Wszakze i puszyści musza być na świecie.. aby ktoś inny się mną pocieszał,że jednak sa większe puchatki
Może nie tylko z tego powodu...
Niektórym dziewczynom pasuje lekka puszystość. Piszę "lekka", bo wiadomo, przeginać nie należy w żadną stronę. Czasem widzę babkę, której daleko do szczupłości i na którą aż przyjemnie spojrzeć. Zadbana, uśmiechnięta, puchata i widać, że tak ma być. Kiedyś przede mną w autobusie siedziała taka właśnie dość puszysta mama z kilkuletnią córką, też okrągławą. Obie wyglądały tak sympatycznie z dołkami w uśmiechniętych buźkach, aż miło było popatrzeć. Stało koło nich kilku chłopaków i zauważyłam, jak przyglądali się dziewuszce. Jej uśmiech przyciągał wzrok. Mam nadzieję, że jak dorośnie, nie postanowi za wszelką cenę być szczupłą... Może straciłaby coś ze swego uroku, kto wie?