napisze u was, mam nadzieje że ktoś mi odpowie....
Wyrwałam gołębia psom. Ma tylko złamane skrzydełko. Widać że oswojony i sie nie boi za bardzo ludzi.
Poszłam do weterynarza i okazało sie że ma tak niefortunnie złamane, że trzeba go uśpić
. Złamał skrzydło gdzieś w stawie, tak że podobno ma bardzo małe szanse na latanie. Ale ja go nie dam tak łatwo uśpić
.
Wie gdzie można zanieść gołębia chorego we Wrocławiu?
Dzwoniłam do zoo, tylko że nie wiem czemu ale sie boje że mogą nim jakiegoś węża nakarmić
.
no i czym go karmić? on nie chce pić ani jeść.