Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[baasia]

A jedliście parówki-pycha.
Co do pasztetu sojowego z koperkiem dla mnie jest bardzo dobry. Dużo żeczy (jak mieszkacie w w-wie)sojowych jest w ,,Geant"np. szynka-powiemże smakuje bardzo podobnie jak zwykła. Fajnie bo jeśli soja jest podobna w smaku to po co jeść zwierzęta.

 Dałam mojemu staremu dzisiaj kotleta z soji, on się nie kapnął ze to nie wieprzowina...
hehehe mzoe zmniejszy mu się cholesterol jak tak dale

Moj nie jadł mięsa przez jeden dzień a na flakach się nie poznał, myślał że to zwierzęce...

[pao]

z soi tylko tofu i wschodnie sosy.

[Malka]

Mimo iż jestem wegetarianką, soi nie ruszę bo jest bleee

[Essey]

A ja uwielbiam wprost kotleciki sojowe. Są pychaaaaaa. Nałogowo się nimi objadam Kiedyś jadłam mielone sojowe, też dobre, albo mleczko sojowe ogólnie lubię  

[Fatty]

Soja, soja , soja kotleciki sojowe robię ponoć przepyszne, ktoś kiedyś będzie przejeżdzac blisko mnie to zapraszam no i ostatnio rozsmakowałam się w chlebku sojowym ale póki co soja wzbroniona, aktualnie testuje na sobie jakąś kolejną dietę, a w niej soji nie wolno czegóż się nie robi dla pozbycia się nadwagi, nawet soji na jakiś czas się wyrzeknę

[Emilka]

ja lubie soje pod kazda postacia

[*Natte1222]

Kotlety a la schabowe sojowe i kiedyś flaki sojowe(już nie jadam).

[MoniŚ]

Wstyd się przyznać ale nie jadłam nic z soi mama mówi że nie dobre i nie kupuje do czego to jest podobne w smaku?

[Fatty]

eeee... do soji ? Mona, kiedys aby uniknąć pytaniny z biologii udałam,że mnie brzuch boli i poszłam do higienistki -wielkiej gaduły podczas naszej dłuuugiej rozmowy zeszłysmy na temat kotletów sojowych i opowiadała,ze raz zrobiła meżowi a potem sie z nim kłóciła, bo on nie chciał uwierzyć,ze to nie jest mięso
Mój pies także kotleciki sojowe uwielbia
Ja do bulionu w którym gotuje się kotlety dosypuje jakiejś przyprawy którą dodaje sie do mięs, potem trochę tego do panierki, smażę i pyyyszota Mój tata ,wielki mięsożerca ostatnio nawet kupił mi pakę, abym zrobiła

[zakla]

Ja wsyztskie wyroby wege wrecz uwielbiam, no moze orpocz "flakow" Jak bylam w stanach, to tam maja ogromniasty wybor wyrobow sojowych, i wszystko jest takie mniamusne...

[*Natte1222]

flaki sojowe są dobre !Jadłam i chwalę .I to wcale nie są prawdziwe flaki (w koncu to soja ).

[Werona]

ja też ubustwiam soję Jem ją z 2 razy w miesiącu.
Nawe mój piesek czasami zajada się kotletem sojowym

[Wega]

tofu, mleczko, parówki, serki, deserki , burgery etc.

[*Natte1222]

Mmm,za niedługo będę jeść kotlety sojowe .Takie mielone ... .

[Kaira]

Kocham soję:D
Schaboszczaki:D

[pete_spider]

Czasem, czasem robię coś z proteiny sojowej, mój maż lubi kotleciki (dzisiaj chyba będą). Sos sojowy używam jak najbardziej. Kiełków raczej nie, bo puszkowanych nie kupuję, a sama rzadko kiełkuję strączkowe. Suche ziarna też rzadko kupuję. Mleko sojowe rzadko, bo za drogie dla mnie (raz zrobiłam sama ale nie było specjalnie smaczne), podobnie tofu niestety

[*Natte1222]

To jednak nie były kotlety sojowe ...Tylko zwykłe.Ja kiełków nigdy nie jadłam.Ale mleko sojowe piłam i było takie sobie XD.

[Qaś]

Chleb sojowy jamiiii jest

[Trzecia]

ja się przyłączam do zdania *Natte1222 ~> flaki sojowe są pycha! Tylko trzeba je odpowiednio doprawić i palce lizać

[Fatty]

Właśnie popijam mleko sojowe - oooo....
ech,żeby cena była troche niższa to piłabym to kilka razy dziennie. Mniam i pyszota

[Julias]

Nuggetsy o smaku kurzcaka, naprawde radze sprobowac . Oczywiscie bezmiesne, chociaz ja kurczaka i tak w nich nie czulam. Firmy, o ile pamietam Polsoja. Takie :


edit:
Mleko sojowe tez jest bardzo dobre.
Nati, jestes wegetarianka? Ja kiedys w zupie mialam jakies miecho (raczej w "zupie", taka z kubeczka plastikowego). Tfu!

[*Natte1222]

Julias,tak .Mięcho?ale w jakiej zupie?Ja czasem jem barszcz biały z boczkiem z Amino i boczek tylko raz mi się zdarzył .

[Akane]

O, ja z tej firmy jadłam kilka takich rzeczy i były bardzo smaczne. Niestety moi rodzice uważają, że soja jest paskudna(choć podejrzewam, że nigdy nie jedli) i nie pozwalają mi nic takiego kupować Te kilka razy zdarzyło się w tydzień wegetarianizmu. Beeeeeeeeee, ja chcę być wegetarianką!!!!!!!!!!!!!!
Na studiach zamierzam kupywać sobie tylko tego typu rzeczy.
W wakacje jak byłam w Słowacji kupiłam sobie taki batonik sojowy z kokosem. Z początku był całkiem dobry ale potem myślałam że... bleee, strasznie mdły...