mam pytanko dotyczące gorsetu - ale nie takiego całkiem biieiźnianego. Mianowicie otrzymałam od kuzynki fajną sukienkę, z tym, że jej 'góra', ta nibykoszulka jest zrobiona z ohydnej koroknki, która wywołuje u mnie odruch wymiotny
Miałam pomysł, żeby pozyskaną z sukienki spódnicę i rękawy, przyszyć do gorsetowej góry, przez co i spódnica zaczynałaby się niżej, i nie kończyła kretyńsko tuż nad kolanem (teraz rozpoczyna się zaraz pod biustem jak nieprzymierzając sukienka ciążowa ) tylko trochę dalej co wyglądałoby o wiele lepiej. Koleżanka natomiast poradziła mi, żebym zostawiła osobno spódnicę, i osobo gorset, i zrobić jakoś doczepiane te rękawy. I teraz wzywam Was kobity - skąd wytrzasnąć gorset !? i jak się mają ich ceny ??