Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 [2] 3 4   Do dołu

Autor Wątek: problemy z koniem  (Przeczytany 33600 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

k_cian

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3545
    • WWW
problemy z koniem
« Odpowiedź #30 : 2004-11-20, 10:02 »
nie pojmuję dlaczego jeżeli klasyczna szkoła jazdy to od razu przemoc? aż mi żal koni w stajniach w których jeździcie jeżeli tam jazda konna to od razu bat czy ostrogi od razu użyte tylko po to by konia sprać do krwi, skopać itd...

Kamelia

  • Gość
problemy z koniem
« Odpowiedź #31 : 2004-11-20, 15:01 »
Cytuj

bat czy ostrogi od razu użyte tylko po to by konia sprać do krwi, skopać itd

no własnie to nie po to żeby kurde od razu pobić raz w zupełności wystarczy a czasami może wiele pomóc ja kiedyś się tego bałam ale się przełamałam i teraz wiem że nie robię w ten sposób mu dużej krzywdy bo to pomaga i jemu i mnie (ciekawa jestem czy mnie za to pobijecie)
a co do montyego to owszem cenię go za to co zrobił i uważam że jest niesamowitą osobą ale ceniłabym go jescze bardziej gdyby był skromniejszy a nie na jego show zawsze ktoś tam gada jaki on cudowny czego on nie zrobił itd. prawdą jest że to co on robi jest czym niesamowitym ale coś mi się wydaje że on niekoniecznie był pierwszy w tego typu metodach tylko potrafił się sprzedać (co teraz zaczyna być co raz ważniejsze - ważne jest nie to że to wymyśliłeś tylko to że to sprzedałeś)
Zapisane

anieszka

  • Gość
problemy z koniem
« Odpowiedź #32 : 2004-11-20, 15:48 »
ja jeźdze bez bata ale tylko dlatego że Tara nie toleruje go a na Ahmedzie mam obecnie ujeżdzeniówke bo ucze go reakcji na łydke i idzie nam coraz lepiej :)
Zapisane

Forum Zwierzaki

problemy z koniem
« Odpowiedz #32 : 2004-11-20, 15:48 »

ananas

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2182
  • Fanatyk Łóżka Sprężynowego
problemy z koniem
« Odpowiedź #33 : 2004-11-20, 18:06 »
Monty owszem wiele zrobił i faktycznien jest cudowny, ale ma to większe znaczenie dla ludzi którzy są z takich regionów, gdzie "klasyczne metody" to łamanie i właśnie przemoc.
Zapisane

k_cian

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3545
    • WWW
problemy z koniem
« Odpowiedź #34 : 2004-11-20, 18:15 »
ja zaś jestem zdania że do wielu rzeczy ożna dojść samemu - nawiązać delikatną nić porozumienia między koniem a nami i bez monty robertsa, nigdy nie przeczytałam żadnej z jego książek i jakoś z moim koniem się dogaduję, potem posłuchałam od innych o pnh i doszłam do wniosku ze do pewnych rzeczy sama doszłam, że sama zauważyłam że mój koń reaguje tak cyz siak na to i na tamto...podstawa to sp[okój i cierpliwość i trochę wyrozumiałości, spojrzenia na świat oczami konia i skorzystanie z włąsnego rozumu i zdrowrego rozsądku...i nie potrzebny będzie wtedy żaden monty czy pat parelli, to są tacy sami ludzie jak każdy z nas, tylko umiejący patrzeć i umiejący się zachować przy koniu, potrafiący wzbudzić jego zaufanie...

btw jak oglądałam pokazy i prezentacje koni po pnh czy montym i to co robiły....dla mnie to wyglądało jak najwyklejsza tresura, lata facet z carrot stick'em, koń za nim, tu machnie batem tak, tam machnie tak i konik chody boczne, piruety, zmiany nogi...dla mnie tresura - jak w cyrku..... inna sprawa że facet wsiada na konia i bez wodzy i siodła robi i piruety i ciągi i piafy i pasaże... ale w ttm momencie to jest stopień wyszkolenia i jeźdźca i konia, właściwie to samo co w jeździe klasycznej bo dobrze w sposób klasyczny koń zrobi te same elementy bez problemu bez wodzy i bez siodła, dla przykładu taka czcionka

Zuzika

  • Gość
problemy z koniem
« Odpowiedź #35 : 2004-11-20, 20:15 »
ja tam nierozumiem czemu Montyego nazywają zaklinaczem, przecież on nie zaklina tych koni tylko poprostu potrafi z nimi 'porozmawiać' ich własnym jezykiem... to nie jest żadna magia czy cos w tym stylu, on poprostu wiele czasu spędził obserwując stado mustangów gdzie najlepiej widać ich czyny, reagowanie itd... poprostu potrafi z nimi sie porozumieć, to tak jagby ktoś nauczył by sie francuskiego i zaczął gadać z francuzem i odrazu by go nazwali 'zaklinaczem francuzów' :lol: fakt że monty zauważył wiele i wiele wniósł w jeździectwo na świecie ale tak jak pisała kcian, wiele z tych rzeczy można zauważyc samem wystarczy słuchać i patrzeć, spędzać wiele czasu z konmi, wszystko opiera się na doświadczeniu. Zresztą nie którzy powinni chyba zapamietać ze bat, ostrogi itp. to POMOCE a użyte w odpowiedni sposób nie zrobią krzywdy koniom, w koncu wodze to też pomoc i nieumiejętnie użyte również moga zdziałać wiele złego.
Zapisane

