Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 [2] 3   Do dołu

Autor Wątek: Malowanie się  (Przeczytany 7145 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

sylwas

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 265
Odp: Malowanie się
« Odpowiedź #30 : 2006-03-16, 15:39 »
ale przeciez jest malowanie i m a l o w a n i e

mozna uzywac w wieku nastu lat kremu i podkladu np na cere z tradzikiem albo transparentnym pudrem ktory tylko wyrownuje i ukrywa niedoskonalosci cery albo matuje zbyt tlusta.

mozna stosowac blyszczyk lub odpowiednia subtelna pomadke aby lekko zaznaczyc ksztalt ust ale i i przy okazji je pielegnowac.

mozna uzywac delikatnej kredki do oczu albo pielegnujacych plynnych  cieni aby wydobyc ich blask i prawdziwy kolor teczowki a rzesy lekko podkreslic tuszem aby oko bylo bardziej wyrazite.

to wszystko - tak naprawde nie ma na celu podobania sie chopakom/mezczyznom.

dla mnie jedyny cel malowania to chec dobrego wygladu i samopoczucia. ja sama choc mam lat hooooo a moze i wiecej maluje sie od 14 - go roku zycia (ale stosownie do wieku i okolicznosci). nie chodzi o to zeby byc wymalowana ale aby byc zadbana.
I te male drobne kosmetyczne zabiegi przyzwyczajaja nas do dbania o siebie. bo cera z biegiem lat i przy roznych warunkach atmosferycznych traci elastycznosc i wiotczeje z wiekiem. bo usta pierzchna i kaciki z czasem tez opadaja w dol dodajac powagi albo srogosci naszemu wygladowi. bo powieka jest delikatna i szybko na niej tworza sie zmarszczki a stosujac np cienie w kremie nawilzamy ja odpowiednio i opozniamy efekty starzenia.

jesli dziewczyna/kobieta jest zadbana i jej wizerunek cieszy oko innych to jedynie plus dla takiej osoby i byc moze inspiracja dla innych pan. makijazom a'la barbie czy amerykanska nastolatka z beverly hills- mowie zdecydowanie - NIE
ale jesli ktoras z was uwaza, ze moze sie bez kosmetykow i upiekszania swego wizerunku obejsc - to jest to jej decyzja i wybor

do tego wszystkiego jednak, w pierwszej kolejnosci dodalabym szczegolna dbalosc o higiene....
Zapisane
Lepiej jest mieć częściowo rację niż być całkowicie w błędzie!

DeeDee13

  • Gość
Odp: Malowanie się
« Odpowiedź #31 : 2006-03-17, 12:51 »
Noo zgadzam sie z Sylwas.
Nie maluje sie bardzo. Do szkoły używam kremu delikatnie koloryzującego,czasem korektora, matującego pudru (bezbarwny), tuszu do rzęs, błyszczyku albo jakiejś pomadki ochronnej. Nie używam cieni bo ze wzgledu na wiek troche by mnie to postarzało a poza tym u mnie w sql nie można się malować.
Zapisane

Fretka13

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1460
  • Kochane zwierzaki Albi , Alunia, Atos i rybcie
    • WWW
Odp: Malowanie się
« Odpowiedź #32 : 2006-03-18, 22:10 »
Ja używam codzienie :
- cieniu  ( obrysowauje na obkoło oczka cieniem )
- tuszu
- podkład w płynie
- puder sypki
- błyszcyk ,szminka , pomatka
- korektor na pryszce
Tak sie nauczyłam malowac i niemoge inaczej , pudrem maskuje pryszce po tym mam gładka skóre i nawilzoną. Nie  mam duzy pryszczy bo 4 na krzyż....
Zapisane
Ojcze Świety kochamy Cię bardzo. Jestes jedynym taki Papieżem jakim byłeś innego  takiego nie będzie.!!

SoRkI Za BłĘdY OrToGrAfIcZnE!!!!!!

PoZdRoWiEnIa Od AlUnI, AtOsA , AlBiSiA I RyBeK.

