurem :roll:

nie wime co poradzić, to chyba coś z pschiką, moze ma jakieś miejcse na ciele ktoergo nie pozwala dotykac i wtedy atakuje :mysli:


Tytuł: Odp: Agresywny kocur
Wiadomość wysłana przez: myszka w 2007-11-22, 11:14
Zrobić wszystkie badania... to na pierwszy ogień na pewno.


Tytuł: Odp: Agresywny kocur
Wiadomość wysłana przez: *RivenA* w 2007-11-22, 11:51
Kot ucieka z domu.Nie pozwalamy mu wychodzic.NA dworzu daje sie zlapac ale po wejsciu z nim do domu i postawieniu na ziemi kot atakuje.Raz zaatakowal tate jak go glaskal, wszystko bylo ok a tu nagle kot ugryzl, reka puchnie.

kilka tygodni temu ( w tym miesiącu ) spotkało mnie to samo ze strony mojej kotki.
rzuciła się na moją rękę z ławy _o_ bolało..
a jak okazało się później ( tak powiedział pan doktor ) mogło to być spowodowane tym że miałam miesiączkę ó.Ó /kocinka jest wysterylizowana i niewychodząca/ ale ogólnie często ma takie wybryki -nie wiem czemu..


Tytuł: Odp: Agresywny kocur
Wiadomość wysłana przez: pao w 2007-11-22, 13:38
pamiętajmy o tym, że kot to drapieżnik i to niebywale skuteczny

a po drugie kot regularnie będzie próbował przejąć władze w domu, no chyba że któryś z domowników jest wybitnie przywódcą w kocich oczach.

przykład u nas w domu: wedle tequili głównym kotem jestem ja. nigdy mnie nie zaatakowała i w obliczu jakiegokolwiek spięcia ze mną ona wycofuje się.
moje córki traktuje jako niższe w hierarchii  niż ona jednak nie wchodzi w konflikty bo to w końcu moje młode. jeśli jednak jest potrzeba zaznaczenia kto rządzi to potrafi gabryśkę (bo ula jeszcze za mała) do porządku doprowadzić.
no i punkt kuluminacyjny: stała walka o pozycję 2 w stadzie z moim mężem. żadne nie odpuszcza i bywają spięcia, czasem stosunkowo poważne.

zatem warto było by się przyjrzeć czy przypadkiem kot nie walczy o władzę...


Tytuł: Odp: Agresywny kocur
Wiadomość wysłana przez: Ekoteczka w 2007-11-22, 16:38
Cytuj
zatem warto było by się przyjrzeć czy przypadkiem kot nie walczy o władzę...

Albo już się czuje panem domu. A może ktoś kotu kiedyś zrobił przykrość i teraz kot się mści, bo koty są pamiętliwe.

A co do gryzienia przy głaskaniu to moja kotka jak ma dosyć głaskania to mnie lekko łapie ząbkami za rękę i patrzy w oczy, inni domownicy są w takiej sytuacji najpierw odpychani łapką, a gdy nie reagują to są udziabani dosyć mocno i drapnięci, a kot zwiewa.


Tytuł: Odp: Agresywny kocur
Wiadomość wysłana przez: pao w 2007-11-22, 17:03
Cytuj
Albo już się czuje panem domu.

czyli tez walczy, ale by nie stracić pozycji ;)


Tytuł: Odp: Agresywny kocur
Wiadomość wysłana przez: sylwik w 2007-11-22, 18:30
Myslalam nad tym czy on walczy o wladze. Ale mysle ze to moze miec glebszy zwiazek raczej z tym, że nie może wychodzić na dwór, bo to sie zdarza przy przynoszenu go jak ucieknie.Może wie ze zrobil źle i woli zaatakowac niż zostać okrzyczanym.Nie wiem:(


Tytuł: Odp: Agresywny kocur
Wiadomość wysłana przez: pao w 2007-11-22, 20:23
no skoro zdarza sie po ucieczkach to jasne że pan i władca (czyli kot) niezadowolony jest ze mu plany psują... trzeba by u was popracować nad hierarchią ;) przydała by sie kocia superniania ;)


Tytuł: Odp: Agresywny kocur
Wiadomość wysłana przez: renia3399 w 2007-11-22, 20:39
przydała by sie kocia superniania ;)

tylko skąd taka wziąść? :mysli: u mnie przydała by sie psia superniania bo Kora terroryzuje nas o jedzenie :roll:

mój kot jedynie atakuje jak mus ie coś nie podoba, najczęściej jak ma dość głaskania


Tytuł: Odp: Agresywny kocur
Wiadomość wysłana przez: pao w 2007-11-22, 20:43
wiesz, z własnego doświadczenia wiem, że nawet jak taka superniania przyjdzie to i tak potem właściciele wracają do starych nawyków :) niemniej mnie zwierzaki raczej słuchają ;)


Tytuł: Odp: Agresywny kocur
Wiadomość wysłana przez: Ekoteczka w 2007-11-23, 09:53
Cytuj
Ale mysle ze to moze miec glebszy zwiazek raczej z tym, że nie może wychodzić na dwór, bo to sie zdarza przy przynoszenu go jak ucieknie

W takiej sytuacji dla mnie to jasne, że kot czuje sie panem sytuacji i dostajecie "karę" za pozbawienie go wolności. Kot potrafi czekać nawet z godzina na stosowny moment do "ukarania" właściciela. Na początku, kiedy moja kotka chciała tak zrobić potrafiła czekać do wieczora aż zdejmę rajstopy bo dziabała TYLKO po gołych nogach.

Nie wiem czy są Supernianie dla Kotów, ale wiem że ucieczki kocura zdarzają się rzadziej gdy kocurek jest wykastrowany. Powinno się też po każdej takiej kociej "akcji" zdecydowanie dać kotu do zrozumienia że tak nie wolno mu robić, i pokazać że to człowiek jest ważniejszy w tym domu. Można kota przytrzymać mocno (np. za przednie łapki) i powiedzieć mu że robi źle, koty świetnie rozumieją ton głosu, i potrafią zrozumieć że robią źle. Można też lekko pacnąć kota zwiniętą gazetą, bardzie chodzi tu o szelest jaki wydaje papier, a nie o bicie.
Bić zwierzaków NIE WOLNO. Ogólnie musicie przejąć kontrolę nad tym co robi kot.