Kamelia

  • Gość
problemy z koniem
« Odpowiedź #36 : 2004-11-21, 18:20 »
ja tam się dogaduje z koniem bez montyego bo jak bym miała czekać na nie wiem ile tam tych znaków to by mnie noc zastała bo na takie nasze znaki Gigi reaguje od razu
Zapisane

milkiwaj

  • Gość
problemy z koniem
« Odpowiedź #37 : 2004-11-21, 18:41 »
zauważ że nie na wszystkie konie jego metoda działa... a jeśli nie działa to jest równie przejonywujący z batem w ręku...
i wcale to nie jest jego zbiór niepowtarzalnych rozwiązań...
nie czytałam o nim, o jego dokonaniach i jakoś radziłam sobie z trudnymi końmi, po czym od koleżanek zaczęłam się dowiadywać cóż on takiego wspaniałego robi... okazało się że część, oczywiście tych prostych działąń [ bo nie jeżdże jakoś starsznie długo, tylko 6 lat ] poporstu wykorzystuję podświadomie na codzień!
Jedyne co może być uznane, za jego zasługę to zebranie tej wiedzy i rozprzestrzeninie jej na cały świat... i dlatego denerwuje mnie mówienie, że to jego sposoby... poza tym jako człowiek jest typowym, zadufanym w sobie i zachłannym amerykaninem... fee...
on popostu z tego zrobił biznes...
Zapisane

Kamelia

  • Gość
problemy z koniem
« Odpowiedź #38 : 2004-11-21, 19:01 »
ale jedno wam powiem że pomimo wszystkiego to co przeżyłam na jego pokazie było czymś niesamowitym :)
Zapisane

Forum Zwierzaki

problemy z koniem
« Odpowiedz #38 : 2004-11-21, 19:01 »

k_cian

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3545
    • WWW
problemy z koniem
« Odpowiedź #39 : 2004-11-22, 08:36 »
dokładnie milkiwaj, tak samo jak te specjalne magiczne wędzidła montiego, specjalny a jakże kantarek dzięki któremu zapanujesz nad koniem....w taki sam sposób od dawna jak coś jest nie tak panujemy nad naszymi - łańcuszek idzie nad nosem po nachrapniku - działa niezawodnie a jak za mało to łańcuszek idzie w pysk

Ritka

  • Gość
problemy z koniem
« Odpowiedź #40 : 2004-11-22, 20:45 »
A dla mnie czymś niesamowitym jest pan Andrzej na Czcionce. Też bym tak chciała z moim koniem ;). Ale bez ogłowia tylko klase L albo P bym pojechała :P
On opowiadał że Czcionka była bardzo wrażliwa na prace dosiadu. I że jak zdjecli ogłowie to ona tak samo mocno reagowała na dosiad, dlatego można tak jechać... Tylko żeby umieć tak działać dosiadem... neich mnie ktoś nauczy  :cry:
Zapisane

Kesi

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1705
    • WWW
problemy z koniem
« Odpowiedź #41 : 2004-11-22, 22:40 »
Akademia końskiego uśmiechu.
2004-10-29
 
Seria artykułów do lektury których chcę Państwa zachęcić nie jest klasycznym podręcznikiem , który zdradza nam tajniki jazdy konnej. Artykuły będą traktowały o relacjach na poziomie sfery psychicznej a jej poznaniu poświęcimy najwięcej uwagi , ponieważ to znajomość konia „ od podszewki ” jest fundamentem dalszej pracy . Kraina do poznania której chcę Państwa zachęcić to kraina pełna harmonii i zrozumienia .Harmonii człowieka z ruchem zwierzęcia oraz zrozumienia jego psychiki co jest nieodzowne w kontrolowaniu mechanizmów, jakie nim powodują. Kluczem do sukcesu jest bezgraniczne zrozumienie konia i postawienie właśnie jego na pierwszym miejscu podczas wszystkich naszych poczynań. Wymaga to bardzo dużego wysiłku i nakładu pracy zarówno ze strony jeźdźca jak i trenera oraz postępowania według dobrze zaplanowanych etapów szkolenia. Nieodzowne jest duże doświadczenie wszystkich , którzy podejmują się tego ogromnego wyzwania jakim jest prawidłowe wychowanie i wyszkolenie duetu jeździec-koń.
Część 1

Zrozum mnie, proszę.
Czytając powyższe zdanie mam wrażenie, że wiele koni gdyby potrafiło mówić , właśnie te słowa wypowiadało by najczęściej do swych właścicieli. Brak zrozumienia to niestety najczęściej popełniany grzech jaki możemy zauważyć obserwując rożne sytuacje w końskim świecie. Generalnie jeżeli koń nie wykonuje naszych poleceń to powody są dwa:
1. Koń nas nie rozumie.(błędne działanie pomocy , zły dosiad )
2. Koń nie jest w stanie fizycznie i psychicznie wykonać naszego polecenia(brak równowagi oraz usztywnienie konia , brak zaufania do jeźdźca ).Często punkt 1 i 2 występują razem.