WcHoDzCiE nA mOjEgO bLoGaSkA i ZoStAwCiE KoMcIa

Forum Zwierzaki

Odp: Malowanie się
« Odpowiedz #32 : 2006-03-18, 22:10 »

charon

  • *
  • Wiadomości: 9875
Odp: Malowanie się
« Odpowiedź #33 : 2006-03-19, 12:42 »
"cieniu"
cienia

Ja nawet nie wiedziałam, że tyle rzeczy istnieje i tyle można wpakować na siebie na raz... O_O
Faceci się nie malują i żyją... :P I tak wiedzą, że są piękni... :P
Zapisane

metaxa

  • Gość
Odp: Malowanie się
« Odpowiedź #34 : 2006-03-19, 12:53 »
Ja wczoraj sobie kupiłam bezbarwny błyszczyk.Ładnie wygląda na lekko różowej pomatce ;)
Charon z tymi facetami masz racje ;)
Zapisane

Werona

  • Gość
Odp: Malowanie się
« Odpowiedź #35 : 2006-03-19, 19:43 »
Ja sie nie maluje.. nawet blyszczykiem.. chociaz czasem.. jak jest okazja :D:D
Zapisane

AgaB.

  • Gość
Odp: Malowanie się
« Odpowiedź #36 : 2006-03-20, 10:07 »
A moi koledzy w ogólniaku jak mieli pryszcze to se pyszczki pudrowali buhaha...Teraz na studiach to jak któryś z podbitym okiem miałby chodzić na uczelnię, to sobie czasami pożyczy bajery od koleżanek i nakłada, nakłada, nakłada-na grubo-wiadomo śliwe pod okiem to nie to samo co pryszcze zakryć hi hi....tak więc charon-znam przypadki kolegów co się malowali(Ci w ogólniaku oczywiście).No i np.Pan Wiktor Niedzicki-jeżeli go znacie(?) opowiadał nam, że w telewizji to im tego tony nakładają na twarz :) nie ważne czy kobieta czy mężczyzna(ale to taka mała dygresja)  :lol:
Zapisane

charon

  • *
  • Wiadomości: 9875
Odp: Malowanie się
« Odpowiedź #37 : 2006-03-20, 11:32 »
No wiadomo, że w TV to tak... :P Ale to nie ich wola, że tak powiem, tylko przymus nie błyszczenia skórą na ekranie... :P
Zapisane

golden(ka)

  • *
  • Wiadomości: 5987
Odp: Malowanie się
« Odpowiedź #38 : 2006-03-20, 18:33 »
-
« Ostatnia zmiana: 2007-02-04, 19:08 autor golden(ka) »
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Malowanie się
« Odpowiedz #38 : 2006-03-20, 18:33 »

Robal

  • Gość
Odp: Malowanie się
« Odpowiedź #39 : 2006-04-14, 22:27 »
ODswieze chyba ten topic bo moge uznac ze ciut cos wiem na ten temat :P
Goldenko masz racje... ze wszystkim trzeba miec umiar i nieprzesadzac...makijaz niepostaza jesli umie sie zadbac o cere i daje jej sie odsapnac..gorszy wplyw na cere ma słonce...
jak bylam mlodsza to sie niemalowalam..potem rpzelazilam ten okres w zyciu ze sie malowalam a teraz powiem brzydko zygam tym :P wole kogos niz siebie :P
Zapisane

Vizsla

  • Gość
Odp: Malowanie się
« Odpowiedź #40 : 2006-04-14, 23:10 »
Czasem tusz, choc raczej nie widze roznicy, moze troche ciemniej...
Bo same mi sie podkrecaja mi mam geste ;)
I blyszczyk :)
Zapisane

Robal

  • Gość
Odp: Malowanie się
« Odpowiedź #41 : 2006-04-15, 10:27 »
Jka sie niekozysta to kozystniej dla skory ja niestety ładnej cery nie mam i do tego przezroczysta skore wiec jakis delikatny podklad tusz i ide na miasto..ale tez niezawsze skora musi odsapnac w koncu... po za tym kremiki i jeszcze raz kremiki :P
Zapisane

Malka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 8682
    • WWW
Odp: Malowanie się
« Odpowiedź #42 : 2006-04-15, 14:29 »
Nie wyobrażam sobie wyjść na ulicę bez makijażu. Zawsze muszę jakieś syfki maskować, bo jeszcze mi się nie zdarzyło, żebym miała idealnie gładką twarz chociaż przez jeden dzień. Mam krótkie i jasne rzęsy, dlatego zawsze pociągnięte są tuszem. Kreski raz na jakiś czas, cieni do powiek nie toleruję, jak zarówno 3 cm podkładu na twarzy. A kysz! Paznokcie mam krótkie i jednokolorowe. Zazwyczaj pod kolor stroju, lakier matowy, bez żadnych refleksów, brokatów i tym podobnych. Najczęściej są jednak czarne lub bezbarwne. W chwilach trupiej bladości - róż na policzki. I wiecie? Nie uważam się za "lalę". Ba! Ja nawet jej nie przypominam.
Zapisane

tarunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3388
Odp: Malowanie się
« Odpowiedź #43 : 2006-04-15, 16:00 »
Malka nie każdy kto się maluje jest od razu "lalą" ;) Chociaż nie spotkałam sie jeszcze z osoba, która by chodzila na codzien  mocno umalowana, a zachowywałaby sie inaczej niz jak lalunia :P (z tymże mocny makijaż to według mnie np. 3 cm podkładu, oczy podkreslone na pol kilometra, itd. ;) ).

