Myślę, że może chodzić o to, że jeszcze się rozwijasz i po prostu schudniesz/przytyjesz i Ci się ten tatuaż może yyy... 'rozciągnąć'? Przynajmniej tak mi się wydaje, że to możliwe chyba, aczkolwiek nie znam się za specjalnie [?]. No, a poza tym piętnaście lat to chyba za mało na tatuaż na zawsze, bo za dwa lata np. przestanie Ci się podobać i co wtedy? Też mam piętnaście lat i jakoś bym sobie na razie nie zrobiła. I chyba trzeba mieć zgodę rodziców, przynajmniej robiąc u profesjonalisty.
Hm. Chociaż ja w ogóle chyba nie mam ochoty na tatuaż na stałe x].
Mój brat za to ma na ramieniu skaczącą panterę i naprawdę fajnie wygląda.
Ta jaszczurka jest boska, wygląda jak żywa!