Aby możliwie dobitnie wytłumaczyć to tym , którzy nie biorą tego pod uwagę zaproponuje wykonania pewnego zadania:
Proszę teraz wstać i zrobić szpagat. Przyznacie Państwo , że chyba niewiele osób jest to w stanie wykonać a jeżeli ktoś zrobił przykładowy szpagat to na pewno został on okupiony wieloma ćwiczeniami , które przygotowały szereg mięśni do wykonania ćwiczenia.
A teraz wariant drugi :
בבקשה כעת לקום לעשות חוט דק
Poprosiłem Państwa o to samo ale w języku hebrajskim(za błędy przepraszam,to moje pierwsze takie tłumaczenie)
Prawda , że Państwo doskonale wszystko zrozumieli i wykonali ?
Do tego należy dodać , że właśnie po odmowie wykonania polecenia przez konia najczęściej występują : szarpanie za wodze , uderzenia batem , kopniaki i kupa wyzwisk które tylko pokazują jak nisko może człowiek upaść. Dokąd to może prowadzić wystarczy tylko pomyśleć.
Może podane przykłady są drastyczne ale piszę o nich dlatego ,że można je zauważyć często nawet tam gdzie mieć miejsca nie powinny czyli na zawodach jeździeckich. Często ludzie myślą w ten sposób : Ja mądry człowiek jestem dla ciebie koniu najlepszym co mogło ciebie spotkać więc bez kwestionowania wykonuj wszystko co każę bo jak nie to ...............Może warto poświęcić trochę czasu na przeanalizowanie naszych niepowodzeń? Może nasz koń nie chce iść dalej ponieważ nasz dosiad przypomina jazdę na misce ze schodów a nasze ręce szarpią pysk konia ponieważ nie potrafimy nic innego z nimi zrobić ? Może koń nie chce skakać ponieważ obawia się utraty równowagi swojej i jeźdźca?W większości przypadków nie myślimy o sobie jako źródle niepowodzeń lecz cała wina jest zrzucana na konia. Zadajmy sobie ważne pytanie : Jak dobry mógłby być nasz koń gdyby nie my?Jakie drzemią w nim możliwości , które sami zaprzepaszczamy? Jeżeli uczciwie odpowiemy sobie na te pytania to będzie to pierwszy krok w stronę dobrego.
Część 2

Prawdziwy przyjaciel.
Zdecydowana większość koni jest do nas pozytywnie nastawiona więc powinniśmy to uczucie odwzajemniać. U koni ławo możemy zauważyć zjawisko empatii czyli zjawisko współodczuwania, rozumienia stanów emocjonalnych innych osobników w tym ludzi. Spokojny ton głosu , poklepanie , czasem jakiś smakołyk ,to atuty , którym nie oprze się żaden koń a regularnie stosowane prowadzą do zakwalifikowani przez konia naszej osoby w gronie przyjaciół. W miarę zacieśniania się przyjaźni koń buduje do nas zaufanie, które niejednokrotnie potem owocuje. Na początek wdrażania tych zasad spróbujmy spędzić trochę czasu sam na sam z koniem na hali lub ujeżdżalni puszczając go luzem. Najlepszy sposób zaprzyjaźnienia się z koniem to wspólna zabawa. Na początku możemy natrafić na brak zainteresowania ze strony konia lecz jeżeli nie praktykowaliśmy tego wcześniej to dla naszego rumaka będzie to nowa sytuacja , w której nie wie jak ma się zachować. Sposobów zabawy z koniem jest wiele a ja podam tylko kilka z nich , które na dobry początek warto przerobić. Jako pierwszą z zabaw możemy wprowadzić lekcję oprowadzania. Większość koni daje się oprowadzać na uwiązie lecz spróbujmy tego samego bez dotykania konia. Każde ruszenie czy zatrzymanie powinniśmy nagradzać a gdy koń to opanuje możemy wprowadzić np. ruszanie kłusem czy zmianę kierunków. Podczas zabaw w prosty sposób egzekwujemy od konia posłuszeństwo np. poprzez delikatne przepychanie konia z miejsca , w który stoi (koń dominujący w stadzie często w ten sposób przypomina o swej pozycji innym koniom ) a potem poprzez przywoływanie konia do siebie i nagradzanie. Oczywiście w miarę pogłębiania porozumienia możemy dodawać inne elementy takie jak cofanie , zabawa z piłką , przechodzenie przez ułożone z drągów na ziemi kręte uliczki czy foliowe płachty , itp. Wszystkie nasze poczynania mają prowadzić do nawiązania więzi pomiędzy koniem a człowiekiem oraz do lepszego poznania stron. Jeżeli podczas pracy na ziemi zdobędziemy zaufanie naszego rumaka to potem podczas jazdy okaże się , że trudną przeszkodę czy też rów w terenie łatwiej koń pokona mając świadomość , że jeździec to mój przyjaciel i zawsze pomaga a nie szkodzi.
Zapisane

barszcz

  • Gość
problemy z koniem
« Odpowiedź #42 : 2004-11-29, 19:50 »
tiaaa... przede wszystkim, monty zajmuje się czymś w rodzaju prelekcji. to człowiek, który szerzy bezstresowe metody pracy z koniem. to dobrze, ważne jest, aby ktoś jeździł po świecie i mówił: precz z batem, zbuduj sobie rondpen. i myślę, że nawet jego słabości (wielu mówi, że tak naprawdę inaczej postepuje z końmi niż o tym pisze i mowi) jestem w stanie znieść, jeżeli traktuję go nie na zasadzie autorytetu, a człowieka szerzącego jakiś nowy, przełomowy można by rzec pogląd.

