Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Labradorka]

Od razu mówię, że jak to powinno trafić do Dzikei zwierzęta to przepraszam i proszę o przeniesienie

Chodzi o to, ze na biologię miałam założyć hodowlę dżdżownic. Ok, dostałam kilka robaków, wzięłam pojemnik, ziemię itp., w miarę regularnie skraplałam im ziemię. No i okazało się, że muszę napisać, co powinno stać sie z glebą i z liścmi. A ja nie wiem! Nie mogę znaleść nic w necie, a z moich obserwacji nic nie wynika Naprawdę jezeli ktoś kiedyś miał podobne zadanie to proszę o pomoc albo jezeli ktos wie to proosze 
Pozdrawiam!!!

[zoolog]

Dżdżownice nie są robakami,tylko należą do gromady skąposzczetów w obrębie typu pierścienic (Annelida).A co do samego zadania to efektem działania dżdżownic jest spulchnianie gleby i przez to szybszy rozkład materii organicznej czyli w tym przypadku liści.Odkrycie tego zjawiska zawdzięczamy Charlesowi Darwinowi.

[Leloo]

Dokaldnie... z zmiema stanie sie to ze sie spulchni i bedzie mniej ubita... a liscie .. zostana tylko takie patyczki te co biegna przes srodek liscia;) maielm mkedy hodowle dzdzownic w piwnicy:P ale to jak bykem  jeszcze malym chopcem

[Neirdilka]

ja tez mam "hohowlę dżdżownic"... tylko karmową.... dlakędziora

[Fatty]

ja tez mam "hohowlę dżdżownic"... tylko karmowa.... dlakedziora

czyli rozumiem,że skoro Twój kędzior to L1 to musisz najpierw kandydata na 'obiad' pokroić , tak?
Swoją drogą nie wiedziałam,ze można pająkowi dawać dżdżownice, zawsze czytałam tylko o mącznikach i pinkach

[charon]

zostana tylko takie patyczki te co biegna przes srodek liscia

Nerwacja...

[Neirdilka]

jasne, że pokroić, on ucieka nawet przed za dużym kawałkiem jak kędzior głodny to zje i dżdżownice, choć nie tak chętnie jak pinki...... ale gdzie ja pinki dostanę zimą...... w każdym sklepie patrzą jak na wariatkę........ ale dżdżownice wcina........... krojenie jest mało apetyczne.......

[Kacper]

a z jeszcze lepsza miną zje wylęg świerszcza

[Neirdilka]

hm możliwe, ale to pewnie kłopotliwe hodować te świerszcze, hmm?

[Karooola]

Zależy co masz na myśli mówiąc "kłopotliwe" Jeśli jest się odpowiednio przygotowanym to da się przeżyć

[Neirdilka]

no raz, że hałasują nieziemsko... dwa- mój kot dostałby apopleksji... a po trzecie to na potrzeby L1 wystarczy tego bardzo niewele, a możnaby nie zapanować nad hodowlą....tak mi się wydaje, ngdy nie miałam takiej hodowli

[Fatty]

Ja kiedyś myslałam nad swierszczami, nie jako hodowlą karmową ale ot tak sobie I wcale to na kłopotliwe nie wyglądało. Temperatura pokojowa im wystarcza chociaż w nieco wyższej rozwijają sie szybciej. Za podłoże starcza albo torf(samice składają do niego jaja) albo wytłaczanki po jajkach(i ten sposób praktykują u mnie w zoologicznym ) A je właściwie wszystko. Od owoców, przez warzywa, po pokarm dla rybek i kawałeczki mięsa
Neirdilka jesli masz wątpliwości co do takiej hodowli to w większości sklepów można kupić takie owady na sztuki. U mnie dorosły swierszcz kosztuje 60-80 gr(ale taki to chyba sporo za duży na L1) więc jak podrośnie od czasu do czasu można by było pająkowi taki prezent sprawić.Albo złapać na łące :mrgreen:
No, dżdżownice się kroi a w przypadku swierszcza preferuje się powyrywac nóżki-bo nieraz są tak żywotne,że pająk ze schwytaniem obiadu sobie nie radzi

[Neirdilka]

najgorszą częścią posiadania pajączka jest niestety karmienie..... u mnie na sztuki nie da rady, całe opkowanie za 12 zł..... póki co jest za mały na cokolwiek rozmiarów świerszcza...

[Karooola]

Ale wystarczy złapać na łące czy gdzieś kilka /jak zasugerowała Fattyś/, a nuż się trafią różnych płci i hodowla gotowa

[Kacper]

o Karola popisałaś sie wiedzą i może jaja przez zime zimować będziesz?

[Karooola]

Eee...? Możesz mi wytłumaczyć, o co Ci chodzi?