A ja na codzien kompletnie nic nie stosuje. Czasem pomadka ochronna na usta :P Co prawda przy mojej cerze korektor i róż, ew. podkład powinny byc nieodzownym elementem na mojej twarzy ale mam to gdzies :lol: Nie chce mi sie nigdy nawet minimalnie malowac.
Zapisane
Oh how I wish to go down with the sun...

Sche-Wa

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1143
  • Your soul stinks like shit
    • WWW
Odp: Malowanie się
« Odpowiedź #44 : 2006-04-15, 16:08 »
Ja teraz jakoś lubię mieć oczy podkreślone troszeczkę (tak 'na około' ;) ). Narazie fluidu nie, bo narazie nie mam plamek i syfów, a bladość mi się podoba. Kredką się nie umiem malować, błyszczyków i szminek nie znoszę, a rzęs nie muszę malować - mam dosyć długie i czarne ;) To tyle.
Zapisane
zobaczysz kiedyś prawde

Forum Zwierzaki

Odp: Malowanie się
« Odpowiedz #44 : 2006-04-15, 16:08 »

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14182
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Malowanie się
« Odpowiedź #45 : 2006-04-15, 16:29 »
Jako,że moja siostra wyszła na dłużej skokiem godnym pantery dopadlam jej kosmetyczki, wydobyłam tusz puder itd, lustereczko przed siebie i ma-lu-je-my!
Efakt był taki,że machając rzęsami robilam wiatr :D a teraz efekt jest opłakany,bo tusz sie pokruszył(takw iec uwaga ma maxfactor 2000 kcal,czy jakos tak ;) )
No cóż -nie umiem sie malować, a patrząc na moją paszczękę strupiatą -przydałoby się ;)
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

Alyszek

  • *
  • Wiadomości: 4752
Odp: Malowanie się
« Odpowiedź #46 : 2006-04-15, 16:36 »
ja tam rzęs malować nie mogę, poza tym nie mam potrzeby - mam je długie, gęste i czarne :D
a powodem jest to, iż mam tak długie rzęsy, że po pomalowaniu po paru mrugnięciach mam ograniczoną widoczność - po prostu jeżdżę rzęsami po szkłach ;)
a tak na codzień to korektor [antybakteryjny na wypryski, stosowany punktowo - broń Boże nie robi za podkład] i często błyszczyk albo pomadka ochronna ;)
Zapisane

Robal

  • Gość
Odp: Malowanie się
« Odpowiedź #47 : 2006-04-15, 20:00 »
Alez wy sie boicie tego fluidu.. :P hehe ale to moze i dobrze :) grunt to byc zadbana :)
Zapisane

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14182
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Malowanie się
« Odpowiedź #48 : 2006-04-15, 20:07 »
Cytuj
grunt to byc zadbana
a ja właśnie jestem cholernie zaniedbana ;) i nie potrafię się zmusić,aby wreszcie zaczać o siebie dbać. Na moją zdewastowaną własnymi rękami twarzyczkę przydałoby się jakąś tapetkę położyć, co by nie straszyć społeczeństwa i samej siebie gdy patrzę w lustro,ale po prostu nie chce mi się.
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

Robal

  • Gość
Odp: Malowanie się
« Odpowiedź #49 : 2006-04-15, 23:27 »
To ja cie moge pomeczyc i zadbac ;) hiehie w koncu po to rok sie uczylam w tej mojej malej "szkolce" :P
Zapisane

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14182
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Malowanie się
« Odpowiedź #50 : 2006-04-16, 08:27 »
a bo ja wiem,czy jestem przypadkiem do naprawienia ? :P nawet jak siostra położy mi kupę pudru na twarz, to widać te moje małe blizny.  no i co by tu wiele gadać -paskudna jestem :D zwykle makijaż niewiele pomaga ;)
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