pominę sprawę jego przed ostatniej ksiązki i bilansów, które stosuje w pracy z dziećmi. tej filozofii już zrozumieć nie mogę... byćmoże zawdzięczam ten brak zrozumienia wyjątkowej wrażliwości i nie potrafiłabym być aż w takim stopniu konsekwentna, jak być powinnam wg monty'ego... i to uważam akurat za swoją zaletę.

jeżeli chodzi o jego autorytet z dziedzinie naturalnego jeździectwa, to jest znikomy. pokazy monty'ego nie szkolą. jego ksiązki są raczej wyciskaczem łez, mają sprowadzić nasze myśli we właściwą stronę, ale nic poza tym. w pierwszej książce, najbardziej z resztą wartościowej pod względem pracy z koniem, opisane zostało jedynie połączenie, które jest maleńkim tip-topem na drodze do porozumienia z koniem. nie mniej jednak tip-topem skierowanym w prawidłową stronę. wydaje mi się, że monty wyszedł z założenia, że najtrudniejszy jest ten pierwszy krok i on właśnie próbuje nam ten pierwszy krok ułatwić.

co do naturalnych metod, to istniały od zawsze. sam monty się do tego małego plagiatu poniekąd przyznaje. on jedynie opatentował i dostosował dawne praktyki, do warunków przeciętnego cowboya. my-nie kał-boje, swój język mamy! w europie rancho, to cały czas coś egzotycznego... za to sporo mamy ujeżdżeniowców, którzy na dobrą sprawę stosują podobne metody, tylko napisane w innym języku.

dlaczego warto wprowadzić do harmonogramu trochę pracy naturalnej? bo nie szkodzi konikowi, jest wbrew pozorom baaardzo bezpieczna, zacieśnia więzi i jest fajną zabawą-urozmaicaczem - również dla konika.

czy praca naturalna jest lepsza od klasycznej? zależy od... jeźdźca! iluż jest naturalnych, którzy tak naprawdę katują konia swoimi wyczynami, depczą bezczelnie jego psychikę, iluż jest klasycznych, którzy chcą do wszystkigo dojść w jak najkrótszym czasie... wszystko zalezy od naszego podejścia. wydaje mi się, że z założenia ani metody klasyczne, ani naturalne nie służą do ogłupiania konia. nic nie jest złe samo w sobie, wszystko zalezy w czyich rekach się znajdzie...
przy czym warto zauwazyć, że kawałkiem linki i bacikiem można wyrządzić równie duzą krzywdę, co munsztukiem i wypinaczami par exemple

czy warto się połączyć z konikiem? uuu taaaa... niesamowite uczucie. natomiast połaczenie, to jest ten pierwszy kroczek i niestety bardzo łatwo się o niego cofnąć. to nie jest tak, że się połączysz z konikime i nagle... pstryk... nie gryzie, nie kopie, jest grzeczny, robi piruety, lewady na zawołanie i co nie tylko... połączenie przede wszystkim daje zalążek zaufania, które, jeśli nad tym popracujemy, może przerodzić się w długotrwałą przyjaźń.
ktośtam napisał, że jest niebespieczne. bzdura! większość koni na rondpenie zachowuje się spokojnie. wszystko zalezy od precyzji, pewności siebie i szybkości reakcji. skoro ludzie radzą sobie z lwami, czemu z koniem mieliby sobie nie poradzić.
ktoś również napisał, że gdyby miał czekać na te wszystkie znaki, to zajęłoby mu to dużo czasu... ech, im więcej czasu poświęcisz, im dłużej czekasz na efekt, tym większa satysfakcja. mało tego, jeśli koń długo nie chce ci oddać szacunku, to jak już go, że tak brzydko powiem, poskromisz, to zauważysz, że uzyskane połączenie jest o wieeele silniejsze niż to zawiązane z koniem o mniejszych aspiracjach na przewodnika. owszem, częściej będziesz testowany, wypróbowywany w dalszej pracy, ale taki koń nie zacznie ci nagle jeść trawy podczas kolejnego ćwiczenia. skoro już znalazl kogoś, komu udało się go zdominować, to jego zainteresowanie i skupienie alfą będzie o wiele większe. no, a przede wszystkim, chyba warto przypomnieć, że jeżeli chodzi o pracę z koniem, to przecież nie ma minuty, która byłaby zmarnowana, nudna, czy nieprzyjemna, przynajmniej w moim przypadku... :roll:
poza tym, czekanie na "znaki" nie jest w cale takie długie, jakby się wydawało. czasem wystarcza kilka minut...

