Kolb nie rób, ani nie kupuj, są bardzo kaloryczne, często robaczywe, poza tym dokładnie nie wiadomo, czym ziarno jest zlepione.
No wiesz, ja kupuję sprawdzone kolby. Mój Bilbo je lubi, są z jajkiem, ziarnami czegośtam (juz nie pamietam, bo nie mam ich na razie w domu). Te zawsze kupuję. Kupowałam też takie w dużych hipermarketach - dokadnie Hipernova - ale nie wiem czy to nie od tego w klatce zaczęły pojawiać się piórojady
Na szczęście szybko wypazylam klate i kupiłam płyn przeciw szkodnikom ktorym skutecznie je wytępiłam
Nie przejmuj się tak tym, co mówią hodowcy - oni trzymają kanarki w tak małych klatkach, że ptaki nie mają w nich niemal możliwości poruszania się, dlatego muszą tak drastycznie ograniczać ptakom jedzenie.
No nie jestem pewna, hodowca, u ktorego kupilam Bilba, jest jednym z najlepszych z okolicy, tłumaczył mi wszystko chyba z pol godziny
a swoje kanarki (widzisz! ha!
) wypuszczał.
Skąd wzięłaś te wszystkie rzeczy do żarcia?! Tyle szukałam w necie i znalazłam o wiele mniej
Jesteś pewna, że można dawać te wszystkie produkty? Dzięki baardzo
Wczoraj napisałam krótką odpowiedź, bo tato mi stał nad głową
;P ale mam jeszcze pytania. Czy uważasz (i uwazacie), że Bilbo się mnie boi? Najwyraźniej... Odzwyczaił się... Nie da się tego cofnąć? Jak bym go wypuszczała, tak, jak mówi Essi, to by się przestał choć trochę mnie bać? Będę się starać ze WSZYSTKICH sił by mnie znow choć trochę polubił a jak się nie da, by mu było u mnie po prostu obrze. I jeszcze jedno. Na początklu, jak go przyniosłam, tak przez około dwa miesiące pięknie śpiewał. Aż czasem tak, że uszy pękały. Rano, o siórmej, tak się darł, że uciekałam z pokoju bo nie mogłam spać. Doprowadza mnie czasem do szału
A jak grałam na flecie (musze, w skzole kazą
) to mi wtorował. Potem przestał. Myślałam, że pierzenie of corse, bo zawsze kanarki markotnieją troche na czas pierzenia. Ale po pierzeniu dalej nie śpiewa...
co mu jest? Jak gram na flecie to czasem coś ćwierknie, rano też, ale tak, jak keidyś to nie słyszałam oj dłuuugo...
Może mu po prostu jest u mnie źle?
Może tęskni za tym, że kiedyś mieszkał sobie spokojnie u hodowcy z inymi kanarkami i żarł jajko?
serio już nie wiem, co robić!