Forum Zwierzaki

Odp: Malowanie się
« Odpowiedz #50 : 2006-04-16, 08:27 »

Robal

  • Gość
Odp: Malowanie się
« Odpowiedź #51 : 2006-04-16, 08:33 »
Hehe kazda kobieta jest piekna... uwiez mi... :) a makijaz tylko podkresla urode nic wiecej.. i niemow glupot ze niedonaprawienia.. jest pare malych stuczek ktore moga ci podkreslic to i owo..kto wie moze poczujesz sie lepiej.. :P hm? co ty na to :>
Zapisane

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14182
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Malowanie się
« Odpowiedź #52 : 2006-04-16, 08:39 »
Mnie by wystarczyło tylko aby te moje blizny skutecznie zatuszować i bylabym wniebowzięta ;)
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

metaxa

  • Gość
Odp: Malowanie się
« Odpowiedź #53 : 2006-04-16, 09:14 »
Co do malowania to jak Wy się malujecie?
Ja maluje oczy cieniami, tuszem do rzęs Pierre Rene-woodoodporna maskara pogrubiająca,błyszczyk lub pomatka, trochę pudru i ewentualnie trochę fluidu np. na pryszcza.
Zapisane

Robal

  • Gość
Odp: Malowanie się
« Odpowiedź #54 : 2006-04-16, 09:18 »
U mnie to roznie:P albo wogole i tlyko rem ..albo podklad i tusz do rzes..ale jak chodze do mojej skzoly to cała pelna tapeta O_O az sie odechciewa malowac :P
Hmm..moze byc ci cos doradzila jakbym widziala twoja buzke Fatty :)
Zapisane

Julias

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5330
Odp: Malowanie się
« Odpowiedź #55 : 2006-04-16, 10:04 »
Ostatnio pomadka ochronna z Nivea, bo mi usta pekaja i nic poza tym ;)
Zapisane

Ola14

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3582
Odp: Malowanie się
« Odpowiedź #56 : 2006-04-17, 19:15 »
Ogulnie to na codzien sie nie maluje, bo ni chce mi sie, kazde 5 min. przed szkola jest cenne, a po szkole to nie mam czasu na takie głupoty :P
No chyba, ze cos mi wyskoczy, to wtedy tylko korektor antybakteryjny ;)

A jak juz mi sie zachce, to tusz do rzes i czasami kredka do oczu(ale to jest tak lekko, ze tego praktycznie nie widac, no ale coz :P ) Troche to podkresla oczy ;)

Nie toleruje mocnego malowania sie, najgorzej to yglada u blondynek, kiedy maja bardzo wymalowane oczy na czarno. No, ale jesli mysla, ze sa ładne, to ich sprawa ;)
Zapisane
"Każdy błąd kobiety jest winą mężczyzny" :>

Robal

  • Gość
Odp: Malowanie się
« Odpowiedź #57 : 2006-04-17, 22:05 »
Wszystko dla wszystkich ale trzeba umiec sie malować :) i wiedziec ze niekazdy kolor jest nam piany..np zadko ktora kobitka ladnie wyglada z czewona pomadka
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Malowanie się
« Odpowiedz #57 : 2006-04-17, 22:05 »

Fretka13

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1460
  • Kochane zwierzaki Albi , Alunia, Atos i rybcie
    • WWW
Odp: Malowanie się
« Odpowiedź #58 : 2006-04-17, 22:16 »
A mi się własnie bardzo podoba jak blądynka ma na czarno mocno oczy wymalowane :D Takie jest moje zdanie kazdy ma prawo miec swoje :P
Zapisane
Ojcze Świety kochamy Cię bardzo. Jestes jedynym taki Papieżem jakim byłeś innego  takiego nie będzie.!!

SoRkI Za BłĘdY OrToGrAfIcZnE!!!!!!

PoZdRoWiEnIa Od AlUnI, AtOsA , AlBiSiA I RyBeK.

WcHoDzCiE nA mOjEgO bLoGaSkA i ZoStAwCiE KoMcIa

Princessa

  • Gość
Odp: Malowanie się
« Odpowiedź #59 : 2006-04-17, 22:31 »
Frecia wlasnie ;) miec swoje zdanie :P
no ja mam akurat inne ale niektorym blondynkom pasuje taki ciemny make-up :P
a czarna wrona zas z a ciemnym makijazem to tez nie bardzo..hmm trzeba odpowiednio dobrac to swej urody :P
Zapisane
Strony: 1 [2] 3   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.144 sekund z 27 zapytaniami.