dobra, już więcej nie będę wam gryzgolić na tym temacie
bonne chance!

barszcz
Zapisane

Kamelia

  • Gość
problemy z koniem
« Odpowiedź #43 : 2004-12-01, 19:11 »
Cytuj

okazy monty'ego nie szkolą. jego ksiązki są raczej wyciskaczem łez,

byłaś może na jego pokazie ??
Zapisane

Alii

  • Gość
problemy z koniem
« Odpowiedź #44 : 2004-12-01, 19:15 »
Ja nie czytałam książki i nie byłam na pokazie więc nie zabieram lepiej głosu :wink:
Zapisane

Forum Zwierzaki

problemy z koniem
« Odpowiedz #44 : 2004-12-01, 19:15 »

kasia8989

  • Gość
problemy z koniem
« Odpowiedź #45 : 2004-12-01, 19:33 »
HMMM JA SOBIE TYLKO CZYTAM... I DOCHODZĘ DO WNIOSKU  ŹE CHYBA NIE WIELE Z WAS WIDZIAŁO CO TAK NAPRAWDĘ SPOWIDOWAŁO ŻE MONTY POSTANOWIŁ STWOŻYĆ I OPISAĆ WŁASNĄ METODĘ...
MÓWICIE ŻE TO KOMERCJA: JA TEŻ BYM GDYBYM PRACOWAŁA NAD CZYMŚ CAŁE ŻYCIE CHBIAŁABYM TO WSZYSTKIM POKAZAĆ A PRZY OKAZJI RÓWNIEŻ NA TYM ZAROBIĆ.i BORDZO DOBRZE ŻE ON TO POKAZUJE I ZARABIA NA TYM A CO MIAŁ ZOSTAĆ HYDRAULIKIEM??

P.S SORRY ZA GRAMATYCZNOŚĆ ALE POLSKI JESZCZE TAK SOBIE
Zapisane

barszcz

  • Gość
problemy z koniem
« Odpowiedź #46 : 2004-12-02, 16:13 »
kamelia: nie, nie byłam, ale to co słyszałam, widziałam i czytałam pozwoliło mi wyrobic opinię. fakt, może zbyt diametralnie ustawiłam swoj poglądy, ale kilkunastominutowe połączenie nie zastapi np kursow w których bierzesz udział ze swoim konikiem i od razu w praktyce uczysz się wszystkich "sztuczek". cały czas więc obstawiam swój pogląd:
monty - propagator. który bynajmniej nie ma słuzyć oczernieniu jego pracy w żaden sposób...

kasia: no... gdybym ja powiedzmy "odkryła" taka metodę, i chciała się nią podzielić, to bilety byłyby tańsze, albo część zysków przekazywałabym na jakiś cel charytatywny, no i wiadomo, część zysków wspomagałaby dalsze szerzenie i rozwijanie mojego pomysłu...

tyle, że jak ja coś odkryję, to raczej tak mnie to pochłonie, że nie będę widziała zza tego czegoś ani skrawka świata! i szczezre mówiąc, z dwojga złego,  nie wiem, czyja postawa jest lepsza...
Zapisane

Kamelia

  • Gość
problemy z koniem
« Odpowiedź #47 : 2004-12-02, 18:52 »
barszcz no widzisz - ja byłam i nie mów że było to beznadziejne skoro nie widziałaś może jak byś tam była i to widziała to miałabyś inne podejście do tego (ja nie mówie że ten facet jest genialny najlepszy i wogóle ale to co zrobił tam na torwarze było na prawdę niesamowite) więc lepiej nie wypowiadaj się na temat tego czy bilety bały za drogie albo czy pokaz był beznadziejny skoro na prawde nie wiesz jak było
Zapisane

kasia8989

  • Gość
problemy z koniem
« Odpowiedź #48 : 2004-12-02, 21:37 »
ja na pokazie w polsce nie byłam ale byłam 4 razu w stanach i za każdym razem wychodziłam...oszołomiona..
barszcz kiedyś trzeba sobie przypomnieć o rzeczywistości za coś musi on utrzymać flag is up farms a serio duuuże to jest nawet baaaardzo. hmmm ciekawe w jaki sposób on by zoorganizował taki kurs dla każdego...
Zapisane

