Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Gołąbek  (Przeczytany 3454 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

SMERFETA

  • Gość
Gołąbek
« : 2007-12-25, 23:47 »
Latem znalazłam na ulicy siedzącego gołąbka,jeszce pisklaka opierzonego na żółto.Przejechałam obok niego,ale po chwili wróciłam się i wpakowałam go do auta.Pomyślałam "zawiozę cię do schroniska,coś z tobą zrobią...."
Gołąbek ma w tej chwili 5 mniesięcy, ma się znakomicie i jest u mnie w domu.
Sama go wychowałam,wykarmiłam i tak się do nsz przywiązał ,że dom traktuje jak gołębnik a wszystkich w domu tr jak swoją  rodzinke.
Zdziwiłam się inteligencją tego ptaka,jest bardzo mądry.
Wie dokładnie jak wrócić do mieszkania,jeśli nie uda się oknem ,to wchodzi klatką schodową i nawet wie które piętro.
Kocha wszystich, którzy wychodzą z psami na spacer,gdyż my też mamay psy a on uwielbia chodzić z nami na spacer.
Lata wtedy nad nami i chodzi razem z pasmi jak ich towarzysz.
Czasem nawet wybiera się na wycieczkę autem za miasto,ale po paru metrach odfruwa  z maski samochodu,gdyż zauważa ,że nie potrafi sie tam utrzymać.
Jest bardzo śmieszny,gdy mówi się do niego zaczyna gruchać i gadać po swojemu,tak samo jest gdy spi i usłyszy głos któregoś z domowników ,odrazu się przebudza i grucha na całe mieszkanuie jakby chciał włączyć się do rozmowy.Do tego tańczy krecąc się w kółko,jakby był straszliwie zadowolony,że w domu taki gwar.
Jestem bardzo ciekawa, czy na wiosnę odfrunie od nas i pozna jakaś partnerkę?
Wypuszczamy go,codziennie na wolność ,ale on po godz.2 ,wraca zpowrotem i domaga się wpuszczeni do środka.
Czy ktoś z Was miał podobną sytuację???? :VoV:

Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.057 sekund z 23 zapytaniami.