U mnie zawsze jest taki schemat:
1 Jedziemy na wycieczke! - cała klasa chętna
2 Ale dokąd? - 10 pomysłów
3 W końcu wybieramy jeden pomysł, po wielkich kłótniach i kłopotach
4 Ustalamy datę, dostajemy zgodę dyrektora
5 Zbieranie pieniędzy... - płaci połowa tych, co się złgłosili na wucieczkę, reszta wykręca sie sianem.
6 Wycieczka nie dochodzi do skutku, bo nie ma 75% klasy na liście...