Inwersja :*

  • Gość
problemy z koniem
« Odpowiedź #49 : 2004-12-02, 21:47 »
ja chciałabym zwrócic tylko uwagę, bo troszkę mnie zbulwersowały wypowiedzi na temat Montyiego. Faktem jest, że człowiek ten odkrył język koni i naśladował go porozumiewając się z końmi. nie stworzył on niczego nadzywaczjego pokazał jedynie ludziom, że zwierzęta też mają swój język. Barszcz bez obrazy ale jeżeli twoje umiejętności i wiedza zapewne nie dorównują Montiemu to nie wypowiadaj sie o osobie z wiele wiekszym doswiaczeniem jaie posiada. Pracował całe życie z końmi a ty uwazasz, że przez swoje ksiązki wyciska łzy? Śmieszne... A jak wyobrażasz sobie zarabianie na ogromną farmę jaką posiada? Na wszystkie wycieczki po świecie aby pokazać to nad czym całe życie pracował. Człowiek oddał całe swoje życie na poznawanie psychiki konia a jest uważany za człowieka od wyciskania kasy i łez. Ciekawe jak ty byś się czuł/a w jego skórze. Nie porownuj pracy naturalnej z klasyczna na zasadzie skrajnosci nie zauwazylam zeby monty katował konie. Twoja opinia jest bardzo jednostronna i dla mnie bardzo podwazalna wybacz ale to tak jakbys miała 10 lat i wypowiadała się o czyms o czym nie masz pojecia. Skoro nie byłaś na jego pokazach to dlaczego móiwsz o opiniach innych ludzi? Czy zyjac juz na tym swiecie dobrych pare lat nie zauwazylas ze kazdy czlowiek ma inny system wartosci? ze np ty lubisz Kaske a Maryska Kaski nie lubi...?
Zapisane

k_cian

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3545
    • WWW
problemy z koniem
« Odpowiedź #50 : 2004-12-02, 22:30 »
monty jak dla mnie może zrobił wiele ale ani jego ani parelliego nie uważam za jakąś magię bo do wielu podobnych wniosków doszłam sama z obserwacji... tyle że ci ludzie z tego że nauczyli się porozumiewywać z końmi zrobili sprawę wielką i niesłychaną która imponuje wszystkim laikom i uznają oni to za magię, pomaga owszem bo ludzie mający zerowe prawie pojęcie o koniach czegoś się uczą, zaczynają rozumieć te zwierzęta troszkę lepiej i jakoś nawiązać kontakt, i ci właśnie ludzi, parreli, monty - potrafili jednocześnie zrobić z tego niezłe źródło zarobku i w tym momencie oprócz tego doświadczenia dzięki któremu mogli tyle rzeczy zaobserwować i wyciągnąć wnioski którymi teraz zalewany jest koński światek, do których mniej lub bardziej przy odrobinie chęci, cierpliwości i wnikliwości oraz masie czasu doszłaby większość koniarzy, które pomagają wielu mniej uważnym obserwatorom poradzić sobie z problematycznymi końmi i pozwalają że tak powiem przyjść ludziom już na gotowe, oprócz tego wszystkiego jest tu strona marketingowa, specjalne marchewkowe baciki jakby żaden inny nie był dobry, specjalne super extra magiczne kantary - działające na zasadzie zaciskowej co też nie jest nowością że ułatwia panowanie nad koniem, i masa masa innych gadżetów, masa książek, broszur itp w których niby mówią o co chodzi a jednak nie do końca, wszystkie kursy kosztujące majątek na których niby się nauczysz ale jednak zostanie takie niedopowiedzenie że jak chcesz więcej to zapłać więcej

zacznicie więc widzieć obie te strony, może nie odkrył on amryki, czegoś czego samemu nie da się odkryć przy odpowiednich warunkach, ale jednak coś co bardzo wielu osobom pomaga, co wielu osobom otwiera oczy i do czego trzeba było lat doświadczeń, obserwacji, wniosków, cierpliwości...a z drugiej strony to jest w tym momencie biznes, czysty biznes gdzie przy odrobinie sprytu,może i jakiejś charyzmy? z włanych doświadczeń da się zrobić źródło dochodu, da się zawrócić tłumowi w głowie tak że kupiniemalże wszystko za same imie i nazwisko na okładce monty roberts czy pat parelli, takie jest moje zdanie i nie popadajmy w skrajności, ja osobiście za naprawdę wielkie uznałabym to wszytko wtedy kiedy nie zdzieraliby takich pieniędzy z ludzi, ponoć koniarze to jedna wielka rodzina...no cóż, ale takie czasy

Forum Zwierzaki

problemy z koniem
« Odpowiedz #50 : 2004-12-02, 22:30 »

Inwersja :*

  • Gość
problemy z koniem
« Odpowiedź #51 : 2004-12-02, 23:39 »
tak doszłam ostatnio do wniosku, że ludzie często oceniają innych tak jak sami uważają chodzi o to, jak często psychologowie, że każdy kto działa podobnie ma takie same chęci -  a to nie rpawda więc jeśli nie znamy człowieka naprawdę nie mówmy o nich rzeczy, które ktoś może przyjąć za prawdę
Owszem zgadzam się k_cian z tobą i niewątpliwie mi równiez kiedyś pomógł a że robi na tym kase...no cóż dobrzy trenerzy od skaków czy ujeżdżenia za swoje pare slo na treningu tez biorą niezłą kasę a to tylko dlatrgo ze całe swoje wczesniejszew zycie poswiecili na to by bycc czyimis luzakami pomagac itd uczyc sie  a dopiero potem sami trenowali zdobywali mistrostwa i takie tam. więc mimo ze kazdy to tego moze dojsc to nie kazdemu sie chce nie kazdy ma ochote a jesli juz ktos dojdzie to bierze za to duza kase w koncu musial duzo na to poswiecic
Zapisane

kasia8989

  • Gość
problemy z koniem
« Odpowiedź #52 : 2004-12-03, 14:36 »
każdy może mieć swoja zdanie.... k-cian a widziałaś może kiedyś jak to "kowboje" ujeźdżają nadal konie a raczej gwałcą je psychicznie. Bo ja widziałam i sie po prostu poryczałam. Organizują sobie takie wewnętrzne pokazy i wyścigi kto szybciej ujeżdzi a ludzie na okoła tylko sie cieszą i patrzą na zdruzdotane zwierze i podziwiają tego najszybszego i najdzielniejszego. Pamiętam też przypadek w sumie to nie jeden kiedy to konie padały z wycięczenia lub były okropnie poranione a właściciel na to nic : wyliźe się.
ja po parunastu latach pTRZENIA NA TO STWIERDZAM JEDNA ŻE TO CO ROBI MONTY TO NIE JEST ŻADNA KOMERCJA. I wcale się nie dizwie że on jeździ po świecie pokazuje , zarabia , sprzedaje gażety no sorry no za cukierki nie utrzyma się farmy na celującym poziomie no chyba że ktoś ma polez z drzewkami które rodzą pieniądze :roll:  :roll:
Zapisane

k_cian

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3545
    • WWW
problemy z koniem
« Odpowiedź #53 : 2004-12-03, 16:56 »
kasia8989 nie oceniaj wszystkich wedle jednej miary, nawet jeżeli znakomita większość tak postępuje to nie znaczy że takie były początki i takie założenie i że wszyscy tacy są, a klasyczna szkoła jazdy? boki pokaleczone ostrogami, zeschizowane nadpobudliwe jednak z jakiegoś powodu konie, dopingi i masa masa innych rzeczy - tak przecież jest i każdy o tym wie, dla jednych jeździectwo w jakiejkolwiek formie to zawód i biznes a dla innych pasja , jedni mają konie głęboko gdzieś a innym to ich cały świat i to na każdym kroku tak jest, nawet w maleńkich prywatnych stajniach więc nie mów mi ja widziałam kowbojów i wiem jacy są, to co robimy świadczy o nas a nie o całej reszcie ludzi zajmującym się tym co my

inwersja i dlatego mówię że to takie czasy a to co robią to poprostu najprościej powiedziawszy sprzedawanie swoich doświadczeń i lat obserwacji i pracy z konmi

kasia8989

  • Gość
problemy z koniem
« Odpowiedź #54 : 2004-12-03, 17:00 »
nooo właśnie dolatego WEDŁUG MNIE powinno się cenić takich ludzi??
A to ź le że sprzedają swoje doświadczenia i efekty swojej wieloletniej pracy??
Zapisane

k_cian

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3545
    • WWW
problemy z koniem
« Odpowiedź #55 : 2004-12-03, 17:22 »
czekaj czekaj bo nie bardzo rozumie pierwsze pytanie i dlaczego jest ono skierowane do mnie?

nie twierdzę ze coś złego jest w zarabianiu jeżeli ma się do tego smykałkę i umie wykożystać jak najbardziej prawidłowe umiejętności i doświadczenia, niezbyt jednak w porządku uważam ceny których oczekują bo w tym momencie to komercha, także te wszystkie gadźety które napreawdę najczęściej nic nie wnoszą i płaci się tylko za to że ktoś podpisał się pod tym nazwiskiem albpo unikalny kolorek marchwi zastosował

wiesz ile kosztuje kurs parelliego?
Kursy 2004r.

--------------------------------------------------------------------------------



W roku 2004 będziemy mieli trzy sesje szkoleniowe z dwoma instruktorami PNH:

Sandrą Pye (3-gwiazdkowym instruktorem z Włoch)

Bernim Zambail’em (4-gwiazdkowym instruktorem ze Szwajcarii).




Sesja wiosenna (Sandra Pye):
21 - 24 kwietnia 2004: 4-dniowy kurs dla początkujących - Poziom Pierwszy (Partnerstwo). Kurs odbędzie się w Stajni „Oleńka”, ul. Liściasta 241, 91-220 Łódź, koordynuje Rafał Sikora tel. 0602-664962.

Informacje na temat zakwaterowania:
Hotel "BARTEK" Zgierz, ul. Chemików 6, tel. +48 42 7140210, kom. 605 966965
- pokoje 4 osobowe, łazienka na korytarzu - 17zl/os./dobę;
- pokoje 2 osobowe, z łazienką - 70zl/os./dobę.
Hotel oddalony jest od stajni o ok. 3 km.
Boksy cena 30zl/dobę z wyżywieniem. Rezerwacja u koordynatora.
Cathering na miejscu w stadninie. Nie potrzeba rezerwować wyżywienia.
Mapa dojazdu: www.hippika.com.pl


25 – 28 kwietnia 2004: 4-dniowy kurs Poziom Drugi/Poziom Drugi Zaawansowany (z możliwością zaliczenia zadań L2). Ośrodek Celbant, Sianno Warszawą; koordynuje Beata Fiłonowicz tel. 0505-030092.


Sesja letnia (Berni Zambail):
10-13 czerwca 2004: 4-dniowy kurs dla początkujących – Poziom Pierwszy (Partnerstwo). Wrocław. ODWOŁANY


15-16 czerwca: 2-dniowy kurs Poziom 1 Zaawansowany z możliwością zaliczenia Poziomu 1. Ośrodek Celbant, Sianno pod Warszawą, koordynuje Beata Fiłonowicz tel. 0505-030092.
17-20 czerwca: 4-dniowy kurs Poziomu 2. Ośrodek Celbant, Sianno pod Warszawą; koordynuje Beata Fiłonowicz tel. 0505-030092.


Sesja „pożegnanie lata” (Berni Zambail):
9-12 sierpnia: 4-dniowy kurs Poziom 1 Zaawansowany/Poziom 2. Akademia Przygoda na Wybrzeżu, koordynuje Danek Ciupiński tel.+58-660 5046, 0501-539065. W tym kursie mogą uczestniczyć osoby, które nie mają oficjalnego zaliczenia Poziomu 1.
14 - 17 sierpnia: 4-dniowy kurs L2 LS Celbant, Sianno pod Warszawą; koordynuje Beata Fiłonowicz tel. 0505-030092.


Wszystkich zainteresowanych uczestnictwem z koniem proszę o przesyłanie wstępnych zgłoszeń na załączonych formularzach na adres beata@400.pl lub na faks +22-628 7943.




Zasady uczestnictwa jeźdźców z końmi
W kursach PNH nie mogą uczestniczyć ogiery. Poza tym na Poziomie Pierwszym nie ma żadnych ograniczeń. Aby uczestniczyć z koniem w kursie z Poziomu Drugiego (Harmony) należy mieć oficjalnie zaliczony Poziom Pierwszy (Partnership). Zaliczenie można uzyskać uczestnicząc z koniem w kursie zaawansowanym z Poziomu Pierwszego lub korespondencyjnie przesyłając do któregoś z instruktorów kasetę z nagranymi zadaniami wymaganymi do zaliczenia Poziomu Pierwszego. Opis zadań dostępny jest na naszej stronie www.parelli-info.waw.pl w rozdziale Materiały. Kasetę należy przesłać na adres:



1). Sandra Ragazzi-Pye
Via la Sega 34
Cutigliano 51020 (PT), ITALY
Koszt zaliczenia korespondencyjnego wynosi 50 euro.



2) Berni Zambail
Parelli Booking Office
Trasadingerstrasse 1
CH-8223 Guntmadingen
Koszt zaliczenia 1 euro za 1 minutę nagrania.



Ceny kursów w 2004r – Sandra Pye
Uczestnicy z końmi:
cena dla Skowronków wynosi 100 euro za każdy dzień kursu
cena na miejscu wynosi 125 euro za każdy dzień
Słuchacze:
Skowronki – 25 euro za każdy dzień kursu
Cena na miejscu – 30 euro za każdy dzień


Ceny kursów w 2004r – Berni Zambail
Uczestnicy z końmi:
cena dla Skowronków wynosi 125 euro za każdy dzień kursu
cena na miejscu wynosi 135 euro za każdy dzień
Słuchacze:
Skowronki – 32 euro za każdy dzień kursu
Cena na miejscu – 35 euro za każdy dzień

kasia8989

  • Gość
problemy z koniem
« Odpowiedź #56 : 2004-12-03, 17:44 »
to pierwsze nie miała być pytanie tak jakoś wyszło niechcący...
no wiesz gdyby ludzie nie kupowaliby kubków ze zdjęciem to by ich wogóle nie sprzedawano :)  :) A że ludzie chcą no to kupują i nie przeszkadza im że muszą za to kupe kasy wydać(nie mój problem)
Kursy ceny?? no drogie drogie tu przyznaje racje ale kursy montiego są duuużo tańsze przynajmniej te na których ja byłam .a ile w polsce bilet kosztował??
pytanko z polskiego tak mi głupio troche ale co to są skowronki?? bo sie czasem jeszcze gubie w polskim :oops:  :oops:  :oops:  :oops:
Zapisane

Kamelia

  • Gość
problemy z koniem
« Odpowiedź #57 : 2004-12-03, 19:13 »
kosztowały od 240-90 zł więc umówmy się że to nie jest jakaś cena z powietrza
Zapisane

Forum Zwierzaki

problemy z koniem
« Odpowiedz #57 : 2004-12-03, 19:13 »

Inwersja :*

  • Gość
problemy z koniem
« Odpowiedź #58 : 2004-12-03, 19:45 »
co racja to racja zrobił na tym niezłą karierę mimo, że wiele osób o tym już wcześniej wiedziało. Tyle, że on wpadł na pomysł opatentowania tego i teraz zbiera za to. A to, że kocha zwierzęta i wielu ludziom pomógł to jego zaleta, a że robi to za kasę - biznes to biznes jak powiadaja. Tyle, że hmm trzeba stwierdzić że czasem wydaje mi się, że za bardzo naciągany
Zapisane

k_cian

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3545
    • WWW
problemy z koniem
« Odpowiedź #59 : 2004-12-03, 20:05 »
i właśnie w tym wszystkim o to chodzi, oni juz z deka przeciągają strunę :|
Strony: 1 [2] 3 4   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.164 sekund z 30 zapytaniami.